Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
AsiaG
200p
200p
Posty: 212
Od: 27 cze 2009, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

u mnie ostatnio plaga robali. Zjadło mi piękną difenbachie - całą!!! Potem dobrało się do moich bluszczy, mimo tego, że stoją w różnych miejscach w domu. Jedynie oszczędziło 3 beniaminy, bambusy i 2 Zamiokulkas zamiolistne. Dlatego też moje Adenium obesum wyeksmitowane jest do kuchni, gdzie stoją świeżo posadzone roślinki. Może wiecie co to za dziadostwo jest (takie małe czarne kropeczki na liściach od spodu) nawet mi zjadło 2 papryki. Po wielu próbach i kombinacjach eliksirów udało mi się wytępić to dziadostwo pałeczkami z mikoryzą ;:138 moje kwiaty poczuły wiosnę i ruszyły ze wzrostem, razem z choinką, którą miałam wynieść do piwnicy.

A teraz pochwalę się moimi maleństwami. Mają od 1-4 cm.
Obrazek
AleksandraBdg

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Asiu, bardzo ładne sieweczki! Zieloniutkie,grubiutkie-takie jak być powinny.
Mam jakiś sentyment do takich maluchów ;:173
Nie myślałaś o tym,aby przesadzić je do osobnych, mniejszych doniczek takich na przykład 5 cm?
W tak dużej możesz mieć problem z przesychaniem podłoża.
Awatar użytkownika
AsiaG
200p
200p
Posty: 212
Od: 27 cze 2009, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

co do wielkości doniczek, to z biegiem czasu kwiatuchy dostaną doniczki do bonsai. Zawsze sadzę w dużych, a potem przesadzam. Natomiast jeśli chodzi o utrzymywanie wilgoci, to spryskuję je kilka razy dziennie, także wilgoć jest utrzymywana. Z racji tego, że ja i mój M. nie lubimy tropików w domu, to temperatura zimą raczej nie przekracza u nas 21 stopni. Adenium stoją w kuchni, a tam nigdy nie był odkręcany kaloryfer i panuje klimat równikowy z racji mojego zamiłowania do gotowania ;:oj
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

W tak dużej możesz mieć problem z przesychaniem podłoża.
- popieram wypowiedź, na dodatek wydaje się podłoże dość żyzne i z małą ilością "spulchniaczy" - perlit, żwirek.
Natomiast jeśli chodzi o utrzymywanie wilgoci, to spryskuję je kilka razy dziennie, także wilgoć jest utrzymywana.
- w przypadku siewek Adenium nie "chodzi" o stałe utrzymanie wilgotnego podłoża, ale o jego przeschnięcie i po przeschnięciu dopiero delikatne jego nawodnienie. Adenium, zarówno siewki - bo Twoje to jeszcze siewki, mają dopiero wyrośnięte liścienie, jak również dorosłe Adenium, nie znoszą stale wilgotnego podłoża. Szkoda by było, żeby ładnie zapowiadające się roślinki, na początku swojej egzystencji, nabyły "choroby" spowodowane zbyt wilgotnym podłożem.
Adenium stoją w kuchni, a tam nigdy nie był odkręcany kaloryfer i panuje klimat równikowy z racji mojego zamiłowania do gotowania ;:oj
- zapewne z racji Twojego zamiłowania do gotowania, wilgotność powietrza w kuchni, jest również wysoka, co dodatkowo nie sprzyja przesychaniu podłoża w doniczce z siewkami, ale może (chociaż nie musi), być czynnikiem sprzyjającym do rozwoju "grzybów" - pleśni i innych "nieproszonych gości" w doniczce z Twoimi roślinkami. Tak małe siewki powinny mieć ciepło m/w w przedziale 22 - 24 st C przez większą część doby, sporą ilość światła, wtedy będą ładnie i zdrowo rosły
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
ewa84
100p
100p
Posty: 155
Od: 14 maja 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

