Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
-
Fraszka_1
- 1000p

- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Ociepliłaś klimat
piękne te łubiny
a hortensje jak zwykle masz cudowne 
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Małgosiu,te łubiny z irysami to moje klimaty, po prostu cudne ,chociaż nastrój inny,to chętnie sięga się pamięcią do tamtych dni,pozdrawiam 
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Po nitce, po ścieżkach od jednej "forumki" do drugiej trafiłam na hortensjowy zagajnik i to w moich okolicach..Widoki robią wrażenie, ale widzę że pracy przy nich też niemało, szczególnie przed zima. Czy hortensje potrzebują tylu warstw okrycia??
Wpisuję się, czekam do wiosny i zasiewam w sobie ziarenko hortensjowego bzika
Wpisuję się, czekam do wiosny i zasiewam w sobie ziarenko hortensjowego bzika
- slotys
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1522
- Od: 9 lut 2012, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Witam Was dziewczęta w ten "wiosenny" ,słoneczny poranek....
Natalko dzięki za pochwały w imieniu hortensji . Chyba tymi wiosenno-letnimi widoczkami przywołujemy wiosnę . Taka słoneczna pogoda mnie osobiście pasuje ale martwię się o rośliny . Wczoraj zrobiłam obchód ogrodu i zauważyłam ,że np. bzy zaczynają puszczać pączki. Podobnie jest z innymi roślinami . Jak tak dalej pójdzie i kiedyś przymrozi porządny mrozik nie będzie ciekawie.
Martusiu cieszę się ,że podobają Ci się moje aranżacje bylinowe . Może nie wszystkim podoba się taki kolorowy obłok ale ja też tak lubię. Jak kwieciście to ma być kolorowo.
Po oglądnięciu ostatniego odcinka programu "MAJA W OGRODZIE" zakochałam się w ostróżkach . Mam ich dwie odmiany ale koniecznie muszę zaprosić do mojego ogrodu znacznie więcej.
Sabinko witam Cię w moich hortensjowych progach. Tym bardziej miło mi powitać krajankę . Cieszę się ,że podoba Ci się u mnie. Jak sama zauważyłaś pięknotki ogrodowe wymagają trochę pracy . Co roku tak cieplutko je ubieram przed zimą i zawsze ten sposób dobrze sprawdzał się . Dlatego pewnie nawet nie próbowałam zostawić je na zimę bez okrycia , ponieważ hortensja ogrodowa zawiązuje pąki kwiatowe już jesienią . Poza tym mieszkam w bardzo wietrznym regionie więc mroźne zimowe wiatry na pewno nie przysłużyły by się dobroczynnie w kwestii kwitnienia.
Prawdę mówiąc w tym roku trochę obawiam się o hortensje ,ze względu na tą wiosenną aurę . Mam nadzieję ,że przy tej temperaturze ciepłe ubranka im nie zaszkodzą .
Pozdrawiam Was SERDUSZKOWO....

Uploaded with ImageShack.us
Natalko dzięki za pochwały w imieniu hortensji . Chyba tymi wiosenno-letnimi widoczkami przywołujemy wiosnę . Taka słoneczna pogoda mnie osobiście pasuje ale martwię się o rośliny . Wczoraj zrobiłam obchód ogrodu i zauważyłam ,że np. bzy zaczynają puszczać pączki. Podobnie jest z innymi roślinami . Jak tak dalej pójdzie i kiedyś przymrozi porządny mrozik nie będzie ciekawie.
Martusiu cieszę się ,że podobają Ci się moje aranżacje bylinowe . Może nie wszystkim podoba się taki kolorowy obłok ale ja też tak lubię. Jak kwieciście to ma być kolorowo.
Po oglądnięciu ostatniego odcinka programu "MAJA W OGRODZIE" zakochałam się w ostróżkach . Mam ich dwie odmiany ale koniecznie muszę zaprosić do mojego ogrodu znacznie więcej.
Sabinko witam Cię w moich hortensjowych progach. Tym bardziej miło mi powitać krajankę . Cieszę się ,że podoba Ci się u mnie. Jak sama zauważyłaś pięknotki ogrodowe wymagają trochę pracy . Co roku tak cieplutko je ubieram przed zimą i zawsze ten sposób dobrze sprawdzał się . Dlatego pewnie nawet nie próbowałam zostawić je na zimę bez okrycia , ponieważ hortensja ogrodowa zawiązuje pąki kwiatowe już jesienią . Poza tym mieszkam w bardzo wietrznym regionie więc mroźne zimowe wiatry na pewno nie przysłużyły by się dobroczynnie w kwestii kwitnienia.
Prawdę mówiąc w tym roku trochę obawiam się o hortensje ,ze względu na tą wiosenną aurę . Mam nadzieję ,że przy tej temperaturze ciepłe ubranka im nie zaszkodzą .
Pozdrawiam Was SERDUSZKOWO....

