Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
- madusia
- 1000p

- Posty: 1162
- Od: 19 paź 2013, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
U mnie to samo z choinkami, ostatnia też stoi wkopana cała ruda, jakaś super odmiana sosny, czekam jeszcze do wiosny może się ocknie
Milenko, czy doszły nasionka? Wydaje mi się że jakoś długo ten list idzie, jak dojdzie to daj znać
Milenko, czy doszły nasionka? Wydaje mi się że jakoś długo ten list idzie, jak dojdzie to daj znać
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko witaj! Gratuluje serducha
Nie mogę napatrzeć się na Waszą choinkę , takie ciepełko z niej bije i te kolory! Cudna.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko w moim ogrodzie rok temu myszołów złowił szpaka i jak szłam pałaszował go, w ogóle się nie bał i dopiero jak zbliżyłam się na ok. trzy metry przesunął się dalej i zjadł go do końca obierając z piórek. W tym roku już też znalazłam kupkę piórek, ale nie miałam szczęścia go sfotografować - gratuluję zdjęć 
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko aż dech mi zaparło jak zobaczyłam Twoją roziskrzoną tysiącem świateł jodłę.
Swoja do tego i rośnie w ogrodzie - to jest coś bezcennego.
Stołówki dla ptaków jak widać chętnie odwiedzane czyli smakuje im.
My jutro wybieramy sie z nową dostawą mieszanki ziarna - wyjątkowo szybko znika z karmników.
U nas bardzo mało ludzi karmi ptaki zimą a szkoda .
Swoja do tego i rośnie w ogrodzie - to jest coś bezcennego.
Stołówki dla ptaków jak widać chętnie odwiedzane czyli smakuje im.
My jutro wybieramy sie z nową dostawą mieszanki ziarna - wyjątkowo szybko znika z karmników.
U nas bardzo mało ludzi karmi ptaki zimą a szkoda .
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Witam serdecznie... I dziękuję pięknie za odwiedziny w moim wątku...
Ogrodu całego jeszcze nie oglądałam, ale to co już widziałam jest piękne...
Czytam, że choinkę w ogrodzie już ubrałaś, ślicznie wygląda... Już widać święta...
Ja jeszcze nie zdążyłam, ale może jutro coś pomyślę...
W tym roku mam żywą choinkę (ta z ubiegłego roku przetrwała i jeszcze stoi w donicy, przesadzę wiosną do ogrodu)... Mam nadzieję, że też przetrwa, to Świerk Omorika...(chyba)...
Korzenie ma na pewno, osobiście sprawdzałam...
Pozdrowienia zostawiam...
Ogrodu całego jeszcze nie oglądałam, ale to co już widziałam jest piękne...
Czytam, że choinkę w ogrodzie już ubrałaś, ślicznie wygląda... Już widać święta...
Ja jeszcze nie zdążyłam, ale może jutro coś pomyślę...
W tym roku mam żywą choinkę (ta z ubiegłego roku przetrwała i jeszcze stoi w donicy, przesadzę wiosną do ogrodu)... Mam nadzieję, że też przetrwa, to Świerk Omorika...(chyba)...
Korzenie ma na pewno, osobiście sprawdzałam...
Pozdrowienia zostawiam...
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Madziu - dzięki za pochwały jodełki
Iwonko - cosik przydługawo idzie, nawet biorąc pod uwagę okres przedświąteczny
Do skrzynki zaglądam codziennie, dam znać
Miruś - dziękuję, choć nie wiem, czym sobie zasłużyłam...
Przemiły prezent świąteczny
Jodła ma na sobie łącznie 55 metrów kabla z lampkami - rachunkiem za prąd będziemy się martwić potem
Marysiu - co Ty opowiadasz, to musiał być straszny widok
Jasne, że to drapieżnik i taka jest kolej rzeczy w przyrodzie, ale mimo wszystko jakoś mnie to przeraża
Krysiu - dziś kupiłam sikorkom spory kawał słoniny, ciekawe, czy będą zainteresowane, bo wieszałam już o zmroku i nikt już nie przyleciał
Zrobiłam też spore zapasy słonecznika, bo ten smakuje wszystkim. Co do żywych choinek w domu, zawsze koniec ich żywota wprawiał mnie w melancholię.. Na pewno jest to przepięknie pachnąca dekoracja domu, ale jeśli w ogrodzie są świerki i jodły, to wolę je przystroić, a do domu zaprosić akcenty świerkowe z powalonego wiatrem leśnego drzewa.
Dorotko - dziękuję za wizytę
Ze świerkiem miałaś sporo szczęścia, a może ją masz ze sprawdzonego źródła? U mnie na wsi szkółki sprzedają drzewka świąteczne, myślę, że kupując w szkółkach zawsze większe szanse, że choinka faktycznie będzie miała korzenie... Zapraszam częściej
Mój wianek już wisi na miejscu docelowym w domu, zmieniłam mu kokardę i usunęłam wiszącą gwiazdę. Namęczyłam się okropnie z wiązaniem jutowej kokardy, może przy okazji prasowania wigilijnego obrusa jeszcze "przeciągnę" to, co zwisa

