
Ivona44, dzięki za rewizytę. Ja myślę, że tych innych wątków to tak naprawdę nie warto czytać, bo są nieaktualne i w zasadzie jest w nich to samo, a właściwie mniej. Służą tylko do porównywania. Czasem, gdy w nie zerkam, to aż się dziwię, że coś tam mi się podobało. Teraz patrzę już na to całkiem inaczej. No i dobrze, grunt to postęp, prawda? Iwonko, co miałaś na myśli, pisząc o kocie w Kazimierzu?? Nie mam pojęcia.

Iga51. No tak, brak zdjęć wszystko usprawiedliwia. Ale może teraz coś cykniesz? Pogoda sprzyja, bo wszystko widać jak na dłoni. Ogród co prawda łysy, ale coś tam można jeszcze wyszukać.
Szkoda, że nie dokumentowałaś zmian. Zdjęcia porównawcze są bezcenne. Sami się wtedy możemy porządnie dowartościować

leszczyna,

Mufeczka, zobacz moje pytanko na pw

Margo, będę w takim azie musiała cię jeszcze raz odwiedzić i pokazać


heliofitka, co prawda, to prawda. Mimo wszystko to jest forum, a nie pisanie bloga, a więc czuję się w miłym obowiązku odwiedzać moich gości. Buziaki dla Ciebie

kogra, jak fajnie Grażynko, że się odezwałaś, bo u ciebie stale zamknięte i słaby z tobą kontakt. Rośliny u mnie na szczęście nie wyłażą, ani jedna, choć u moich sąsiadek z ościennej wioski narcyzy już powyłaziły. A u mnie nie... bo nie mam narcyzów