Uploaded with ImageShack.us
-
Fraszka_1
- 1000p

- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
No tak, może być ciężko jeśli wystąpi przymrozek
trzymajmy kciuki, żeby jednak nie
I mam nadzieje, że Twoje hortensje przetrwają bez uszczerbku i w przyszłym roku też będą cieszyły oczy
I mam nadzieje, że Twoje hortensje przetrwają bez uszczerbku i w przyszłym roku też będą cieszyły oczy
- slotys
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1522
- Od: 9 lut 2012, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Też mam taką nadzieję Natalko. Hortensje mają przewiewne wdzianka ale i tak kusi mnie aby jeden krzaczek odwinąć i sprawdzić co się pod ubrankiem dzieje. Chyba tak zrobię ...

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
- drewutnia
- 1000p

- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Powspominałam z Tobą.Ciepła mamy zimę.Ja niektóre hortensje mam odkryte,chodzi mi o taką starą odmianę ogrodów-ki,zauważyłam ,że jest odporna dość .Zawsze mi się regeneruje,choć później kwitnie.
- slotys
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1522
- Od: 9 lut 2012, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Ewciu jak miło ,że jesteś.
Przez tą dziwną zimową aurę mam zgryza ...no ale przecież nie będę teraz odwijać hortensji tylko po to żeby za jakiś czas znowu je opatulać... no, nie...nieźle napracowałam się , to niech teraz pięknotki wygrzewają się....
Przez tą dziwną zimową aurę mam zgryza ...no ale przecież nie będę teraz odwijać hortensji tylko po to żeby za jakiś czas znowu je opatulać... no, nie...nieźle napracowałam się , to niech teraz pięknotki wygrzewają się....
- drewutnia
- 1000p

- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
TY masz zgryzotę,że maja za zimno a ja ,że darowałam sobie przy niektórych opatrunek
Ale zrobiłam to z ciekawości co będzie a ,że mam aż 6 takich samych więc mogę experymentować
Ale zrobiłam to z ciekawości co będzie a ,że mam aż 6 takich samych więc mogę experymentować
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Gosiu przepiękne letnie wspomnienia
U Ciebie pogoda wiosenna, u mnie dziś zdecydowanie jesienna ..... brzydko, szaro, ponuro..... ostatnio były cały czas piękne słoneczne dni, dziś taki dysonans ... ale mam nadzieję, ze to tylko chwilowe i znów szybciutko pojawi się słonko
U Ciebie pogoda wiosenna, u mnie dziś zdecydowanie jesienna ..... brzydko, szaro, ponuro..... ostatnio były cały czas piękne słoneczne dni, dziś taki dysonans ... ale mam nadzieję, ze to tylko chwilowe i znów szybciutko pojawi się słonko
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Małgosiu miłe sercu wspomnienia pokazujesz.
-
Fraszka_1
- 1000p

- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
W sumie, czemu by nie? Sprawdzić zawsze można
donieś, co u nich słychać
Twój szpaler hortensji ogrodowych jest nieziemski 
- anym
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Małgosiu
dawno mnie nie było a u Ciebie tak pięknie
łubiny, pysznogłówki i najpiękniejsze hortensje na forum.
Cudnie jest powspominać kolorowe lato. Dziękuję
za piękne widoki z ogrodu.
Pozdrawiam i do siego...Małgoś
Cudnie jest powspominać kolorowe lato. Dziękuję
Pozdrawiam i do siego...Małgoś
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Małgoś miło nacieszyć oczęta takimi kolorami o tej porze
U mnie troszkę zaczęło mrozić i ciekawa jestem czy w końcu spadnie śnieg przed nastaniem mrozu. A właściwie ciekawe czy on w ogóle tej zimy będzie
Czytam, że szykujesz się do powiększenia okazów ostróżkowych
U mnie troszkę zaczęło mrozić i ciekawa jestem czy w końcu spadnie śnieg przed nastaniem mrozu. A właściwie ciekawe czy on w ogóle tej zimy będzie
Czytam, że szykujesz się do powiększenia okazów ostróżkowych
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- slotys
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1522
- Od: 9 lut 2012, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Kochane....Dzień Dobry ... w ostatni dzień 2013r.
Dla odmiany powitał mnie dzisiaj mroźny poranek . Na termometrze -5 stopni , niebo niebiesiutkie , słoneczko świeci a ja dzisiaj urlopuję się ... czego więcej potrzeba do szczęścia....
Dziewczyny chciałam Wam donieść ,że mimo braku mojej aktywności na FO ... systematycznie odwiedzam Wasze Ogrody ale jestem tajemniczym gościem ...schowanym za drzewkiem lub krzaczkiem. Niestety o tej porze roku włącza się u mnie leniwiec i nie pozwala nawet pstrykać po klawiaturze. Mam nadzieję ,że mi to wybaczycie...
Ewciu-drewutnia sama jestem ciekawa jakie będą rezultaty Twojego eksperymentu. Jeżeli zakwitną Ci ogrodówki bez okrywania , może sama zaryzykuję na kilku swoich starszych krzaczkach . Ile miałabym jesienią mniej pracy ...
Aguś, kochana...dziękuję Ci. Tych wspomnień lata u mnie jest pod dostatkiem . Napstrykałam w sezonie ogrom zdjęć . Przy okazji zablokowałam sobie komputer .
Pogoda wiosenna faktycznie nas nie opuszcza . Dzisiaj rankiem -5 stopni ale słoneczko przygrzewa cudnie i szron znika w mgnieniu oka. Aż radośniej na sercu w tych promieniach słonecznych. Tylko jak to zniosą rośliny. Niektóre wariują i budzą się do życia. Mam nadzieję ,że dadzą radę a może ta zima faktycznie będzie łagodna ...
Ewuniu cieszę się ,że jesteś i dziękuję za miłe słowa . Z największą przyjemnością będę raczyć Was takimi wspomnieniami . Kiedy Wam znudzi się po prostu powiedzcie STOP...
Natalko uprzejmie donoszę ,że hortensje mają się jak na razie doskonale . Myślę ,że to zasługa przewiewnych ubranek a przy tym mają mało światła więc nawet te wyższe temperatury nie zmusiły ich do pobudki.
Muszę Ci się po cichutku przyznać ,że " sama jestem nimi zauroczona" . Dlatego tak zależy mi na ich kwitnięciu a tym samym porządnym zabezpieczeniu.. Nie wyobrażam sobie ,że latem przed domem zamiast łanu różowych obłoków , wita mnie łan liści hortensjowych...brr
Aniu dziękuję Ci kochana . Bardzo cieszę się z Twojej wizyty . Twoje pochwały to miód dla mojego serducha...
