Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
- Iga51
- 200p

- Posty: 358
- Od: 27 paź 2013, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
Koszyki w porządku.
Będziesz robiła wiklinowy kącik? Czy jeszcze nie masz na nie pomysłu? 
Pozdrawiam. Iga
-
monberka
- 500p

- Posty: 655
- Od: 2 kwie 2013, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
Iguś,
w sumie odnalazłam jeszcze 3 inne koszyki, także troszkę ich będzie...na działce w garażu 5 czeka jeszcze nie wykorzystanych. Zamierzam w przyszłym roku je zagospodarować gdzieś, ale jeszcze nie wiem gdzie i jak
w sumie odnalazłam jeszcze 3 inne koszyki, także troszkę ich będzie...na działce w garażu 5 czeka jeszcze nie wykorzystanych. Zamierzam w przyszłym roku je zagospodarować gdzieś, ale jeszcze nie wiem gdzie i jak

MONIA
Zapraszam:)
Zapraszam:)
- Iga51
- 200p

- Posty: 358
- Od: 27 paź 2013, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
No jak masz ich aż tyle, to Ty już coś extra wymyślisz.
Już jestem ciekawa co to będzie. Nie mam tego szczęścia, żeby jakieś skarby znaleźć w piwnicy, bo jej po prostu nie mam. 
Pozdrawiam. Iga
Re: Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
To przed Tobą pole do popisu na wiosnę, z takimi fajnymi koszami..
Chociaż jeden z nich, a najlepiej dwa, mniejszy i większy- wyłożyłabym w środku folią jakąś grubą, wsypała ziemie i wsadziła np. petunie. Tarasik/weranda, z takimi koszami wypełnionymi zwieszającymi się petuniami wyglądałaby bardzo romantycznie.. Przynajmniej w mojej opinii
Tylko ważne, żeby folię dać solidną- szkoda, żeby koszyk przemókł i zgnił..
Bardzo jestem ciekawa, co Ty wymyślisz ze swoimi skarbami..?
A ta filiżaneczka wiklinowa- urocza!!
edit- się tu "wymądrzyłam" trochę- ale to raczej jest puszczenie wodzy fantazji z tęsknoty za wiosną
Chociaż jeden z nich, a najlepiej dwa, mniejszy i większy- wyłożyłabym w środku folią jakąś grubą, wsypała ziemie i wsadziła np. petunie. Tarasik/weranda, z takimi koszami wypełnionymi zwieszającymi się petuniami wyglądałaby bardzo romantycznie.. Przynajmniej w mojej opinii
Bardzo jestem ciekawa, co Ty wymyślisz ze swoimi skarbami..?
A ta filiżaneczka wiklinowa- urocza!!
edit- się tu "wymądrzyłam" trochę- ale to raczej jest puszczenie wodzy fantazji z tęsknoty za wiosną
-
monberka
- 500p

- Posty: 655
- Od: 2 kwie 2013, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
Kochani, niedawno wróciłam ze swojej działeczki...wyjazd dzisiejszy to typowy spontan...córa do babci, mąż do remontu a ja---->tam gdzie lubię najbardziej
Pokażę Wam kilka jesiennych kolorków, niestety tak mało, bo musiałam oszczędzać baterię w telefonie, która i tak po kilku fotkach padła

A to moje poziomaski, coś Wam powiem..., nie sądziłam, że w pod koniec listopada będę jadła własne poziomki...zerwane dziś...około 50 sztuk



Moje nowo posadzone iglaczki za huśtawką


Moja nowo posadzona różyczka chyba zwariowała przez tą pogodę


Żeby nie było, że tylko bąki zbijałam...przekopanie ziemi pod warzywnik czas zacząć

Wytyczone zostały granice (5m x 6m), żeby przypadkiem się nie zapomnieć i nie zorać całej działki

