Apteka na działce i w domu cz. II

[Gosia123A]

Ania-Raczek super

[Raczek]

Zależy mi na tym,aby był to kalendarz,w którym zbiory ziół były by pogrupowane miesiącami.
Ja do tego podepniemy sobie,wydrukowane,gotowe receptury Krysi,to będziemy robić produkty z ziół jak się patrzy.

[Gosia123A]

Ania ja zaraz sobie wydrukowałam

[Raczek]

Gosiu,ale to na razie tylko moja propozycja,do uzupełniania przez forumowiczów.

[christinkrysia]

Aniu bardzo dobry pomysł !!!
Po świętach został mi mały ( 8-letni) gość dość absorbujący czasowo ale na niedzielę już wraca więc będzie więcej czasu to podziałamy razem.
Wiele osób zbiera zioła pod własne potrzeby i najbliższych więc lista może byc różna dla każdej z nas - to normalne.

Ja takie kalendarium mam od kilku lat w swych dokumentach i każdego roku uzupełniam je.
Pod każdym miesiącem mam podstawowe właściwości i przepisy ( co i jak zrobić a także jak stosować)

Przed świętami w ramach odskoczni od obowiązków wieczorami zrobiłam poprawki i zaczęłam wstawiać do swego blogu ziołowego , który jest w trakcie tworzenia.
Kiedyś coś takiego zrobiłam a potem odbiło mi ... i skasowałam - głupota nie zna granic a tyle pracy włożyłam w opracowanie....
Robiłam go głównie po to aby nie zaglądać do książek, notatek tylko mieć hasłami pod ręką na ekranie bo tu mogę powiększyć do rozmiarów takich jakie mi potrzeba.

Dla przykładu mój terminarz wygląda tak:

U nas wiosna przychodzi później więc mimo,że terminarz na te miesiące dość obszerny nie sprawia kłopotu z wykonaniem... Poza tym , część mikstur zostaje z ub roku i do wykonania mniej. Niektóre mają podobne działanie więc zbiera się te łatwiej dostępne a z tym bywa różnie.

marzec lub kwiecień (w zależności od aury)

- Brzoza (pączki kwiatowe > macerat, tonik, intrakt, proszek, miód)
- Buk zwyczajny ( pączki liściowe i kwiatowe > napar, odwar, intrakt stabilizowany)
- Czeremcha ( pączki liściowe i kwiatowe > napar, intrakt stabilizowany)
- Olcha ( pączki liściowe i kwiatowe > napar, odwar, intrakt stabilizowany)
- Topola ( pączki liściowe > napar, odwar, intrakt stabilizowany)
- Leszczyna ( pączki liściowe i kwiatowe > napar )
- Morwa biała ( pączki liściowe i kwiatowe > napar , intrakt )
- Sosna ( pączki mogą tez być z jodły, świerku i modrzewia > napar , intrakt stabilizowany )
- Pokrzywa (szczyty pędów pokrzywy wraz z pączkami oraz nierozwinięte pączki kwiatowe , a także pączki z kłączy > napar, intrakt, tonik, płyn z dodatkami )
- Arcydzięgiel litwor ( korzenie > spirytus, nalewka, olejek)
- Łopian ( korzenie > nalewka, olej i sok)
- Podbiał pospolity (kwiaty > napar, odwar)
- Żywokost lekarski ( korzenie > olej i krem)


Korzenie z niektórych roslin pozyskuje się w okresie spoczynku czyli późną jesienią i wczesną wiosną przed ruszeniem wegetacji dlatego też część pozycji będzie się powtarzać.

Może namówię Was na zainteresowanie się gemmoterapią. To nic innego jak kolejny dział podobny do klasycznej fitoterapii czy homeopatii. Przy tym typie leczenia wykorzystujemy tkanki embrionalne, takie jak pąki, korzonki i nasiona. Ekstrakty przygotowane z nich zawierają substancje mineralne niezbędne dla organizmu człowieka - pierwiastki śladowe (mikro- i makroelementy), witaminy, hormony wzrostu i enzymy. Część tych związków nie występuje w dorosłej roślinie a jeśli tak to w bardzo małych ilościach.

Dla zainteresowanych podaję link do opracowań dr H. St. Różańskiego.
http://www.rozanski.ch/gemmoterapia/pre ... ges/p5.htm

[Iochroma]

Krysiu widzę że korzystasz z całego bogactwa jakie dała nam Natura Nie otrzymywałam jeszcze specyfików z połowy drzew o których piszesz.