Ilonko witaj w moich ogrodowych progach. Miło,że jesteś ... U nas też dzisiaj troszeczkę przymroziło . A ze śniegiem to zobaczymy jak będzie ...wczoraj wysłuchałam w radio ,że taka ciepła aura ma trwać przynajmniej do połowy stycznia. Mam tylko nadzieję ,że przez to opóźnienie zima nie będzie naszym gościem do maja.
Co do ostróżek ...to TAK , faktycznie zamierzam więcej zaprosić ich do ogrodu. Miałam kiedyś sporo ostróżek ale było to na początku mojej przygody z ogrodem. Posadziłam je w mokrym miejscu i niestety zmarnowałam.
Mam już pewien pomysł co do nowych nabytków . Podzielę się nim z Wami ale muszę go jeszcze doprecyzować.
Dla odmiany powitał mnie dzisiaj mroźny poranek . Na termometrze -5 stopni , niebo niebiesiutkie , słoneczko świeci a ja dzisiaj urlopuję się ... czego więcej potrzeba do szczęścia....
Dziewczyny chciałam Wam donieść ,że mimo braku mojej aktywności na FO ... systematycznie odwiedzam Wasze Ogrody ale jestem tajemniczym gościem ...schowanym za drzewkiem lub krzaczkiem. Niestety o tej porze roku włącza się u mnie leniwiec i nie pozwala nawet pstrykać po klawiaturze. Mam nadzieję ,że mi to wybaczycie...
Ewciu-drewutnia sama jestem ciekawa jakie będą rezultaty Twojego eksperymentu. Jeżeli zakwitną Ci ogrodówki bez okrywania , może sama zaryzykuję na kilku swoich starszych krzaczkach . Ile miałabym jesienią mniej pracy ...
Aguś, kochana...dziękuję Ci. Tych wspomnień lata u mnie jest pod dostatkiem . Napstrykałam w sezonie ogrom zdjęć . Przy okazji zablokowałam sobie komputer .
Pogoda wiosenna faktycznie nas nie opuszcza . Dzisiaj rankiem -5 stopni ale słoneczko przygrzewa cudnie i szron znika w mgnieniu oka. Aż radośniej na sercu w tych promieniach słonecznych. Tylko jak to zniosą rośliny. Niektóre wariują i budzą się do życia. Mam nadzieję ,że dadzą radę a może ta zima faktycznie będzie łagodna ...
Ewuniu cieszę się ,że jesteś i dziękuję za miłe słowa . Z największą przyjemnością będę raczyć Was takimi wspomnieniami . Kiedy Wam znudzi się po prostu powiedzcie STOP...
Natalko uprzejmie donoszę ,że hortensje mają się jak na razie doskonale . Myślę ,że to zasługa przewiewnych ubranek a przy tym mają mało światła więc nawet te wyższe temperatury nie zmusiły ich do pobudki.
Muszę Ci się po cichutku przyznać ,że " sama jestem nimi zauroczona" . Dlatego tak zależy mi na ich kwitnięciu a tym samym porządnym zabezpieczeniu.. Nie wyobrażam sobie ,że latem przed domem zamiast łanu różowych obłoków , wita mnie łan liści hortensjowych...brr
Aniu dziękuję Ci kochana . Bardzo cieszę się z Twojej wizyty . Twoje pochwały to miód dla mojego serducha...
Ilonko witaj w moich ogrodowych progach. Miło,że jesteś ... U nas też dzisiaj troszeczkę przymroziło . A ze śniegiem to zobaczymy jak będzie ...wczoraj wysłuchałam w radio ,że taka ciepła aura ma trwać przynajmniej do połowy stycznia. Mam tylko nadzieję ,że przez to opóźnienie zima nie będzie naszym gościem do maja.
Co do ostróżek ...to TAK , faktycznie zamierzam więcej zaprosić ich do ogrodu. Miałam kiedyś sporo ostróżek ale było to na początku mojej przygody z ogrodem. Posadziłam je w mokrym miejscu i niestety zmarnowałam.
Mam już pewien pomysł co do nowych nabytków . Podzielę się nim z Wami ale muszę go jeszcze doprecyzować.

