Ogrodzinka pod dębem Czesławem cz.11

[ewamaj66]

Pewnie już całkiem wyzdrowiałaś i świętujesz
Dziś zrobiło się zimno. Nie tak jak normalnie w grudniu, ale w porównaniu z poprzednimi dniami spora różnica.

[AGNESS]

Wandziu mam nadzieję, że już jesteś zdrowiutka i święta minęły w miłym i radosnym nastroju

[Zenia]

Wandziu...także mam nadzieję że już wyzdrowiałaś a jeśli nie to życzę ci tego. . Pogoda u mnie taka przed wiosenna ... . Wczoraj z działki nie chciało nam się wracać. Pozdrawiam poświątecznie i leniuchuję dalej. .

[lora]

Wandziu ściskam jeszcze Świątecznie a na Nowy Rok życzę dużo zdrówka...

[Annes 77]

Wandziu życzę Ci Szczęśliwego Nowego Roku i dużo zdrowia oraz słońca
Mnie właśnie dopadło przeziębienie
U mnie słoneczko wyjrzalo zza chmur, dziś poprzesadzalam listki ukorzenione do doniczek, będą nowe fioleczki

Pozdrawiam serdecznie

Ania

[lanceta]

Wandziu,u nas wiosennie,co mnie martwi...,oby Wielkanoc nie była zimowa-pozdrawiam serdecznie.

[Wanda7]

Jestem kochani. Zdrowa, ale nieco przejedzona. Dziękuję bardzo za życzenia. Trochę mnie sumienie gryzie, że tak rzadko ostatnio odwiedzam Was w waszych wątkach, ale przyznam, że mam lenia forumowego, i obiecuję lada dzień nadrobić zaległości.
Podobnie jak wy patrzę z niepokojem na anomalia pogodowe. Cieszy mnie oczywiście, że jest dość ciepło i słonecznie, ale myślę ze strachem, co będzie z naszymi roślinami dalej się działo. Widziałam w TV, że na obszarach cieplejszych wychodzą z ziemi tulipany i kwitną (!) niektóre drzewa. Ja na szczęście nie obserwuję tego u siebie. Wszystko na razie siedzi w ziemi. Ale jak tak dalej pójdzie, to nie bardzo mi się to widzi. Czyżby miłe złego początki
W domu kwitną teraz fiołki i storczyki, a więc jest całkiem kolorowo w tej końcówce starego roku

[Monika-Sz]

Piękna kolekcja storczyków! Widać, że Cię lubią.. Zdrówko, mam nadzieję, już dopisuje..
Pozdrawiam serdecznie

[Anna11]

Wandziu bardzo przyjemny widok, tyle kwitnących roślin o tej porze...storczyk na drugiej fotce zachwycający, trudno od niego oczy oderwać...pieknie kwitnie
Jak się mają rośliny na zewnątrz z przykrością patrzę że chyba znowu w tym roku dużo roślin wyleci z ogrodu.

[Lineta]

Przepiękne te storczyki, cudne białości z barwnymi środeczkami. Ach!

[Margo2]

Wandziu, zgubiłam Cię, jak to ja.
Ale juz jestem. Cieszę się, że do świąt pozbyłas się choróbska.
Mnie dopadło coś wczoraj, ale po intensywnym leczeniu dzisiaj już jest dobrze.

[dorcia7]

Cieszę się że już zdrowa -przejedzona to ja też jestem

[sweety]

Jak patrzę na to, co za oknem myślę dokładnie to, co Ty Jak przyjdzie mróz, oby choć ze śniegiem, to nie wiem, jak będzie wyglądała wiosna i nie tylko ona. Wolałabym by było zwyczajnie - wszystkie 4 pory roku w ustalonym od wieków porządku. Tylko jaki my na to mamy wpływ? Żaden
Twoje storczyki jednak w tym słonku wyglądają cudownie i pięknie kwitną

[leszczyna]

WANDZIU....na pocieszenie widzialam prognozę do 15 stycznia w granicach 0 lub -1.......u mnie kwitna stokrotki a anemony jeszcze nie przestały kwitnąc od lata.....pojedyńcze kwiatki ale są, uwiecznione w 2-gi dzień świąt......pokażę jak odzyskam łączę z internetem na swoim komputerze......

....storczyko u Ciebie........

[Wanda7]

Monika-Sz. Ze storczykami to u mnie różnie bywało. Bardzo długo walczyłam z wełnowcami, które zdziesiątkowały mi moją kolekcję. W końcu mi się udało zniszczyć te paskudztwa i stoczyki powoli się odradzają.
Anna11, na zewnątrz u mnie Aniu orsliny na razie siedzą w ziemi, ale óże niestety mają młode listki, co wcale dobrze nie wróży. Ach, tudno, będzie tak jak będzie. Cóż możemy zrobić? Pozostaje mieć nadzieję, że zima do końca już będzie taka łagodna.
Lineto, chyba białe storczyki są najładniejsze, prawda? Niby zwyczajne, ale takie eleganckie.
Margo2, znów gubisz wątki? To znaczy, że chyba nie korzystasz z tej opcji, którą ci pokazałam, jak byłam u ciebie. Szkoda, bo to bardzo fajna metoda i nic się nie da zgubić
dorcia7, jedzonko czeka na nas jeszcze jutro, na Nowy Rok, a potem to już trzeba będzie się poważnie za siebie wziąć i zrzucić te doddatkowe kilogramy.
sweety, szkoda by było stracić znów ośliny, które z takim upodobaniem sadziłyśmy latem. Miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie. Ja najbardziej się niepokoję o moje nowe jeżówki.
leszczyno, na razie mrozów faktycznie nie zapowiadają, może to będzie taka łagodna zima aż do końca. Właściwie to można by było już pielić chwasty, które u mnie rozrastają się nieprawdopodobnie. Ale głupio jakoś pielić w styczniu...