galaxy pisze:
ewa84 pisze:Przed chwilka na moim adenium zauważyłam jakieś białawe kropeczki na łodyżkach. Nie mogę niestety zrobić zdjęcia.... To tak jakby sobie siedziało i nic nie robi. Nie zauważyłam żeby to się ruszało. Czy macie pojęcie co to mogłoby być ?
czyżby mączlik szklarniowy? wpisz w wyszukiwarkę i porównaj. Mączlik lubi adenium, chociaż ona raczej preferuje liście, na łodyżkach może być wełnowiec - też dziadostwo.
No jest to malutkie i bialawe. Psiknelam czymś na mszyce i jakby mniej tego było. Postaram się zrobić zdjęcie i Wam pokazać.
A w razie czego to jak się tego pozbyć?
Ewa
Awatar użytkownika
AsiaG
200p
200p
Posty: 212
Od: 27 cze 2009, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Spokojnie :) doniczki posiadają odpowiedni drenaż, natomiast jeśli chodzi o żwirek to adenium posadzone są w ziemi dla kaktusów + dodałam 3 rodzaje żwirku, może nie widać tego na zdjęciach, ale przepuszczalność mają dobrą. Jeśli chodzi o to moje nawilżanie, to spryskuję je dopiero jak ziemia robi się sucha. A ciepło mają bo stoją przy lodówce (to jedno źródło ciepła), a za lodówką idzie rura, która prowadzi ciepła wodę poprzez całą kuchnię i wc, aż do kaloryfera w łazience. Także w miejscu, gdzie stoją moje sieweczki temperatura, w zależności czy otwarte jest okno, utrzymuje się między 21 a 26stopni. Wiadomo, że jak na dworze robi się chłodniej, to CO bardziej grzeje, a wtedy kwiatuchy mają więcej ciepła.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Spokojnie :) doniczki posiadają odpowiedni drenaż, natomiast jeśli chodzi o żwirek to adenium posadzone są w ziemi dla kaktusów + dodałam 3 rodzaje żwirku, / ... /
- ja tylko podpowiadałem, żeby roślinki dobrze rosły :wit, bo z własnego doświadczenia wiem, że w tak "młodym wieku" siewki są bardzo wrażliwe na niesprzyjające warunki bytowania.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
AsiaG
200p
200p
Posty: 212
Od: 27 cze 2009, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Rozumiem twoją troskę, niestety sama się o tym przekonałam, gdy wysiewałam je po raz pierwszy. Początek był wręcz idealny, a potem chwila moment i już zaczynały obumierać z przelania. Teraz chucham i dmucham na nie,żeby rosły wybornie, chociaż jedna siewka jakaś taka niedorobiona i mała :D
Powiem szczerze, że zanim zakupiłam nasiona to przeczytałam skrupulatnie wszystkie 6 części i to dzięki Wam zakochałam się w Adenium i postanowiłam je posiadać, także wielkie dzięki za zarażenie mnie miłością do nich ;:138
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

/ ... / czy wy swoje podłoże układaliście w warstwy ? Czy wymieszalscie wszystko do siebie i umieściliscie w doniczce.
- nie, nie układamy składników podłoża w warstwy w doniczce. Wszystkie składniki podłoża muszą być dokładnie wymieszane ze sobą przed wsypaniem do doniczek i przed posadzeniem roślin, żeby podłoże w które będą wysadzone rośliny, stanowiło w całej swojej objętości m/w jednakową strukturę - taki sam skład.
/ ... / jutro lub pojutrze wysieje swoje i przesadze stare w takie podłoże jakie powinny mieć.
- w dnie doniczki należy wywiercić kilka otworów (im większa doniczka tym więcej), na dno doniczki należy wyłożyć warstwę keramzytu lub drobnych kamyków, w celu swobodnego odprowadzenia nadmiaru wody z podłoża.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Przy siewkach też stosowałeś drenaż z kermazytu na spód naczynia/doniczek ? ?
- nie, przy siewkach nie stosowałem drenażu z keramzytu na dnie doniczki, ponieważ moje siewki Adenium rosły w doniczkach o średnicy 5 cm lub w kwadratowych 4,5x4,5x4,5 cm. Drenaż z keramzytu jest konieczny, gdy sadzonki lub starsze rośliny Adenium przesadzane są do większych doniczkach.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
AleksandraBdg