Magda - lulka jakiś czas temu podsunęła mi pomysł na okrycie poręczy. Poręcz jest drewniana, po ubiegłej zimie farba zaczęła schodzić, więc w tym roku opatuliłam ją w folię, a na to owinęłam jutę. Po świętach zdejmę czerwone świąteczne akcenty i cytrusy, szyszki i juta zostaną do wiosny:


Skromny świerkowy akcent w oknie:

Strażniczki lampek na jodle

Amarylis jeszcze chwila... może na Wigilię zdąży


I storczyk - w tej chwili już z 3 kwiatami (u mnie storczyki nie kwitną obficie, dlatego każda ilość ponad 1 to już ogromna radość
)

Ponieważ każdy z nas przed Świętami zabiegany i zapracowany, dlatego już dziś składam wszystkim moim Forumowym Przyjaciołom najserdeczniejsze życzenia na te piękne dni. Byście spędzili te dni w przemiłej, ciepłej i rodzinnej atmosferze i w zdrowiu... Cała reszta ma już drugorzędne znaczenie
Życzenia przemycam tak mimochodem, może nasz Drogi Admin przymknie na to oko, bo przecież wyraźnie prosił, by wstawiać je do specjalnego wątku
Zatem ciiii.... 
Iwonko - cosik przydługawo idzie, nawet biorąc pod uwagę okres przedświąteczny
Miruś - dziękuję, choć nie wiem, czym sobie zasłużyłam...
Marysiu - co Ty opowiadasz, to musiał być straszny widok
Krysiu - dziś kupiłam sikorkom spory kawał słoniny, ciekawe, czy będą zainteresowane, bo wieszałam już o zmroku i nikt już nie przyleciał
Dorotko - dziękuję za wizytę
Mój wianek już wisi na miejscu docelowym w domu, zmieniłam mu kokardę i usunęłam wiszącą gwiazdę. Namęczyłam się okropnie z wiązaniem jutowej kokardy, może przy okazji prasowania wigilijnego obrusa jeszcze "przeciągnę" to, co zwisa

Magda - lulka jakiś czas temu podsunęła mi pomysł na okrycie poręczy. Poręcz jest drewniana, po ubiegłej zimie farba zaczęła schodzić, więc w tym roku opatuliłam ją w folię, a na to owinęłam jutę. Po świętach zdejmę czerwone świąteczne akcenty i cytrusy, szyszki i juta zostaną do wiosny:


Skromny świerkowy akcent w oknie:

Strażniczki lampek na jodle

Amarylis jeszcze chwila... może na Wigilię zdąży


I storczyk - w tej chwili już z 3 kwiatami (u mnie storczyki nie kwitną obficie, dlatego każda ilość ponad 1 to już ogromna radość

Ponieważ każdy z nas przed Świętami zabiegany i zapracowany, dlatego już dziś składam wszystkim moim Forumowym Przyjaciołom najserdeczniejsze życzenia na te piękne dni. Byście spędzili te dni w przemiłej, ciepłej i rodzinnej atmosferze i w zdrowiu... Cała reszta ma już drugorzędne znaczenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Jakie cudne te sójki - mnie się moich nie udało sfotografować szybsze są ode mnie. Milenko amarylis i storczyk dobrze się spisały bo kwitną na święta. I ja przemycam zdrowych , rodzinnych i wspaniałych Świąt 
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Pomysł na świąteczną poręcz
Wyszło naprawdę świetnie.
Amarylis, jeszcze chwilę i będziesz mogła podziwiam jego piękno...uwielbiam je ale jako ścięte w wazonie.
Świętujecie już?
Wyszło naprawdę świetnie.
Amarylis, jeszcze chwilę i będziesz mogła podziwiam jego piękno...uwielbiam je ale jako ścięte w wazonie.
Świętujecie już?
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko jestem zachwycona wianuszkiem. Niby kosmetyczna zmiana, a jak pięknie wyszło
. Tamta kokarda była
Poręcz świetnie wyszła, wykonanie profeska-cieszę się, że choć pomysłem wspomogłam, chociaż już o tym zapomniałam
Milenko spokojnych, radosnych Świąt
Poręcz świetnie wyszła, wykonanie profeska-cieszę się, że choć pomysłem wspomogłam, chociaż już o tym zapomniałam
Milenko spokojnych, radosnych Świąt
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko..cudnie ubrana choinka..i całe otoczenie...bardzo światecznie u Ciebie..
Kwiatuszki szykują się do kwitnięcia..będziesz miała niespodziankę..

Kwiatuszki szykują się do kwitnięcia..będziesz miała niespodziankę..

- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Dziękuję za wszystkie życzenia - te z wątku, które ocalały, za te, które zniknęły i za te na pw
Pogoda zupełnie nie świąteczna, dziś u mnie 12 stopni i wreszcie uspokoił się szalejący od kilku dni halny. Choć takie wiatry to u mnie normalka, nigdy jeszcze nie wyrządziły tylu szkód. Dookoła pełno połamanych gałęzi, pod domem sąsiada zwalony wiekowy świerk. Gdyby poleciał w przeciwną stronę, mogłabym mieć po płocie, bo to strasznie długi kolos.
Hipeastrum zrobiło mi wigilijną niespodziankę i rozkwitło
Tak wyglądało w Wigilię:

A tak kolejno wczoraj i dziś:


Niebo też nas rozpieszcza cudnymi widokami w okolicach zachodów....



...i wschodów słońca:


Świerk przegrał walkę z halnym

W ogrodzie wszystko szaleje dzięki nienormalnie wysokim temperaturom - na trawniku w wielu miejscach kwitną stokrotki:

Prymulki:

Krokusy:

W innym miejscu podobnie:

Te co prawda nie zakwitły, ale też wyszły sprawdzić, co jest grane:

Anemonkom też pomieszało się w.. korzonkach:

Nie wspomnę o irysach, żonkilach i całej masie innych cebulowych zmylonych wysokimi temperaturami. W powietrzu czuć wiosnę i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie wizja jeszcze co najmniej dwóch miesięcy, podczas których zima może się porządnie rozkręcić
Jedno jest pewne - na Wielkanoc na pewno nie ulepimy zajączka ze śniegu, bo ta dopiero pod koniec kwietnia

Hipeastrum zrobiło mi wigilijną niespodziankę i rozkwitło
Tak wyglądało w Wigilię:

A tak kolejno wczoraj i dziś:


Niebo też nas rozpieszcza cudnymi widokami w okolicach zachodów....



...i wschodów słońca:


Świerk przegrał walkę z halnym

W ogrodzie wszystko szaleje dzięki nienormalnie wysokim temperaturom - na trawniku w wielu miejscach kwitną stokrotki:

Prymulki:

Krokusy:

W innym miejscu podobnie:

Te co prawda nie zakwitły, ale też wyszły sprawdzić, co jest grane:

Anemonkom też pomieszało się w.. korzonkach:

Nie wspomnę o irysach, żonkilach i całej masie innych cebulowych zmylonych wysokimi temperaturami. W powietrzu czuć wiosnę i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie wizja jeszcze co najmniej dwóch miesięcy, podczas których zima może się porządnie rozkręcić
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko cieszę się że halny nie wyrządził wam szkód.
Wiosnę faktycznie czuć w powietrzu i widzę że u Ciebie roślinność również zachowuje się jak na wiosnę
aż strach co to będzie gdy przyjdą mrozy
U mnie na razie większych oznak wiosny nie widać, prawie wszystko śpi...chociaż trawa nienaturalnie zielona jak na tę porę roku.
Zdjęcia wschodów i zachodów
Świętujcie
Wiosnę faktycznie czuć w powietrzu i widzę że u Ciebie roślinność również zachowuje się jak na wiosnę
U mnie na razie większych oznak wiosny nie widać, prawie wszystko śpi...chociaż trawa nienaturalnie zielona jak na tę porę roku.
Zdjęcia wschodów i zachodów
Świętujcie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko świerk ma bardzo płytki system korzeniowy i się wykopyrtnął
Śliczne niebo i zdjęcia , Hipeastrum zrobiło niespodziankę
A cebulowe Twoje oszalały jak to dobrze że moje siedzą w ziemi, a sprawdzam codziennie, nawet czosnek - nic nie wyłazi
Śliczne niebo i zdjęcia , Hipeastrum zrobiło niespodziankę
A cebulowe Twoje oszalały jak to dobrze że moje siedzą w ziemi, a sprawdzam codziennie, nawet czosnek - nic nie wyłazi
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Aguś - właśnie wróciłam z Bielska, u Mamy w ogródku też szkód nie odnotowałyśmy, bo przecież ledwo weszłyśmy do domu, to biegłyśmy do jej kieszonkowego ogródka posprawdzać, czy wszystko stoi na swoim miejscu
Jedynie sznurek z jałowca rozwiązał się i oplątał sporą różę
Dobrze, że nic Ci nie powychodziło z ziemi, bo to nic dobrego nie wróży, zobaczymy, czy wiosną coś z tych moich cebulek zakwitnie. Sympatyczny nowy awatarek!
Marysiu - na ucho Ci powiem, że szkoda mi każdego drzewa, ale w tym przypadku oznacza to dla mnie ciut więcej słońca o poranku
Ciekawe, jak sąsiedzi rozwiążą ten temat - kto zabierze drewno i czy sąsiad, który ma uszkodzony płot będzie się domagał rekompensaty od tego, którego świerk runął... Ach, te sąsiedzkie relacje
Po południu poszliśmy do lasu na spacer, tam niestety też trochę strat:


Marysiu - na ucho Ci powiem, że szkoda mi każdego drzewa, ale w tym przypadku oznacza to dla mnie ciut więcej słońca o poranku
Po południu poszliśmy do lasu na spacer, tam niestety też trochę strat:



