Moja kolekcja kaktusów cz. 4 - Artur89

[popiolek69]

Pewnie troje bo i ja pewnie nie wytrzymam i się skuszę Co do numerka który mieli to ten który pisałem że niby jest u mnie czyli SB397. Co do tego klonu rozpanoszonego to nic niestety nie wiem

[Artur89]

Czyli pozostaje nam szukać dobrej duszy, która ma doświadczenie w te klocki by ogarnęła zamówienie. W najgorszym wypadku spróbujemy własnych sił

[Farel]

Jeśli chodzi o nasiona z numerami SB, to lepszego źródła nie ma. W końcu Mesa Garden prowadzi Steven Brack. Zamawiałem już u niego kilka razy więc dla mnie to żadna filozofia, mogę zamówić po raz kolejny. Tylko, że mnie interesuje dosłownie kilka pozycji i was też, więc nie wiem czy gra jest warta świeczki. Duża liczba zamawiających nie wchodzi w grę, bo jestem leniwy i nie mam czasu. Piszcie mi na PW ile $ chcecie przeznaczyć na nasiona, przesyłka 10$ do podziału na max 5 osób. Jeśli wyjdzie z tego sensowna suma, to zrobię zamówienie.

[mgr_]

Escobaria sneedi v leei (według strony bodajże Barmona) jest samosterylna a ogromna większość roślin u europejskich kolekcjonerów to ten sam klon czyli na nasionka nadziei raczej nie ma. Mam tegoroczną od Marka i uratowany z paszczy ślimaka odrościk swojej(w końcu się ukorzenił po dwóch sezonach ) ale one pewnie też tę samą pulę genetyczną mają... tak przypuszczam.
Gdzie można dopaść jej nasiona albo rośliny z odrostów ale takie co to rokują wymieszanie genów w przyszłości?
Czy będziesz zamawiał (ewentualnie ) tę eskobarkę?

Wtrącę się w kwestii Escobaria sneedi v leei
Wysiewałem tą Escobarie 4 lata temu i dochowałem się ok 10 roślin, a w zasadzie roślinek bo to maleństwa. Po 4 latach wygląda to tak:

Doniczka ma wymiary 4x4 cm !!!!
Jedynym problemem z nimi jest taki że piekielnie wolno rosną.

[Artur89]

Ciekawe jakie tempo by narzuciły po zaszczepieniu na podkładce Niemniej kępka wygląda okazale
Szybko znalazła się ta dobra dusza W takim razie leci PW.

[Farel]

Już pokazywało tempo ich wzrostu na myrtillo w pierwszej części mojego wątku.

[Artur89]

Faktycznie, nie skojarzyłem, że obie to sneedii v. leei

[Martada]

Co do MESA to mam rozumieć, że nieoficjalnie jest już nas dwoje

Jak się Sebastian zgodzi mnie wziąć do kompletu

Co do numerka który mieli to ten który pisałem że niby jest u mnie czyli SB397.

Dziękuję Konradzie za odpowiedź

Wtrącę się w kwestii Escobaria sneedi v leei
Wysiewałem tą Escobarie 4 lata temu i dochowałem się ok 10 roślin, a w zasadzie roślinek bo to maleństwa. Po 4 latach wygląda to tak:

Doniczka ma wymiary 4x4 cm !!!!
Jedynym problemem z nimi jest taki że piekielnie wolno rosną.

Marku tempo jej wzrostu znam bo trzy albo cztery lata robiła u mnie dobre wrażenie zanim ją ślimor uchapał a pechowo ją nadgryzł bo tuż przed zimowaniem i zanim się zorientowałam to z zimowiska uratowałam odrościk nie większy niż 3mm
I ten w końcu puścił w tym roku coś o średnicy z pół milimetra- hura dwa lata prawie na to czekałam także będziemy się z nią razem ćwiczyć w cierpliwości
Twoja absolutnie piękna a że mała... nie samymi gigantycznymi żyje kaktusiarz

Ciekawe jakie tempo by narzuciły po zaszczepieniu na podkładce Niemniej kępka wygląda okazale

Już pokazywało tempo ich wzrostu na myrtillo w pierwszej części mojego wątku.

Sebastian czytałam czemu szczepiłeś ale Twoja ta na własnym jak dla mnie duuużo ładniejsza

[Farel]

Ta szczepiona już dawno zdjęta z podkładki, podzielona, ukorzeniona, a teraz spędza zimę w tunelu. Już w tym sezonie zaczynają wyglądać jak normalne rośliny, a za rok nie będzie widać różnicy. Z podziału uzyskałem 7 kęp o śr. ~5cm i ~40 pojedynczych członów.
Równie dobre rezultaty uzyskałem przy Echinocereus triglochidiatus v. mojavensis f. intermis RP105 szczepionym na myrtilo - 11 odrostów.

[Martada]

Widziałam już tę "rzeź niewiniątek" i właśnie miałam się zapytać jak długo takie odszczepieńce dochodzą do siebie po zdjęciu z podkładki a tu proszę już zimowanie prawie klasyczne dla tej rośliny
Dadzą radę przetrzymać, jak myślisz?
Ja tą Markową na strych wrzuciłam bo z tego co wiem to jednak troszkę podgrzewania zimą miała a jak na sneedi v leei to duża (ciut ponad 6 cm) a więc pewnie i nie młoda, jakbym ją zmarnowała na zewnętrznym parapecie i to pierwszej zimy to załamka.
Tak docelowo to myślałam żeby eskobarkom korytko zrychtować, a że mam taki parapet pod daszkiem toby sobie tam zimowały a latem na słoneczko na taras- jak mi psi nie zjedzą
Kilka osób z innego forum tak je uprawia to i ja popróbuje

[Farel]

Takie zimowanie ukorzenionych już przetestowałem na mniejszą skalę we wcześniejszych zimach, tak więc jestem raczej spokojny.

Escobarie w korytku będą miały dobrze i przetrwają naszą zimę byleby miały sucho.

[Artur89]

Jako, że zjechałem do domu na święta to z lekka kopnę ten wątek, może nieco się potoczy Tak więc dzisiaj trochę potruję wam życie peniocereusami. Zostawiłem sobie kilka siewek na własnym korzeniu z uwagi na ich kaudeksy, których mam nadzieje dochować się w przyszłości. Dwie siewki wyraźnie wystartowały w rywalizacji o wzrost, a dwie kolejne... tak jakby zjechały na boczny tor i chyba kombinują z kierunku inermis

Peniocereus cuixmalensis Lau 767 (Cuixmala, Jalisco, Mexico)

[leszek2]

Ciebie nie ma w domu a kaktusiki same Ci rosną i na dodatek robią Ci niespodziankę

[Martada]

Artur wyguglałam sobie ten kaudeksiasty kaktus i to pięknieee kwitnie ... tylko troszkę duży chyba...
No i życzę tych inermis jeśli ich tak pożądasz

[hen_s]

W przyszłości to będą piękne rośliny i ozdoba kolekcji.