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Ze wszystkich Adenium jakie posiadam tylko A.Obesum zachowało liście i co ciekawe ładnie przyrasta:

Obrazek Obrazek Obrazek

Mam nadzieję,że mrozy już niebawem ustąpią.... W Bydgoszczy baaaaardzo zimno...
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Ładne zieloniutkie Adenium,
/ ... / tylko A.Obesum zachowało liście i co ciekawe ładnie przyrasta:
- to pozostaje tylko oczekiwać na więcej słonecznych dni.
W Bydgoszczy baaaaardzo zimno...
- a w Centralnej wieje zimny wiatr pada mżawka i jest okropnie ślisko. Na chodnikach, ścieżkach rowerowych można ślizgać się na łyżwach, po porostu jest lodowisko. "Opiekunowie", którzy mają dbać o posypywanie piaskiem odstawiają "cyrk" - parodię, że posypują - nikt tego chyba już nie kontroluje, władze miasta nie panują nad zaistniałą sytuacją.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Obrazek
/ ... / czy antuka która mi została mogła by posłużyć jako element dekoracyjny na wierzch mojego podłoża w tej roślinie ?
- żeby nie powtarzać wypowiedzi, proponuję cofnąć się do 37 strony w tej części wątku, do wypowiedzi Jerzego - z niedzieli 12 sty 2014 16:15, jest wszystko dokładnie opisane w temacie o który pytasz :wink: .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
szy---
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1923
Od: 31 sty 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Witam, :wit
Wczoraj wysiałem 30 nasion różnych adenium, zobaczymy co z tego urośnie. ;:173
Balkon u Szymka Zapraszam :D
Szymon
Awatar użytkownika
Jerzyk
200p
200p
Posty: 486
Od: 29 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

W końcówce listopada uformowałem adenium w formie pająka

Obrazek

przycinając wszystkie pędy i usuwając mu liście. Końcówki pędów zanurzałem w ukorzeniaczu.

Obrazek

Roślina przez dłuższy czas nie wypuszczała pędów ale po jakimś czasie pojawiły się liście w podłożu...

Obrazek

Po wykopaniu wszystkich pędów stwierdziłem, że utworzyły one na starym cięciu nowe wierzchołki wzrostu i wyszły na wierzch. Przy okazji wytwarzając małe korzonki ( tak jak ukorzenia się porzeczki)

Obrazek

Obrazek

Przyciąłem drugi raz pędy krócej, tak aby nie wchodziły w ziemię, zrobiłem tak bo miałem inną koncepcję. Chciałem aby roślina wytwarzała małe zawiązki na całych nogach i aby wyglądały one jak nogi kosmatego pająka.
Roślina uparła się jednak i tak wytworzyła po jednym pędzie na samym dole nogi.

Obrazek

Obrazek

Po czasie żałuję, że usunąłem pierwsze utworzone końcówki pędów bo miałbym w każdym miejscu wyrośniętej nogi nową silną roślinę a tak mam na dole tylko nowe pędy.

Obrazek

Mogę co prawda teraz opuścić nogi poniżej podłoża i próbować powtórnie ukorzenić roślinę ale w ten sposób straciłem sporo czasu, bo miałbym już gotowe ukorzenione pędy.
Nowe pędy wyrastające z dołu nóg pająka wypuszczę wysoko by potem nagiąć do kaudeksu i uciąć końcówki tworząc tym samym dodatkowe pary nóg pająkowi.

Obrazek
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”