Sławku ...często zaglądam do " Kocimiętki " - odpowiada mi Twoje poczucie humoru i Twój sposób bycia - tak trzymaj

.
Coś jest na rzeczy ...gdy intensywnie o kimś myślę ..sprowadzam go do siebie ... może i tym razem tak było .
Dziękuję za ...i proszę o jeszcze

.
Justysiu...koniecznie muszę mieć odskocznię ...to wycisza , uspokaja i ...na moment zapominam o wszystkim , co ostatnio przechodzę - wyłączam się i skupiam na konkretnym zajęciu .
Tak , tak ...do połowy pełna ...cały czas w ten sposób myślę ...
Dziękuję za miłe słowa

....romantyczna ...jednak nie rozważna ...

- wydaje mi się czasami , że urodziłam się w nie odpowiedniej epoce .
Ewuniu ... miło czytać takie słowa - tym bardziej , że we wszystko wkładam wiele serca .
Buziaki wieczorne

.
Elżuniu...jak miło ,że wpadłaś ...jak tam Twoje serduszko ? Zapomniałam ostatnio , że je mam ...tylko te kołatania mnie męczą ...non-stop na lekach ...wtedy się wyciszam , uspokajam ...
A wiesz , że prymulki mi kwitną pojedynczymi kwiatuszkami ...no - koniec świata powiedział by Pan Popiołek .
Miło , że podobają Ci się moje " rękoczyny " ...nie wiedzieć czemu wszyscy używają j.ang. ...Hand made ... ja prosto nazywam ...manufaktura .
Dziękuję i Tobie również

.
Jadzieńko...no , fakt - mówił , że coś z tą nogą nie jest w porządku - nawet słyszał chrupnięcie i ból nieziemski ...niestety - wszyscy to zbagatelizowali

.
Jak mam sporo do zrobienia i wiele spraw na głowie - to lepiej się czuję ...nie myślę wtedy o głupotach ...tym bardziej o sobie .
Dziękuję
Jaguś za ciepłe słowa

...to miłe i utwierdza mnie w przekonaniu , że robię to , co mi sprawia przyjemność , a jak się jeszcze komuś spodoba - to pełnia szczęścia .
Tak , piękny dzisiaj był oszroniony poranek ...na termometrze 0* ...a mam w planie mycie okien na drugi tydzień .
Buziaczki
Uleńko...ten sen był bardzo wymowny ...chodziłyśmy skrajem lasu , jakbym na żywo widziała Ciebie , Twego M i Terenię z Władeczkiem ... a potem to serduszko złote ...ale było inne , nie płaskie , tylko wybrzuszone , jakby dmuchane . Mam tę nadzieję , że kiedyś na pewno się spotkamy

.
Powiem Ci , że i u nas nie ma nikogo , kto zajmował by się filcowaniem oraz innymi ręcznymi pracami typu decupage , skrapbooking etc...Owszem , wyszywają , robią coś na drutach , szydełku ...ale to nie to samo ...
Pozdrowionka
Agusiu spróbuj koniecznie - uważaj - to wciąga niesamowicie ...rzucam sobie coraz to nowsze , trudniejsze wyzwania i ...nawet mi się to podoba .
Szal dzisiaj sprzedałam ...ten na silk lapsie , z piwoniami i różami z jedwabiu ...nawet nie nacieszyłam się nim ...
A wiesz , że Oliwka podczas letniego pobytu "ukulała' filcową kuleczkę - taką , jak się robi do kolczyków , korali ? Nie uwierzysz - była lepsza ode mojej ...okrąglutka , twarda , zwarta .
Bałam się , by nie poparzyła sobie rączek wodą z mydłem przy filcowaniu - więc zmoczyłam czesankę , a Ona filcowała dalej sama .
Żadne
Agusiu cuda - teraz się przymierzam do czegoś z odzieży ...może ponczo , albo żakiet ...tylko muszę poprosić krawcową , by mi zrobiła formy papierowe , a dalej sobie poradzę ...szyć potrafię proste rzeczy .
Buziaki ...

a tak na marginesie - wiesz , że dzieciom fundują warsztaty terapeutyczne z filcowania ? Dzieci , to pojętne istoty ...wyobraźnię mają i paluszkami piękne rzeczy potrafią robić z czesanki .