A jak jest z żyworódką, nie mogę nigdzie doczytać. Moja właśnie kwitnie, więc kiedy będzie miała najlepsze właściwości? W trakcie kwitnienia czy po?

[Gosia123A]

Od Krysi też wydrukowałam.Dziękuję moje dziewczyny

[christinkrysia]

Wpadłam na chwilkę bo tak sobie wczoraj pomyślałam, że trzeba by stopniowo po kolei miesiącami ułożyć pod kalendarz listę roślin do pozyskiwania materiału do przerobu w danym miesiącu.
Bo ... u każdej z nas mogą być inne potrzeby i wtedy taka skomasowana będzie pełniejsza .
Gosiu wstrzymaj sie z drukowaniem bo na papier nie zarobisz... to materiały dopiero w opracowywaniu więc te końcowe będą najlepsze.

U naszej Ani kwiecień wygląda tak

Kwiecień
Glistnik jaskółcze ziele--- zbieramy ziele zanim zakwitnie
Podbiał--------------------- kwiaty
liście pod koniec miesiąca jak się pojawią

W obu listach ( Ani i mojej) podbiał jest ale glistnika u mnie nie ma bo go nie używam. Robimy listę wspólną więc trzeba dopisać.
To nie znaczy, że nie warto bo to cenna roślina.

Ja po prostu się jej boję i używam innych o podobnym działaniu . To roślina cenna w lecznictwie ziołowym ale również silnie trująca przy nieodpowiednim przygotowaniu preparatów i ich stosowaniu .
Dopuszczalna dawka dobowa obliczona jest na maksymalnie 30 mg alkaloidów z glistnika (odpowiada to 4-5 gramom suchego ziela) dla rosłej osoby.
Roślina rośnie na różnych stanowiskach i wysycenie różnych alkaloidów może znacznie sie różnić.
W łodygach i liściach jej stężenie wynosi od 0,5% do 1,5%, a w korzeniach oraz młodych, niedojrzałych owocach aż od 3-4% . Z tego powodu wolę być ostrożna i używam tylko zewnętrznie .

Przeciwwskazania !!!
ciąża, zaćma, jaskra, zażywanie leków w skład których wchodzi atropina i jej podobne.

[TerDob]

Krysiu witam serdecznie
dziewczyny fajny pomysł z tą listą roślin
Właśnie dostałam od syna książkę o ziołach " Jak zbierać ,przetwarzać , stosować " - może coś ciekawego znajdę to dopiszę do listy.
jest opisany w niej Glistnik - jaskółcze ziele ale muszę dokładniej poczytać ( w spisie jest : zbiór od 1maja do 31 października)

[christinkrysia]

Widzę,że nasz grupa rośnie w siłę
Teresko taki prezent od syna to pożyteczna rzecz i przyda się niejeden raz. Książek mam sporo w typowym wydaniu a ostatnio elektroniczne nabywam i PDF bo dobrze takie się czyta. Ostatnio od naszej znajomej forumowiczki Madzi ( Iochroma ) dostałam 2 pozycje i powoli je czytam - miła niespodzianka i bardzo dziękuję za nią bo wartościowa lektura .
Madziu
Dużo nowszych opracowań jest w sieci. Ja to jestem bardzo dociekliwa jeśli chodzi o dane bo porównuję je w kilku źródłach tak dla pewności.Nie mam wykształcenia w tym kierunku wiec muszę się opierać na dobrych i pewnych źródłach zanim coś nowego zażyję.

Glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium maius (Papaveraceae) jest zielony przez cały sezon nawet i teraz bo ma w sobie glikogen czyli inaczej wielocukier zapasowy ( bardziej typowy dla zwierząt niż roślin) i dzięki niemu nawet przez całą zimę może zachować żywy, zielony kolor.
Termin określony w Twej książce dla zbioru może i dobry ale najlepsze ziele zbieramy przed lub w początkowej fazie kwitnienia i to będą miesiące kwiecień , maj i czerwiec .
Zbiory glistnika w sierpniu i wrześniu sa mało wartościowe i do tego źle się suszą - często żółkną bez widocznej przyczyny podczas suszenia.... licho to wygląda.

