Troszeczkę wspomnień w moim wydaniu:
Długo zastanawiałam się od czego zacząć. I w końcu zdecydowałam że na początek będzie to oto zdjęcie:

Pamiętacie jak strasznie długo zima nie chciała od Nas odejśc, próbowaliśmy wszystkiego żeby tylko sobie poszła a jej było u nas tak dobrze że Świata Wielkanocne był śnieg.
Przetrwaliśmy to jakoś i można było w końcu wejść do ogrodu i działać.
Pierwsze zadanie - zrobienie nowej rabatki. Duża wywrotka ziemi dotarła i rodzice ziemię rozwozili. Póżniej po pracy pomagałam i ja. Zamówione rośliny czekały już w domu i tak 25.04.2013r powstała rabatka na której znalały się m.in: magnolia, azalie, rododendron, iglaki, bez, krzewuszka, wiąz, a na dole rozchodnik, tułacz, berberys, który już tak był posadzony a szkoda było go przekopywać, goździki, juka, liatra, róże, lawendy, żurawki, modrzew, jaśminowiec, który też został wkomponowany w rabatkę
W kwietniu jak się nie mylę posadziliśmy jeszcze jałowce od strony zachodniej naszej działki.

i stokrotki
