Pozdrawiam.
Kawałek szczęścia
- MariaWy
- 1000p

- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kawałek szczęścia
Witaj Asiu
Jeszcze nie dawno i ja walczyłam z perzem i podagrycznikiem walka była ciężka ale się opłacało ,teraz to już przyjemność i u Ciebie tak będzie nawet się nie obejrzysz a będziesz miała piękny ogród
.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Kawałek szczęścia
Do wsiowego to ja Ci mogę jeszcze dorzucić naparstnice - patrzyłam wczoraj z tysiąc siewek mam, rosną nadal mimo zimy
A jak raz wsadzisz, to potem bedziesz tylko na kompost wywalać, tyle Ci się nasieje....
Re: Kawałek szczęścia
Asiu i ja też dopiero wyczytałam, że w końcu założyłaś swój wątek, super 
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Marysiu, bardzo dziękuję za odwiedziny. Masz rację walka z perzem, to jak walka z wiatrakami, ale trud się opłaci.
Pat, dopiero odpowiadam, bo szkoła mnie powaliła i padłam, jak długa, dopiero dziś łapię oddech. Oczywiście, jak najbardziej, naparstnice również chętnie przyjmę
.
Bogusiu, witam bardzo serdecznie
.
Czas na część III.
Do końca wakacji 2012 r. udało nam się obsadzić całą stronę od sąsiadów (szer. ok. półtora metra). Pracy było co nie miara, ale dobrze, że mój eM. lubi prace w ogrodzie i mogę na niego liczyć, gdy trzeba coś przekopać, czy wykopać wielki dół. Wśród nowych roślinek pojawiła się dzika róża, pigwowiec, bez czarny, kilka małych tawułek, dwie borówki, które jednak nie przetrwały.
Przygotowaliśmy również miejsce na przyszłoroczne warzywa. Kilkakrotnie wybraliśmy perz, położyliśmy obornik (najpierw kurzy kupny) i trzeba było czekać do wiosny, żeby móc znów zacząć prace w ogrodzie.




Pat, dopiero odpowiadam, bo szkoła mnie powaliła i padłam, jak długa, dopiero dziś łapię oddech. Oczywiście, jak najbardziej, naparstnice również chętnie przyjmę
Bogusiu, witam bardzo serdecznie
Czas na część III.
Do końca wakacji 2012 r. udało nam się obsadzić całą stronę od sąsiadów (szer. ok. półtora metra). Pracy było co nie miara, ale dobrze, że mój eM. lubi prace w ogrodzie i mogę na niego liczyć, gdy trzeba coś przekopać, czy wykopać wielki dół. Wśród nowych roślinek pojawiła się dzika róża, pigwowiec, bez czarny, kilka małych tawułek, dwie borówki, które jednak nie przetrwały.
Przygotowaliśmy również miejsce na przyszłoroczne warzywa. Kilkakrotnie wybraliśmy perz, położyliśmy obornik (najpierw kurzy kupny) i trzeba było czekać do wiosny, żeby móc znów zacząć prace w ogrodzie.




- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Re: Kawałek szczęścia
Asiu ze wszystkim się uporacie
składowisko zniknie i będziesz miała poooole do popisu
ogrodniczka cudna i pomocna - coś segreguje ?
ogrodniczka cudna i pomocna - coś segreguje ?
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Iwonko, ona cały czas coś robi w ogródku, ma swoje roślinki, sadziła ze mną, teraz chodzi i sprawdza, które rosną.
Re: Kawałek szczęścia
Asiu mój też coś próbuje siać
ale że mam w ogrodzie dużo mniej miejsca od Ciebie ,to nadstawiam mu doniczki 
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Najważniejsze, że chcą coś robić. U mnie chłopaki prawie nie wchodzą do ogródka, chyba, że poproszę o podlanie.
Zapomniałam napisać, że w pierwszym roku nie mieliśmy jeszcze wody na działce. Zwoziliśmy ją w wielkich karnistrach z działki mojej mamy, bo tam mają studnię i nie trzeba płacić za wodę. Oj nadźwigaliśmy się tej wody, bo nie padało, a roślinki posadzone.
Zapomniałam napisać, że w pierwszym roku nie mieliśmy jeszcze wody na działce. Zwoziliśmy ją w wielkich karnistrach z działki mojej mamy, bo tam mają studnię i nie trzeba płacić za wodę. Oj nadźwigaliśmy się tej wody, bo nie padało, a roślinki posadzone.
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7971
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Witaj Asiu
piękna mała ogrodniczka .
Nie wszystkie zdjęcia się otworzyły może później zajrzę do Ciebie to się otworzą
Nie wszystkie zdjęcia się otworzyły może później zajrzę do Ciebie to się otworzą
Pozdrawiam Alicja
- floweraddict
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 8
- Od: 10 sty 2014, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: HEJ,,, MAZURY - Elk
Re: Kawałek szczęścia
Wiesz co Asiu? tak sobie patrzę i myślę ... że królestwo bym dała za ten twój "śmietnik" ha ,ha ale pewnie z wiosną to zniknie .P
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Taka sterta ziemi to u mnie by się przydała
bo mam niziny i woda mi ciągle stoi...
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7971
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Asiu jeżeli to jest czysta ziemia to Ty masz skarp na działce 
Pozdrawiam Alicja
Re: Kawałek szczęścia
No właśnie teraz sobie przypomniałam, że w czystolandii mieli w ogródku takie skrzynki podwyższone, i można tą ziemie wykorzystać na takie podwyższone grządki 
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Kawałek szczęścia
Fajny masz kurhan usypany
Bogusia dobrze radzi, jeśli nie musisz niwelować terenu na działce to możesz go wykorzystać do grzadek podwyższonych 





