a się założe , ze męczennice znajdują sie z daleka od światła dziennego. Trudno byłoby postawić taką donice na parapet. Z racji tego , ze jest mało swiatła (okres jesienny) patrzec jak twoje męczennice będą sie bielic i wyciągać ku swietle.
Ktos tu napisał , że tak reaguja po przesadzeniu. I ma rację, jest to reakcja obronna do tego dochodzi brak tego światła i zwijanie się liści.
Ja równiez proponuje przesadzić do mniejszych doniczek i postawic na parapecie okiennym
