Rośliny domowe, tarasowe i ogrodowe u Anki.

[Anka159]

Nie widziałam , zaraz będę szukać i jeszcze chcę mieć tego o biało zielonych listeczkach

[crazydaisy]

Snow Quinn?? Tego mam od Iwony (raflezja) - ma kapitalnie ciapate listeczki. Slodki jest nawet bez kwiatow.

[koniczynka]

Ojej jeszcze nie widziałam kwiatka w butelce
ale pieknie zakwitł

[ola499]

witam,ślicznie jest u ciebie, gratuluje

[oxalis]

Ależ się opłacało do Ciebie przydreptać .
W ogrodzie cudnie, na parapetach również... wiele z twoich roślin to te, które i moje serce skradły .
A sposób na mini szklarenki do ukorzeniania jest zaskakująco rewelacyjny w swojej prostocie. Pozwolę sobie wykorzystać, bo warto , szczególnie, że właśnie zamordowałam 3 świeżo wsadzone do ziemi hibiscusy .

[Anka159]

Przykro mi Kasiu, mnie też się to raz zdarzyło - zapomniałam podlać , a doniczka była mała. Pozdrawiam.

[Anetta]

Wow super hibiskusik
Uwielbiam je, ja chciałabym mieć w kolekcji całego bialuśkiego, może wiosną się rozejrzę.

[Anka159]

Wśród swoich roślinek mam aglaomenę, bardzo ładnie rośnie, myślałam, że nie ma więcej odmian, ale po obejrzeniu watku a-moroso już wiedziałam .
Moja jedynaczka.






Jeszcze w czerwcu tego roku mój taras zdobiła mandarynka ozdobna, wyprowadzałam ją na drzewko przez dwa lata, chwila nieuwagi i pozbyłam się jej. Stała na tarasie przez dwa deszczowe dni, zapomniałam odlać wodę z podstawki, na czwarty dzień wszystkie listeczki były przywiędnięte, po wyjęciu z doniczki okazało się, że korzenie zgniły.
Tak wyglądała. Co roku w lutym dojrzewały jej owoce.





Teraz w grudniu, na tarasie mam pustki, tylko trzy doniczki z bratkami czekają wiosny, nie ma śniegu i dużego mrozu więc kwitną.


Oby do wiosny.
Pozdrawiam Wszystkich

[Fraszka_1]

Ta aglanoema brak mi słów...

[hanka101]

WOW Super roślinki, a bratki jakie dzielne

[georginja]

Aglaonema śliczna, szkoda że zajmuje dużo miejsca, a mandarynki szkoda bardzo - takie było już duże drzewko. No i jeszcze taka urodzajna, czy te owoce były smaczne?

[Anka159]

Owoce były bardzo kwaśne , ale jadalne, bo jeszcze żyję.


Oprócz drzewka mandarynki ukatrupiłam jeszcze trzy drzewka lantan, po prostu je wyrzuciłam, bo stwierdziłam, ze nie mam ich gdzie przechować. Teraz bardzo żałuję , bo tak ładnie kwitły. Z przechowaniem był problem, bo musiały mieć dużo światła, ale na nowo się o nie postaram, już jedną mam o listkach variegata.





Jak patrzę na to zdjęcie, to jestem na siebie wściekła , jak mogłam to zrobić.
Pozdrawiam.

[oxalis]

Ależ szkoda tej mandarynki .
Że też człowiek musi się uczyć na własnych błędach .
Trzymam kciuki za lantanę , bo tych też szkoda .

[crazydaisy]

O, kurcze! Sliczne te drzewka!! Nie smutaj - czlowiek sie uczy - bedziesz miala nowe.

[jola1313]

Kurcze....no bardzo szkoda tej mandarynki i lantan .Współczuję.Piękne były.
Ale będą nowe