U mnie głównym przeciwwskazaniem jest jaskra bo temat zaćmy chwilowo mam z głowy ( od kilku lat już mam obie sztuczne soczewki - to efekty zaćmy posterydowej )

Skutki uboczne przedawkowania to :
Podrażnienie przewodu pokarmowego, palenie w jamie ustnej , gardle i krtani. Czasami ból żołądka , nudności a nawet wymioty. Mogą także wystąpić przykre dolegliwości oczne czyli objawy bardzo podobne do jaskry łącznie z silnym bólem oczu jak przy ostrym ataku.

Jest taki fajny zestaw ziół z użyciem glistnika Dr Henryka St. Różańskiego przeznaczony do użytku wewnętrznego ale ja robię tą recepturę na mniejszej ilości wody i dodaję po przecedzeniu glicerynę bo smaruję tym skórę zmienioną alergicznie i nie tylko oraz napięte i obolałe mięśnie po skurczach lub dużym wysiłku.
Przy wielu chorobach warto go stosować bo spektrum działania szerokie. Ja w tym wypadku wykorzystuję przez smarowanie i masowanie to ,że obniża napięcie mięśni gładkich i prążkowanych, zmniejsza ich pobudliwość i hamuje skurcze (widoczne uczucie odprężenia).

Mieszanka przeciwalergiczna i uspokajająca.
Ziele glistnika - 1 łyżka
Ziele melisy - 1 łyżka
Ziele serdecznika - 1 łyżka
Kwiat rumianku - 1 łyżka

Wymieszać :2 łyżki mieszanki zalać 2 szkl. wrzącej wody; odstawić na 20 minut; przecedzić. Pić 3-4 razy dz. po 150 ml; dzieci ważące 25-30 kg - 53 ml, 35-40 kg - 75 ml, 45-50 kg - 107 ml, 3-4 razy dz.
Wskazania: alergiczne choroby skóry i ogólne (np. polekowe), podniecenie nerwowe, lęk, bezsenność, nerwice, skurcze mięśni gładkich, zaburzenia trawienne, złe samopoczucie, wewnętrzny niepokój, stres.

Pozdrawiam i biegnę do kuchni bo ciasto na chleb urosło i trzeba by go przełożyć do blaszek... samo się nie zrobi ...

[Iochroma]

Dziękuję Krysiu za miłe słowa!

Glistnik stosuje się u nas w domu tylko zewnętrznie, na kurzajki. Kilkakrotne posmarowanie ich tym pomarańczowym sokiem sprawia że znikają bez śladu.

Ktoś podpowie mi jak z tą żyworódką? W trakcie kwitnienia czy po zbierać surowiec, jak jest lepiej?

[christinkrysia]

Przepraszam Madziu- zapomniałam o tym pytaniu...
Żyworódka u mnie nigdy nie kwitła bo jak osiąga wiek, gdy można pozyskiwać z niej liście to idzie do przerobu. Nie mam aż tyle miejsca a rosną kolejne bo tak nimi steruję przy sadzeniu.
Biorąc pod uwagę informacje fachowców z tej dziedziny, że większość roślin ścinamy tuż przed lub w pierwszej fazie zakwitania ja bym ja zostawiła aż przekwitnie i wzmocni się.
Chyba,że potrzebny 1 liść na coś pilnego to tnij ...

[Iochroma]

Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź

Już ucięłam, wrzucę na chwilę do lodówki na "odleżenie" i korzystam.

[Raczek]

Glistnik stosuje się u nas w domu tylko zewnętrznie, na kurzajki. Kilkakrotne posmarowanie ich tym pomarańczowym sokiem sprawia że znikają bez śladu.

A czy sok z glistnika skutkuje też na małe brodaweczki lub zgrubienia na skórze?
Z wiekiem coraz więcej pojawia mi się na skórze,najgorsze są te na twarzy i w dekolcie.
Może znacie inne domowe sposoby na nie?
Moje żyworódki są jeszcze małe,najstarsze mam od wiosny.

[Iochroma]

Stosujemy raczej na kurzajki, ale wydaje mi się że jeśli wypróbujesz to gdzieś na skraju dłoni nic nie powinno się stać. Pamiętaj tylko że na skórze przez dzień pozostaje ten pomarańczowy barwnik

Dziś widziałam jeszcze dorodne, rosnące krzaki glistnika!