Szkoda, że nie jesteś moją sąsiadką
Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Ja tam nie mam wątpliwości, że wrócisz!
Szkoda, że nie jesteś moją sąsiadką
. Ja bym Ci te listy z poczty odbierała a wiosną z przyjemnością wręczyłabym Ci moją kosiarkę 
Szkoda, że nie jesteś moją sąsiadką
-
barjed5251
- 200p

- Posty: 219
- Od: 12 lut 2013, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Na równi i do Łomży i do Ostrołęki.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Nie dawaj się wirusom, jesteś od nich wieksza,wiec dasz im rade.Trzymam kciuki ,bądź dobrej myśli,czekamy na Ciebie 
Kwiat zyje,kocha i przemawia cudownym językiem.
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Bea co u Ciebie dziewczyno! Święta za pasem to mus się rozruszać 
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Witajcie, Kochani! Dziękuję, że podtrzymywaliście przy życiu mój wątek
"Na zachodzie bez zmian"
walczę. I choć wyglądam, jakbym przegrywała
to wiem, że wygrywam
i tego sie trzymajmy
Wszystko idzie zgodnie z planem
potem będzie lepiej
Wiem, że to brzmi jak opowieści wariata, ale wszystko pod naukową kontrolą.
A w ogrodzie... depresja ogrodnika
Zima w naszym klimacie, to jest jakiś koszmar
Dokąd ziemia nie zamarzła trochę kopałam na grządce. To wyglądało jak działania świra, bo ledwie miałam siłę, żeby donieść tam łopatę
ale miałam poczucie, że robię coś dla przyszłej wiosny i to bardzo poprawiało mi samopoczucie
Z rzeczy ciekawych - przedwczoraj widziałam jemiołuszki i dzięciołka i odkryłam, dlaczego z podwórka ginęły piłki mojego psa... ...Ale o tym w następnym odcinku...
Wiem, że to brzmi jak opowieści wariata, ale wszystko pod naukową kontrolą.
A w ogrodzie... depresja ogrodnika
Z rzeczy ciekawych - przedwczoraj widziałam jemiołuszki i dzięciołka i odkryłam, dlaczego z podwórka ginęły piłki mojego psa... ...Ale o tym w następnym odcinku...
Bea
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Bea odezwałas się no to good
Depresja ogrodnika panuje w połowie watków, niestety ta jesień jak i całe lato jak dla mnie było...niestrawialne. Jestem za zdecydowaną porą roku jak zima to ze śniegiem jak jesień to z babim latem a u nas coś się pozmieniało albo mi też już odbija 
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
oooo...tototo właśnie! Wielu się cieszy, że zima taka łagodna, a ja nie dość, że zdycham fizycznie (choć u osoby naprawdę chorej nie wypada narzekać) to kompletnie nie czuję bluesa do ogrodu już od września: jesień jest od grabienia liści, zima od siedzenia w domu, a wiosna od sadzeniaewa w pisze:Bea odezwałas się no to good![]()
Depresja ogrodnika panuje w połowie watków, niestety ta jesień jak i całe lato jak dla mnie było...niestrawialne. Jestem za zdecydowaną porą roku jak zima to ze śniegiem jak jesień to z babim latem a u nas coś się pozmieniało albo mi też już odbija
Bea, to u Ciebie jakieś specjalne warunki panują, bo u mnie ziemia już fest zamarznięta, choć chwasty nadal rosną...dobrze, że się odezwałaś, bo miałam dziś napastnąć Cię smsowo
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Dzięki, że o mnie pamiętacie!
A, właśnie!! Z rzeczy optymistycznych, nie uwierzycie, co ja mam! No, nie uwierzycie
Ha! Ogłaszam konkurs na odpowiedź na to pytanie!
Pytanie brzmi: Co mam od niedawna fajnego - ogrodniczego, z czego baaardzo się cieszę?
Kto zgadnie, temu wypielę ogród, gdy wyzdrowieję
Bea
-
slanka-flora
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
BEATKO
Może ja zgadnę - odkryłaś drzewko szczęścia
Są dwa znaczenia,jakiś gruboszowaty sukulent lub wyrób jubilerski,drzewko obwieszone
kamieniami,czy czymś ...
A trzecie znaczenie to Twój aktualny stan ducha,czyli trochę optymizmu
Z obiecanej nagrody wspaniałomyślnie rezygnuję
Pozdrawiam,
Sławek
Może ja zgadnę - odkryłaś drzewko szczęścia
Są dwa znaczenia,jakiś gruboszowaty sukulent lub wyrób jubilerski,drzewko obwieszone
kamieniami,czy czymś ...
A trzecie znaczenie to Twój aktualny stan ducha,czyli trochę optymizmu
Z obiecanej nagrody wspaniałomyślnie rezygnuję
Pozdrawiam,
Sławek
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Daj pomysleć! Napnę się, a wymyślę, bo odchwaszczenie całego ogrodu to nagroda cenniejsza od Nobla 
- zuzanna2418
- 1000p

- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Wyrosła Ci gigantyczna choinka 
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
moje wątki miastowe i wiejskie
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Bea ogrodnicze może być piękne narzędzie lub pojazd, np taki piękny ogrodniczy wózek jaki ma Marysia Maska 
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
"Drzewko szczęścia" mam na oknie. Nawet chcialam komus oddać, bo sie rozroslo, a okna nieduże w tym starym domu i malo światła, ale Małż zaprotestował, bo sie przyzwyczaił do niego (
Choinki mam, pare bardzo dużych i jedną faktycznie gigantyczną...
Wózek... O, tak wózek porządny by sie przydał... Mam, nawet dwa, ale to dwa złomy, jeden to umiarkowany złom, drugi całkowity
Muszę zobaczyć, jaki ma Marysia Maska!
Właśnie tego sie obawiam, że to Ty, Pat, wygrasz
No, co ja mam?
Nie uwierzycie!
Bea
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Pamiętam nasze dyskusje w lecie i....czyżbyś dostała własnego młodego dobrze zbudowanego ogrodnika? 
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Nooo, aż tak dobrze to nie ma
Młody i dobrze zbudowany... ... i zapomniałaś dodać, że musiałby być kompletnie głupi
Ja zadowoliłabym sie nawet przeciętnie zbudowanym starszawym, byle chciał ryć w glebie i był tylko ciut bystrzejszy od łopaty, bo mój to jakiś niewydolny w tej dziedzinie i podejrzewam, że to może od nadmiaru myślenia!
No nie, to nie to.
Jeśli nikt nie zgadnie, to udzielę podpowiedzi (tak się chyba palę, Pat, do roboty w Twoim ogrodzie
)
No nie, to nie to.
Jeśli nikt nie zgadnie, to udzielę podpowiedzi (tak się chyba palę, Pat, do roboty w Twoim ogrodzie
Bea
- kris11
- 200p

- Posty: 310
- Od: 28 lut 2012, o 20:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok/Warszawy
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Ogrodnik mechaniczny czyli glebogryzarka??
lub nowy pies?
lub nowy pies?
Pozdrawiam- Marzena


