Kochana najlepszego słodka dziewczyno
Elizabetka po śląsku cz. 6.
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Eluś czy to nie Twój wspaniały flammentaz?
Kochana najlepszego słodka dziewczyno
Kochana najlepszego słodka dziewczyno
-
akl62
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Całego rozpoczętego roku życzę Ci kwitnącego i kolców tylko na roślinach.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elusia
zdróweczka i udanego patyczkowania
Niektóre patyczki LL mają dalej zielone listki a jak tam Twoje
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elu oszałamiające róże
Koleżanka ma podobnie jak ja , często zapominam o butach , raz na wycieczkę pojechałam w laćkach domowych
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Witam serdecznie. Cieszę się, że mnie odwiedzacie.
Jadziu dzięki....chciałaś powiedzieć to co my kochamy.e-babcia pisze:Elu - jakie duże i kwieciste. Pokazałas to co kocham
Ewko na szczęście to tylko sny.ewa w pisze:Eluś to tak jak w moich snach idę do szkoły i zawsze w piżamie jestem...
Gosiu miejsca jest nawet dosyć ale problem z wodą zwłaszcza jak skwar i przez cały miesiąc nie pada. Na razie myślami jestem przy planowanym remoncie kuchni aleMargo2 pisze:No ładnie koleżanka się wystroiła. Dobrze, że płaszcz miała.
Widzę, że Ty masz jeszcze dużo miejsca na sadzenie róż.
Ja już stopuję, ale nie mówię, że już żadnej nie kupię, bo jak sama wiesz, zawsze się jakieś miejsce znajdzie
Marteczko to mamy tak samo ale zawsze na "sztuk jeden" miejsce się znajdzie.koziorozec pisze:Elżuniu,no jak możesz wstawiać takie zdjęcia toż nigdy nie zdążę ich nasadzić bo co krok to chcę następną
Maju burbonki mam nawet kilka sztuk ale spinosissimy na razie nie....szukam jeszcze roxburghi plena. A co do tych miejsc zakupu to nawet pamiętam. Fajnie by było coby powtarzały no ale dobre i fotki w tym wypadku.edulkot pisze: ...a nie masz burbonki i spinosissimy , według miejsca zakupu żeby widzieć z których najwięcej róż nie przeżywa pierwszego roku.
Takie giganty nawet jak kwitną tylko raz to są warte grzechu
any57 pisze:w Nowym Roku - niech pogoda nam dopisuje przez cały czas
Andrzeju dzięki niech tak będzie wszędzie ...ukłony dla Mirki.
Grażko teraz moja kolej je pielęgnować ...no i nie poprzestałam....jest ich razem 121 a jak objęłam to było 18. Twoje różyczki ani się nie obejrzysz Cię zaskoczą...oby tylko pogoda w miarę sprzyjała.kogra pisze:
pewno mają już swoich kilka....... latek.
Ja może za tyle samo dochowam się też takich okazów, jak dożyję.
Reniu kochana dzięki. Też Ci tak urosną...i nie raz zaskoczą.reniuniek pisze:Elu, ostatnia fotka z ogromnym różanym krzakiem bossska !!!
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Iwona witaj. To Flammentanz...szczerze to nie pamiętam ale na pewno kole 20 lat...bo była od zawsze. Dzięki za życzenia i wzajemnie wszystkiego szczęśliwego.Ivona44 pisze:Elizabetka pisze:
Piękna róża, czy możesz napisać, jaka to i ile ma lat?
Szczęśliwego Nowego Roku
Tak Ewko to Flammentanz....dwa lata temu mocno ucierpiał w ziemie ale na szczęście po mału się wygramolił. No nie wiem czy jestem taka słodka.ewa w pisze:Eluś czy to nie Twój wspaniały flammentaz?
Kochana najlepszego słodka dziewczyno
Aniu Tobie też wszystkiego oprócz kolców.
Jadzinko dzięki i wzajemnie.
Jatra witaj. No pięknie....same ciekawe przypadki. Tak to jest w naszym fachu.

Elisa Boelle mieszaniec powtarzający. Przesadziłam na jesieni razem z Rose de Rescht w inne miejsce a tu przyszła Eden Rose 88


Louise Clements krzaczasta o pięknym kolorze cudna


Jacqueline du Pre każdy poznaje

Munstead Wood....liliowce musiały ustąpić....poszły w inne miejsce i do zaprzyjaźnionych zegrodek bo sie za fest roztopyrczały.



New Dawn w początkowej fazie zapączkowania. Stary kaloryfer posłuży jako jedna ściana do kompostownika.

