Moje spełnione marzenie - ogród zimowy!!!

[_LeNa_]

Basiu fantastyczne zdjęcia Śpiące kociaki wyglądają świetnie

[bool]

Witam!
Ta roślina wygląda jak Jatropha multifida, jest dość podobna.
Kwitła może?

Pozdrawiam Serdecznie!

[baasik]

Crazydaisy, Szymku, Fraszko, Anetto, DTJ, Leno cieszę się, że się Wam podobały moje kocio-kiełbasiane foty

Witaj serdecznie bool Faktycznie po przejrzeniu neta stwiedziłam, że bardzo podobna to była roślina do Jatropha multifida, ale niestety wtedy nie kwitła. Nie zgadza mi się tylko, że J.multifida jest bardzo trująca, a oni smarują sobie nią rany?

[madusia]

Basiu ja teraz nie zasnę - takie cuda pokazujesz

[baasik]

Zaśniesz Madziu - tylko sny będą bardziej kolorowe

[baasik]

Mała przerwa w podróży na korzyść moich kwitnących domowych















Święta bez "Gwiazdy"? - nie u mnie

[crazydaisy]

O, jaaa... Marmoratus obledny!

[Niunia1981]

No właśnie, ten marmurek jest obłędny

[oxalis]

Kolorowe sny
Ta roślinka, tzn ten jodynowiec, wygląda Basiu jak susz ziołowy używany przez Romana z Na Wspólnej do wypieku ekologicznych ciasteczek .

[szy---]

Bez gwiazdy nie ma świąt.

[labka1]

Powoli dochodzę do siebie..po tym szoku...
Gdzie Ciebie nosiło..u licha,,że mnie takim fotami dręczysz kobieto????
Jeszcze wszystkiego nie obejrzałam...ale tam gdzie w nasie jest napisane iz może ja coś podpowiem..to pierwsze foty..to jest na 1000% sławetny Storczykowiec..co to miałam go tu pierwsza..a teraz mają już inni..wersja normalna i variegata...mój jest tak zjedzony przez przędziora..że nie wiem czy go odratuję.. a już 3 lata ma..
takie różowe..to Chińskie pnącze Miłości..
długie czerwone tubki..to może być..Cyranthus



Poniżej to musiałabym pomyśleć..
Na straganie widziałam..Annona purpurea - soncoya.., Pomelo, jakies gatunki Diospyros, odmiany Garcinia

resztę..musiałabym się poprzygladać..lepiej..
Ale te kwiaty...to jeszcze kilka bym rozpoznała..
Szkoda,że na obrazku jedynie..wolałabym widzieć na własne oczęta.. ...a potem siac nasionka z czułością..
Ale Basiku..zazdroszczę Ci ..cudowne wspomnienia..wspaniałe doznania..przygoda zycia..


Gdzie mi tam z moimi maleństwami..do tych wspaniałości..

[bool]

Witaj serdecznie bool Faktycznie po przejrzeniu neta stwiedziłam, że bardzo podobna to była roślina do Jatropha multifida, ale niestety wtedy nie kwitła. Nie zgadza mi się tylko, że J.multifida jest bardzo trująca, a oni smarują sobie nią rany?

Pogrzebałem trochę w internecie i faktycznie wszystkie części tej rośliny są trujące, a sok może podrażnić skórę (w końcu to rodzina wilczomleczowatych), ale muszę przyznać, że liście mają bardzo podobne. Jeszcze poszperam, może coś znajdę.

Pozdrawiam!

[baasik]

Kingo, Moniu mam go od niedawna i bardzo polubiłam

Kolorowe sny
Ta roślinka, tzn ten jodynowiec, wygląda Basiu jak susz ziołowy używany przez Romana z Na Wspólnej do wypieku ekologicznych ciasteczek .

Nie oglądam tego serialu, więc...

Bez gwiazdy nie ma świąt.

Też masz już gwiazdę?

[baasik]

Kasiu dziękuję serdecznie za pomoc, dzięki Tobie znów się czegoś ciekawego dowiedziałam ale znowu wpędzasz mnie w poczucie winy Wierz mi, że gdyby tylko dało się przekazać innym coś więcej poza zdjęciami (uczucia, emocje), zrobiłabym to z ochotą, bo rzeczywiście byłoby się czym dzielić. Za "karę" obiecuję, że podczas następnej podróży będę zbierać dla Ciebie wszystkie nasionka jakie tylko znajdą się w zasięgu moich łapek
A Twoje roślinki są cudne, bo Twoje - cóż z tego, że tamte takie piękne i dorodne, kiedy są tak daleko...

[baasik]

Pogrzebałem trochę w internecie i faktycznie wszystkie części tej rośliny są trujące, a sok może podrażnić skórę (w końcu to rodzina wilczomleczowatych), ale muszę przyznać, że liście mają bardzo podobne. Jeszcze poszperam, może coś znajdę.

Też zaciekawił mnie ten temat, gdzieś mi mignęło, że sok zawiera lateks - może o to chodzi z tym smarowaniem zranień, że tamuje krwawienie...

Kwiatuszki od Ciebie powoli zaczynają wypuszczać korzenie. Jaki twój eus...coś tam jest ogromny. Mam nadzieję, że też się takiego giganta dochowam. Już mam zapisy na odnóżki

Jest duży, ale to nie moja zasługa, taki do mnie trafił, mam jednak wrażenie, że dobrze się dogadujemy Mam nadzieję, że "dzieciak" nie przyniesie wstydu i szybko dorówna rodzicowi