
Nowości warzywne i owocowe,nieznane i mało znane
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Po świętach trzeba zajrzeć do sklepu z nasionami i zorientować się co tam mają ....ciekawe czy ja spotkam purpurową marchewkę tak szybko 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7426
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Mam do oddania 6 szt nasion Melona Woskowego inaczej BENINKAZA. Uprawia się go w naszym klimacie pod osłonami.
Może komuś się przyda?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... y#p3463536
Może komuś się przyda?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... y#p3463536
-
- 200p
- Posty: 222
- Od: 27 sty 2009, o 23:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
NIE POLECAM KIWANO.
Wysiałam w tym roku, zgodnie z zaleceniami rozsadę. Wysadziłam o czasie, na początku tylko podlewałam, a potem radziło sobie, całkowicie, samo. Rozrosło się dużo bardziej niż ogórki i wytworzyło sporo, wielkich owoców. Długo było niedojrzałe, a potem szybko zaczęło żółknąć/dojrzewać. Wcześniej się naczytałam, że to taki bardziej owoc niż warzywo, że zapach banana a smak kiwi, no i byłam zachęcona. Gdy się swojego doczekałam, rozczarowanie jak stąd do Honolulu. Jadłam i mniej dojrzałe (takie też można) i dojrzałe. Obierać tego się nie da, bo kolce, trzeba jeść łyżką,ale tego się nie czepiam. Jakiś delikatny zapach banana ja czułam, ale co po zapachu, jak smak nie bardzo. Ani razu nie poczułam nawet posmaku kiwi, jedynie smak jak u zwykłego ogórka. W środku wygląda jak przerośnięty, pestkowy ogóras. Zjadłam ze 2, kilka trzymam ot tak, bo wcześniej zerwałam i szkoda wywalić, a reszta zmarniała na polu, niezerwana.
Polecam tylko dla tych:
-którzy je znają i lubią
-mają dużo miejsca i koniecznie chcą spróbować jak smakuje
-uprawiają je dla ozdoby
Wysiałam w tym roku, zgodnie z zaleceniami rozsadę. Wysadziłam o czasie, na początku tylko podlewałam, a potem radziło sobie, całkowicie, samo. Rozrosło się dużo bardziej niż ogórki i wytworzyło sporo, wielkich owoców. Długo było niedojrzałe, a potem szybko zaczęło żółknąć/dojrzewać. Wcześniej się naczytałam, że to taki bardziej owoc niż warzywo, że zapach banana a smak kiwi, no i byłam zachęcona. Gdy się swojego doczekałam, rozczarowanie jak stąd do Honolulu. Jadłam i mniej dojrzałe (takie też można) i dojrzałe. Obierać tego się nie da, bo kolce, trzeba jeść łyżką,ale tego się nie czepiam. Jakiś delikatny zapach banana ja czułam, ale co po zapachu, jak smak nie bardzo. Ani razu nie poczułam nawet posmaku kiwi, jedynie smak jak u zwykłego ogórka. W środku wygląda jak przerośnięty, pestkowy ogóras. Zjadłam ze 2, kilka trzymam ot tak, bo wcześniej zerwałam i szkoda wywalić, a reszta zmarniała na polu, niezerwana.
Polecam tylko dla tych:
-którzy je znają i lubią
-mają dużo miejsca i koniecznie chcą spróbować jak smakuje
-uprawiają je dla ozdoby
Moje ozdobne z liści i kwitnące:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 27#1012027
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 27#1012027
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Czyli, można powiedzieć, że Cię WYKIWANO 

-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Ja też raz dałem się wykiwanować........ i nigdy więcej.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4170
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Też uprawiałam kilka lat temu kiwano. Nie powiem, całkiem ładnie zaowocowało, dojrzało, ale po spróbowaniu jednego resztę wywaliłam
. W zasadzie to były same pechy. Miąższu jakoś nie mogłam się dopatrzeć. Być może komuś to smakuje, w końcu 'de gustibus non disputantum', owoce granatu też ludzie lubią, chociaż jak dla mnie to też tylko pestki 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Ja się zastanawiałam nad kiwano (bo mnie zachęcano do niego), ale podobno w gruncie ciężko z nim i chyba lepiej spróbować najpierw kupić 1 owoc czy będzie smakować. Ale to tak jak z oliwkami - ja żadnych nie potrafię przełknąć, a mój się nimi zajada.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Mimo niepowodzenia uprawy mojej i tych, których obdarowałem sadzonkami, nie zamierzam się ot tak zrazić i spróbować za rok. Bardzo winię pogodę, przez opady wiosną bardzo dużo dyniowatych mi padło i mimo że kiwano odżyło to nie zdążyło nawet kwiatków otworzyć przed przymrozkami. To samo odnosi się do luffy, a że lubię eksperymenty i ciekawostki to nakręciłem się jeszcze bardziej.
Swoją drogą, moje kiwano były Legutkowe, czy jakaś inna firma też je oferuje?
Swoją drogą, moje kiwano były Legutkowe, czy jakaś inna firma też je oferuje?
-
- 50p
- Posty: 80
- Od: 19 lut 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wysokie k. Nowego Sącza
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
U mnie głównym problemem na kiwano był mączniak, nie wiem czy to był kwestia pogody czy co. Odnośnie smaku u mnie było specyficzne, takie połączenie kwaskowatego z bananem i nutką kiwi ale zdecydowanie nie było ogórkowate w smaku. Ja najbardziej lubiłem wybrać środek z kilku i dosypać cukru i albo przez sitko przetrzeć albo wypić z pestkami, pycha. Może to jest kwestia jak z pepino, niby to samo a smak różny. Już nawet moje dwa krzaczki pepina miały inne owoce a z tej samej paczki siane.
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Powiedzcie mi proszę - co to są te dzikie brokuły? Czy mają jakąś inną, właściwą nazwę? Bo szukam info na ich temat i w zasadzie, to nic o nich nie ma.


-
- 100p
- Posty: 138
- Od: 30 lip 2013, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Pozdrawiam GOSIA
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Dzikie brokuły nie udawały się u mnie i zrezygnowałam z ich uprawy. W tym roku będę testować odmianę Red Arrow i mam nadzieję, że te się udadzą.
- Iochroma
- 500p
- Posty: 575
- Od: 6 sty 2012, o 17:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kurpie Zielone C9
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Ja wysyłałam na akcje dzikie brokuły. Chwalę je sobie do tej pory, go co wysiałam wystarczało dla nas do bieżącego w miarę spożycia, mroziłam je także. Ważne jest u nich regularne zbieranie różyczek, im więcej ich zbierzesz z jednej roślinki, tym więcej puści ich ponownie. Trzeba ich wysiać sporo żeby na początku uzyskać sensowniejszą ilość do spożycia. Smak mi bardzo odpowiadał, taki brokułowo-szparagowy, pyszne też na surowo.
Udanych plonów.
Magda
Magda
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Dzięki! Chciałabym właśnie spróbować tych brokułów, a nuż okazą się smaczne
Dla mnie i tak z warzyw mało znanych i nieznanych - na ten sezon posieję salsefię i skorzonerę, nie wiem jeszcze nawet jak one smakują
Natomiast rok temu posadziłam bulwy topinambura i smakowały mi! Chrupkie, bardzo fajne na surowo

Dla mnie i tak z warzyw mało znanych i nieznanych - na ten sezon posieję salsefię i skorzonerę, nie wiem jeszcze nawet jak one smakują

Natomiast rok temu posadziłam bulwy topinambura i smakowały mi! Chrupkie, bardzo fajne na surowo