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
New Dawn jest taka rozłożysta? To jest odmiana nr 1 na liście moich chciejstw, bo kwiaty ma jak z porcelany. Ale muszę dobrze pomyśleć, gdzie ją posadzić.
Wszystkie Twoje róże są cudne. A Louise Clements ma wspaniały owocowy kolor. Ja też chcę takie gratisy!!!
Wszystkie Twoje róże są cudne. A Louise Clements ma wspaniały owocowy kolor. Ja też chcę takie gratisy!!!
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Cudna ta Twoja Flammentanz
Mam ją od kilku lat, ale mizetora przy Twojej, bo niemal rok w rok przemarza mimo, że jest rozpięta na ścianie domu.
No i nigdy nie kwitnie od dołu. Zawsze pnie się w górę i tylko tam ma kwiaty. Nie mam pojęcia co zrobić by pnące róże chciały mieć kwiaty od samego dołu krzewu...
Mam ją od kilku lat, ale mizetora przy Twojej, bo niemal rok w rok przemarza mimo, że jest rozpięta na ścianie domu.
No i nigdy nie kwitnie od dołu. Zawsze pnie się w górę i tylko tam ma kwiaty. Nie mam pojęcia co zrobić by pnące róże chciały mieć kwiaty od samego dołu krzewu...
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Gosiu New Dawn to potwór....zarezerwuj jej miejsce. Warto ją mieć bo kwiaty ma cudne i lekko pachną. Jest zdrowa i obficie kwitnie powtarzając do mrozów. Super różyca wszystkim polecam.
....no w życiu bym nie przypuszczała, że będę miała taki kolorek ....co z człowiekiem robią gratisy.
Lucynka przyginaj pędy poziomo i wiąż na ósemkę coby gałązka nie dotykała podpory. Nie patyczkuj się ma leżeć i kwitnąć. Ja jestem osłonięta osiedlem mieszkaniowym więc ma nieco cieplej a Ty mieszkasz w zimniejszej strefie...weź ją teraz przed nadchodzącymi mrozami okryj jakąś włókniną albo jakimiś gałązkami iglastymi, słomą co tam masz. Na pewno się odwdzięczy.
....no w życiu bym nie przypuszczała, że będę miała taki kolorek ....co z człowiekiem robią gratisy.
Lucynka przyginaj pędy poziomo i wiąż na ósemkę coby gałązka nie dotykała podpory. Nie patyczkuj się ma leżeć i kwitnąć. Ja jestem osłonięta osiedlem mieszkaniowym więc ma nieco cieplej a Ty mieszkasz w zimniejszej strefie...weź ją teraz przed nadchodzącymi mrozami okryj jakąś włókniną albo jakimiś gałązkami iglastymi, słomą co tam masz. Na pewno się odwdzięczy.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elżuś widzę, że zakręciłaś się różanie na całego.
Oj będzie się działo w forumowych ogródkach jak lato przyjdzie.
121 róż .....
......będzie pokaz że hej. 
Oj będzie się działo w forumowych ogródkach jak lato przyjdzie.
121 róż .....
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elusia od naszego ostatniego pobytu u Ciebie to troche Cie zarosło różanie oczywiście .Kusiolki
w Noworoczne lecą do Ciebie .Moje patyczki mają tylko przy ziemi malusi kopczyk i głowy nakryte butelkami i nic więcej
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Taaa łatwo Ci powiedzieć przygnij...
Te badyle kwitnące są na wysokości mojej głowy, nijak się tego do ziemi przygiąć nie da, a już na pewno nie da się okryć niczym. No może włókniną, ale to by mi dopiero dom wyglądał z taką płachtą między oknami
Zaraz Ci poszukam fotkę i podkleję linka to zerkniesz. W tym roku kwitła bosko, ale tylko u góry.
Te badyle kwitnące są na wysokości mojej głowy, nijak się tego do ziemi przygiąć nie da, a już na pewno nie da się okryć niczym. No może włókniną, ale to by mi dopiero dom wyglądał z taką płachtą między oknami
Zaraz Ci poszukam fotkę i podkleję linka to zerkniesz. W tym roku kwitła bosko, ale tylko u góry.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
A może moja to całkiem inna odmiana...
Na pewno kolory są przekłamane, bo aparat mi siada. Zerknij tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=406
i tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=434
a tak w ogóle to ja nie wiem czemu się jej czepiam, przecież jak tak teraz patrzę, to całkiem przyzwoicie kwitła i też niemal od dołu

Na pewno kolory są przekłamane, bo aparat mi siada. Zerknij tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=406
i tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=434
a tak w ogóle to ja nie wiem czemu się jej czepiam, przecież jak tak teraz patrzę, to całkiem przyzwoicie kwitła i też niemal od dołu
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Muszę jednak przyjść do Ciebie latem na ten pokaz kwitnienia Eluś. Wspaniałe kwiatuchy a New Dawn też mam i poczekam aż się tak wykaże jak u Ciebie 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Remont kuchni? To będzie się działo
Ja bym chętnie u siebie jakiś remont przeprowadziła, ale m. całkiem daleki od tego.
Ja bym chętnie u siebie jakiś remont przeprowadziła, ale m. całkiem daleki od tego.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Ale cudne kolory w ogrodzie
Róże zachwycają, ale te dodatki bylinowe - także. Pięknie wygląda ta kępa naparstnic
Choć kocham róże, bylin nie umiem się pozbyć. Zatem i u mnie mieszanka 


