Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.

[kogra]

Majeczko nie pomyślałam, nawet że u nas też takie cudne trawki mogą rosnąć.
Poszukam u siebie, może też gdzieś na leśnym trakcie lub łące znajdę.
Też mam FW i jest nie do pobicia, ale faktycznie musi mieć cień lub półcień.

[MaGorzatka]

Majeczko - ten czerwcowy przedogródek - cudo! Aż by się chciało zanurkować w tę zieleń...

[JAKUCH]

Parę host też u mnie sie zadomowiło ,ale padają żerem ślimaków i nie mają czasu pokazać sie w całej krasie .Chyba specjalnie w tym sezonie wysypię ślimakol także pod Ligularie bo nawet liści nie miałam .Obżarły wszystko doszczętnie

[edulkot]

Ależ się dzisiaj narobiłam, to sprzątanie mnie wykończy i żeby choć to docenili
Co do host to mam 3 takie już prawie dorosłe - Frances Williams i Sun and Substance które pokazywałam i Sagae która biedna oberwała 3 lata temu randapem ale powoli się odbudowuje. Przed tym wypadkiem była imponująca



Reszta to dopiero młodziaki paroletnie i z każdym rokiem przyrastają ładnie, oprócz Brim Cup bo ta rośnie bardzo wolno.
Big Mama chcę do pary dla Big Daddy ale jak jej nie kupię to rozpaczać nie będę

Czas na lipiec w przed-ogródku, hosty kwitną w najlepsze, zaczynają hortensje, ogólnie zrobił się wielki busz

hortensja od Jadzi














hortensja od Jadzi ma takie wielgaśne kwiaty


szpaler Pink Diamond


tylko jedna juka kwitła








liliowce od Jadzi


no i zwierzaki: Max stróżujący


Lucky zabawi się byle czym

[Iga51]

Ależ pięknie u Ciebie. Nie mam słów, żeby wyrazić swój zachwyt. Takie właśnie piękne, pełne ogrody mi się podobają najbardziej.

[JAKUCH]

Kurcze nawet nawet nie wiedziałam ,ze masz aż tyle roślin ode mnie Żółty liliowiec się ostał ,a przecież nie lubisz żółci chyba ,że tylko róż w tym kolorze. Maxiu dzielny chłopak musi dopilnować całe to towarzystwo .Dzielnie się trzyma moja wychowanica

[edulkot]

Jadziu ja tylko żółtych róż nie lubię choć ostatnio coraz więcej mam róż budyniowych a wszystkie to Souveniry
Twoja hortensja dostała stelaż z patyków i trochę liści na dole ale też zimno nie jest to nie ma się czym martwić, liczę że w nadchodzącym sezonie będzie dużo szersza
Twoje liliowce
pierwszy kwitnie już w czerwcu


drugi w lipcu


trzeci też w lipcu


Igo też Ci się podoba taki gąszcz na rabatkach

Sierpień w przedogródku , czas na hortensje i trawy
szpaler Pink Diamond


coraz pełniejsze bukiety




młodziutka sadzonka Limelight - patyczek dostałam od Irenki


rozplenica japońska zaczyna się wykłaszać, zawsze dość późno u mnie






zaczyna kwitnąć żółta chryzantema czyli zbliża się powoli jesień


udał mi się upolować zwierza w czasie odpoczynku

[ewamaj66]

Doczekałam się kotów
Zwróciłam uwagę także na hortensje Znów wyrzucam sobie, że nie potrafię posadzić jednej odmiany w większej ilości-wspaniale to wygląda Żywopłot z tawuły też mi się podoba, od roku zastanawiam się, gdzie mogłabym podobny posadzić u siebie.

[edulkot]

Ewuś niektóre rośliny ładniej wyglądają w szpalerze, całe założenie przed-ogródka było połączenie szpalerów różnych roślin i chyba zaczyna mi się podoba taka koncepcja.
Pewnie gdzieś znajdziesz dla tawuł miejsce, mnie się bardziej podobają te seledynowe i chyba jak będę miała więcej sadzonek to te zielone wykopię i posadzę seledynowe. To dla kontrastu dla zielonych iglaków i bukszpanów.

[kogra]

Edul pod parasolem z igliwia wygląda na rozanielonego drzemką.
Tam czuje się bezpiecznie i z ukrycia można wszystko mieć pod kontrolą - spryciula z niego.
No tak......już wiem dla kogo te płotki, albo raczej przeciw komu.

