Wiejski ogród cz.15

[Iga51]

Dzięki Marysiu. Już tam biegnę.

[koziorozec]

Marysiu,święta minęły,pogoda u nas ponura, mgły i wilgoć,może jutro pójdę do ogrodu troszkę,bo taka przejedzona jestem,pozdrawiam

[Maska]

Martusiu a ja nie jestem przejedzona, bo dzisiaj dużo paluszkami na FO przebierałam tylko na drugim wątku i było bardzo miło. Do ogrodu w taki dzień trochę się boję na dłużej, żeby się nie przeziębić. U mnie oprócz mgieł to przeraźliwy ziąb był. Może jutro zaświeci

[Darmokot]

Te mgły chyba są wszędzie, z piątku na sobotę byłą tak gęsta , że spod domu nie było bramy widać a to tylko 30 metrów. Wczoraj też sztucznych ogni nie widziałem , jedynie było pukanie słychać...no cóż muszę czekać na kolejnego sylwestra! Po ogrodzie lepiej nie chodź bo można się wystraszyć jak rośliny wiosnę poczuły

[Maska]

Zrobiłam dzisiaj parę nieogrodowych zdjęć i może mnie nikt nie pogoni z nimi
zaczniemy kwiatowo
















Michale taką mamy pogodę i nic na to nie poradzimy...oj czuję, że zima będzie nam się dłużyć.
U mnie dzisiaj komuś zaplątał się sztuczny ogień, ale tylko jeden

[zielonajagoda]

Marysiu, Twoja Monia to bardzo grzeczna kociczka, u mnie pięć kocich sępów czyha na ludzkie jedzenie, a trzy to próbują siłą z ręki wydrzeć, Myszkin to się do walki wręcz prawie rzuca, jakby głodowały futrzaki jedne, a w misce żarełko stoi, pieski za to grzeczne są, a Twojej Moni to o mizianki widać chodzi a nie o kanapkę

[Keetee]

Marysiu ...normalnie takiego samego kota jak twoja Moni kiedyś przygarnęłam...i szukałam domu ...no identyko Piękna pieszczocha ,kocham takie towarzyskie koty...moje są jeszcze pyskate i wciąż mają coś do powiedzenia Pozdrawiam słonecznie

[szelma]

Ale przytulaśna ta kotka.

[jonatanka]

Marysiu, Twoja Monia to bardzo grzeczna kociczka, u mnie pięć kocich sępów czyha na ludzkie jedzenie, a trzy to próbują siłą z ręki wydrzeć, Myszkin to się do walki wręcz prawie rzuca, jakby głodowały futrzaki jedne, a w misce żarełko stoi, pieski za to grzeczne są, a Twojej Moni to o mizianki widać chodzi a nie o kanapkę

U mnie odwrotnie.Gutek ostatnio strasznie niegrzeczny się zrobił nawet w stosunku do nas.Ale Monia grzeczniutka może słuzyc za przykład.

[Maska]

Iwonko nasze obydwa kotki są grzeczne. Monia jakiś czas po sterylce była nienażarta wchodziła na szafki i ściągała co się dało, ale teraz jest lepiej A w ogóle Maciek to jej miłość - nawet sobie nie wyobrażasz co może z nią wyczyniać, nawet ja tego nie mogę
Dorotko jesteś cieszę się! szczęśliwego Nowego Roku , bo nie ma Ci gdzie złożyć życzeń. Mówisz że identyczna kotka, a miała takie długaśne futro i piękny ogon jak łasica, bo Monia ma! Drugi Maciek gada cały dzień i do każdego się skarży że go głodzą, tylko dowody mówią co innego
Kasiu przytulaśna tylko dla wybranych do obcych nie pójdzie
Joasiu w porównaniu z kotkami Iwonki Zielonej Jagody to nasze są rzeczywiście grzeczne, Monia nie każdemu da się głaskać i ma swoje humory, ale Maciek to pieszczoch straszny

[Keetee]

Tak Marysiu ,właśnie z długim włosem była i strasznie miła, przypuszczam ,że to kotka norweska leśna była, trafiła tymczasowo do znajomej a ona znalazła jej dom gdzies na wsi....Jak ją u ciebie zobaczyłam to jak ta moja znajda

[dorkow0]

Witaj Marysiu...
Podsłuchiwałam Was wczoraj z ukrycia...
A Orliki cudne...
Mam tylko te kielichowate, tych jakoś nie mam, nie wiem nawet czemu...?
Kociaki pomiziaj, nawet te co nie lubią, bo Ciebie lubią to możesz...
Moje właśnie w tym momencie harce jakieś urządzają, tylko czekać aż coś spadnie, muszę wkroczyć i je sprowadzić do posłuchu...

[JagiS]

Witaj pracowita Marysiu
No, przewaliły się dni świąteczne i można spokojnie pogawędzić o kocich zwyczajach i kwiatkach.
A mówią, że koty przywykają do miejsc, nie do ludzi .
Tymczasem wiele kotów, w tym Twoja piękna długowłosa zdecydowanie zaprzecza tym opiniom.
Prawdą też jest, że koty wybierają sobie (i tu mam kłopot z określeniem...) pana? ulubieńca?
W każdym razie osobowość kocia jest znacznie bogatsza, niż się ludziom wydaje.

Przesyłam serdeczne noworoczne buziaki - Jagoda

[Fraszka_1]

Piękne orliki i powojnik
Ale rozczulił mnie kot jak się domyślam, futrzak jest obecny przy każdym posiłku?

[Maska]

Dorotko Keetee nasza też jest znajda, ale to był porzucony miot przez kotkę (nie wróciła)
Witaj Dorotko 0 wczoraj było miło następnym razem za rok to jedyny taki w moim ogrodzie, zebrałam nasiona i mam nadzieję, że podobne wyrosną. Moje koty śpią twardo i Maćkowi coś się śni bo wydaje dziwne odgłosy
Pogodę mamy dzisiaj piekną
Jesteś Jagodo liczyłam, że tylko tak przyciągnę Cię do siebie.
Ja też uważam, że nie tylko miejsce ma tu znaczenie. Koty wybierają sobie i ludzi, ja ponieważ była przy mnie jako malutki kotek jestem jak mamuśka, a syn to obiekt uczuć Obserwujemy nie raz rozbrajające sceny Nawet podwórkowy kot wzięty do naszego ogrodu wiedział kogo ma darzyć sympatią (z reguły tego co daje jeść )
Pozdrawiam Cię noworocznie
Natalko nasze koty są domowe więc towarzyszą nam w różnych czynnościach