Ogrodzinka pod dębem Czesławem cz.11

[koziorozec]

Piękne słoneczne klimaty u Ciebie

[krysad71]

Dziękuję Wandziu, może się pozbieram. To prawda, że wiosną i latem wirusy i przeziębienia nas omijają. Mieszkanie mam posprzątane i zakupy, które można było wcześniej mam zrobione. Ale cierpię, nie ma skutecznych leków. A to miłe słoneczko z dodatnią temperatura może się źle skończyć, słyszałam, że zima będzie dopiero w lutym, u mnie dużo drzew, kilka cisów, tuje z konieczności ogradzające od sąsiadów wiec nie jest pusto. Twój ogród Wandziu jest też piękny z samych drzew i krzewów, co nie znaczy, że kwiaty nie dodają mu piękna. Zwłaszcza wiosenne, cebulowe i te skalniakowe (poduszkowe) są najmilsze, ponieważ są pierwsze, a później to już wszystko kwitnie i zieleni się. Pokazujesz piękne orliki, one takie niewymagające chociaż krótkowieczne, nornice też mi je podgryzają, ale jesienią zostawiam dużo siewek więc są zawsze. Kosaćce u mnie coraz marniej kwitną zamiast rozrastać się, pewnie powinnam wykopać poprawić ziemię kompostem czy jakąś ogrodniczą. Strasznie jałowa u nas ziemia, podobno nawieźli poprzednicy takiej z dna jeziora przy okazji pogłębiania i jest sam piach. Tam gdzie już dodawałam obornik i ziemie ogrodnicza widać efekty. Myślę, że w styczniu zaczną nas kusić wysiewy, mimo, iż mówimy, że już nie siejemy. Najwcześniej to zdaje się siejecie lobelię. Musze też odnowić pierwiosnki, tak dużo ich mijałam i gdzieś się podziały.

[ilona2715]

Wandziu, melduję że i ja wciąż tu zaglądam, choć nie piszę tylko i wyłącznie z braku czasu, gdyż po pracy nie wiele mi już go zostaje na cokolwiek, a teraz przed świętami tym bardziej odczuwam jego niedosyt, ale bywam, bywam . Super te zdjęcia wspominkowe, od razu się człowiekowi lepiej i cieplej na serduchu robi, ja chyba zacznę wstawiać dopiero w Nowym Roku, więc przy okazji życzę Tobie i całej rodzince wszystkiego co najlepsze i w czasie Świąt i w następnym nadchodzącym 2014 roku.

[DTJ_1]

Wandziu- ja planuję dużo ale nie wiem na ile środków starczy, bo przecież jeszcze remont domu robimy- a to jak na razie ważniejsze.
Chciałabym róże- ale muszą być wytrzymałe- grzebię , szukam tyle ładnych i podobno wytrzymałych. Czemu róże?? bo długo kwitną, powtarzają kwitnienie, pachną- najlepiej krzaczaste- bo małe kwiaty na razie giną w tej przestrzeni. Zauważyłam że są miesiące - czerwiec, lipiec- mało mam kwitnących(tak w ogóle to jeszcze mam mało- a kwitnących w tych miesiącach szczególnie).
Lilie - nad moim "stawem", orliki- bardzo mi się podobają , oj dużo już sama nie wiem co, lubię lawendę, jakaś magnolia mi się marzy- ale u mnie chyba za zimno. Na razie plany - chaos totalny chaos- muszę jakieś krzewy wsadzić- co się przebarwiają jesienią- bo u mnie jesienią klimatycznie ale tak szaro- buro- ponuro w porównaniu np. do Twojej jesieni.

[dorcia7]

Wandziu- ja planuję dużo ale nie wiem na ile środków starczy, bo przecież jeszcze remont domu robimy- a to jak na razie ważniejsze.
Chciałabym róże- ale muszą być wytrzymałe- grzebię , szukam tyle ładnych i podobno wytrzymałych. Czemu róże?? bo długo kwitną, powtarzają kwitnienie, pachną- najlepiej krzaczaste- bo małe kwiaty na razie giną w tej przestrzeni. Zauważyłam że są miesiące - czerwiec, lipiec- mało mam kwitnących(tak w ogóle to jeszcze mam mało- a kwitnących w tych miesiącach szczególnie).
Lilie - nad moim "stawem", orliki- bardzo mi się podobają , oj dużo już sama nie wiem co, lubię lawendę, jakaś magnolia mi się marzy- ale u mnie chyba za zimno. Na razie plany - chaos totalny chaos- muszę jakieś krzewy wsadzić- co się przebarwiają jesienią- bo u mnie jesienią klimatycznie ale tak szaro- buro- ponuro w porównaniu np. do Twojej jesieni.

Posadż floksy , są wysokie i kolorów moc więc będzie widać je z daleka-a zapach

[DTJ_1]

Dorciu- posadziłam dwie sztuki- sadzę wszystko na próbę- jak sobie poradzą na tej ziemi nie uprawianej- mało się rozrosły, - ale rzeczywiście długo kwitły i pięknie pachniały- tylko za późno się dowiedziałam że jak się je ścina to dłużej będą kwitły- to prawda- wtedy nowe puszczają?

[Wanda7]

Dziękuję wam kochani za te przedświateczne wizyty. Wybaczcie, że nie odpowiem szczegółowo na posty, ale od rana dopadło mnie choróbsko, cały dzień leżę w łóżku i nie mam już na nic siły. Wkleję na pożegnanie tego roku tylko kilka fotek ze świątecznym akcentem i cóż, idę chorować dalej, żeby mi przeszło do Świąt.

[mm-complex]

Wandziu zdrówka życzę Kuruj się kochana !
Cudowne bombki Uwielbiam takie dekoracje

[gracha]

Wandeczko kochanie śliczne te Twoje aniołeczki , co słyszę zachorowałaś , to nie dobrze ,kuruj się kochana żebyś wyzdrowiała do Świąt,czosnek ,miodzik,soczek z malinek to najlepsze środki

[JagiS]

Wandeczko
Tyle aniołów opanowało Twój dom, a Ty chorujesz .
Nie dopilnowały Cię .
Zdrowiej szybko, żebyś mogła cieszyć się świątecznym menu i nastrojem.

Całuski przedświąteczne - Jagoda

[heliofitka]

Jakże mi przykro czytać, że choróbsko złożyło Cię do łóżka. Wandziu mam nadzieję, że do świąt wykurujesz się
Tym bardziej, że czuwają nad Tobą całe zastępy aniołów.

[DTJ_1]

Wandeczko- kuruj się kuruj - a Twoje aniołki piękności- lubię takie aniołki bobaski

[Anna11]

Wandziu zdrowiej szybko

[leszczyna]

WANDZIU....anioły to takie dobre duchy domu...u Ciebie z kazdego kącika na Cię spoglądają i czuwają....na pewno pomoga w przygotowaniu kolacji wilijnej....

pytalaś wcześniej o Krasawicę Moskwy....to piękny bez-liliak....jak tylko będę miala dostęp do zdjęć to pokażę, rosnie u mnie na ROD ale musialam powtórzyć nasadzenie przy domu....warto kupić....

pozdrawiam świątecznie....

[dorcia7]

Zdrowiej Wandziu, święta idą,nie czas na chorowanie ,trzymaj się kochana,a aniołki śliczne,ja narzaie mam dwa w sypialni