[Margo2]

W tym roku prawie nie miałam ślimaków. Wydaje mi się, że to dzięki jeżom. Mam nadzieję, że Flesz nie wygonił ich, bo czasem robił sobie z nich piłki

[Iga51]

Igo też Ci się podoba taki gąszcz na rabatkach

No pewnie Maju, taki właśnie gąszcz mi się podoba. A u mnie jeszcze tak pusto.......

Miłych snów

[Rozeta]

Szpalery z jednakowej odmiany krzewów są z pewnością efektowne i mówiąc wprost: w dobrym guście . Też chciałabym takie u siebie, ale ... jestem tak pazerna na nowe rośliny, że musiałabym zrezygnować z co najmniej kilku innych, nie mówiąc już o różach . Never !!!. A wszystko przez ... mały ogród .

Na marginesie: zaciekawił mnie kącik wypoczynkowy przy bramie . Chyba wcześniej go nie pokazywałaś. Fajna rzecz, załatwić "interesanta" przy wejściu i ... pa, pa ... .

[edulkot]

Edul pod parasolem z igliwia wygląda na rozanielonego drzemką.
Tam czuje się bezpiecznie i z ukrycia można wszystko mieć pod kontrolą - spryciula z niego.
No tak......już wiem dla kogo te płotki, albo raczej przeciw komu.

Grażynko te płotki były stawiane dla innego czterołapowego szkodnika, który niestety już odszedł na drugą stronę tęczy to dla niego jest Zakątek Goldiego

W tym roku prawie nie miałam ślimaków. Wydaje mi się, że to dzięki jeżom. Mam nadzieję, że Flesz nie wygonił ich, bo czasem robił sobie z nich piłki

Gosiu ja u siebie nie widuję jeży choć czasami w nocy psy potrafią szczekać w taki charakterystyczny sposób czyli 'mają' jeża i czasami dość dawno temu znajdowałam rano taką oziemioną kulkę. Może jednak Fleszowi się nie do końca udało ich przegonić

Igo też Ci się podoba taki gąszcz na rabatkach

No pewnie Maju, taki właśnie gąszcz mi się podoba. A u mnie jeszcze tak pusto.......

Miłych snów

Igo skoro masz pusto a lubisz busz to proponuję Ci zostawienie paru roślin łatwo rozsiewających się aż do wysypania nasion, murowany busz W przed-ogródku busz robią rozsiane w nadmiernej ilości jednoroczne trawy, koper ogrodowy, maruna, bratki, nagietki, fiołki pachnące i kolorowe, naparstnice, wilczomlecze i wiele innych. Wygląda to chaotycznie ale wolę taki widok niż chwasty czy siewki dębów i lip, choć drzewa wyrastają mimo wielkiego buszu

Szpalery z jednakowej odmiany krzewów są z pewnością efektowne i mówiąc wprost: w dobrym guście . Też chciałabym takie u siebie, ale ... jestem tak pazerna na nowe rośliny, że musiałabym zrezygnować z co najmniej kilku innych, nie mówiąc już o różach . Never !!!. A wszystko przez ... mały ogród .

Na marginesie: zaciekawił mnie kącik wypoczynkowy przy bramie . Chyba wcześniej go nie pokazywałaś. Fajna rzecz, załatwić "interesanta" przy wejściu i ... pa, pa ... .

Moniko takie jednorodne szpalery to mam tylko w niektórych miejscach, a że mam nadmiar hektarów to niech sobie rosną. Róże mam prawie wyłącznie pojedyncze egzemplarze a i tak lista chciejstw jest ciągle zbyt długa
Ten kącik to nic pięknego i raczej wolę omijać go przy foceniu ale często jest widoczny na zdjęciach. Kiedyś było to jedyne miejsce wypoczynkowe w cieniu orzecha który tam rósł, dobre dla zmęczonych żniwiarzy na wypicie kawy czy zjedzenie obiadu, teraz to rzeczywiście dobre miejsce na załatwienie interesanta czy weterynarza w suche i ciepłe dni. Teraz to pchają się do kuchni

[ewamaj66]

Skończyłam kopcowanie róż. Były momenty, kiedy zadawałam sobie pytanie, po co mi ich aż tyle Jednak jestem pewna, że złożę kolejne zamówienia