Później już padła bateria
udało mi się przeorać połowę warzywniczka, reszta na wiosnę, ale zastanawiam się nad glebogryzarką. No i wtedy bym mogła go jeszcze powiększyć
Tylko zastanawiam się, ile by kosztowało wynajęcie takiej maszyny, bo kupować to nie wiem czy jest sens
Dziś odczuwam wszystkie mięśnie
Pokażę Wam kilka jesiennych kolorków, niestety tak mało, bo musiałam oszczędzać baterię w telefonie, która i tak po kilku fotkach padła

A to moje poziomaski, coś Wam powiem..., nie sądziłam, że w pod koniec listopada będę jadła własne poziomki...zerwane dziś...około 50 sztuk



Moje nowo posadzone iglaczki za huśtawką


Moja nowo posadzona różyczka chyba zwariowała przez tą pogodę


Żeby nie było, że tylko bąki zbijałam...przekopanie ziemi pod warzywnik czas zacząć

Wytyczone zostały granice (5m x 6m), żeby przypadkiem się nie zapomnieć i nie zorać całej działki

Później już padła bateria
Dziś odczuwam wszystkie mięśnie
MONIA
Zapraszam:)
Zapraszam:)
-
barjed5251
- 200p

- Posty: 219
- Od: 12 lut 2013, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Na równi i do Łomży i do Ostrołęki.
Re: Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
Monika idziesz jak burza.Tyle już masz nasadzen ,dobrze,ze zaczynasz od czystej,pustej działki.Nie to co moja ,zarosnieta ,dzikimi sliwkami,zaniedbana,z wykopaliskami wszelkiego dobra,z domkiem do remontu,ale pomalu już widać ze cos się wykluwa.Na wiosne i ja zaloze swój watek i pokaze co już zostało dokonane.Aby do wiosny...już nie mogę się doczekac
.Mysle ,ze wszyscy ,,zielono zakręceni ''tak maja,najlepiej żeby w ogole nie było zimy. 
Kwiat zyje,kocha i przemawia cudownym językiem.
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
Re: Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
Hejo, wpisuję się, żeby dopingować na wiosnę, pozdrowionka 
Re: Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
Cześc Moniczko- co słychać..? Pewno wpadłaś w wir świątecznych przygotowań..?
Zastanawiasz się nad wypożyczeniem sprzętu.. Nasza ekipa korzystała z jakiegoś punktu wypożyczania maszyn-chyba w Legionowie..? np. zagęszczarka kosztowała 100plm/dzień
Pozdrawiam
Zastanawiasz się nad wypożyczeniem sprzętu.. Nasza ekipa korzystała z jakiegoś punktu wypożyczania maszyn-chyba w Legionowie..? np. zagęszczarka kosztowała 100plm/dzień
Pozdrawiam
-
monberka
- 500p

- Posty: 655
- Od: 2 kwie 2013, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
Witajcie!
Basiu,
z tymi nasadzeniami to bym tak nie szalała
to było bardzo miłe co napisałaś, ale..czy ja wiem...dużo nasadzeń...w tym roku starałam się posadzić dużo, bo wiem, że rok za rokiem leci i sama widzę, że gdybym posadziła już w pierwszym roku jakieś drzewa czy krzewy, to teraz bym już miała wielkie drzewiska
mam przykład z takim świerkiem, który został zakupiony na Boże Narodzenie (miał ok. 40-50 cm) bodajże 3-4 lata temu i obecnie ma ponad 1m70cm. Dlatego w tym roku posadziłam dużo krzewów owocowych: porzeczki, agrestoporzeczki, świdośliwę, borówki, jeżyny, jagody kamczackie, malinki no i drzewka owocowe: grusze, śliwki, jabłonki, wiśnie i czereśnie. Zobaczymy co z tego będzie na wiosnę.
Załóż swój wątek jak najszybciej...na pewno nie raz zawitam do Ciebie na działeczkę
Lyanna,
dzięki wielkie...a gdzie Twój wątek działkowy, chętnie bym wpadła z rewizytą
, całuski
Moniczko,
u mnie kochana wszystko w porządeczku....ja jeszcze o świętach w sumie nie myślę, bo właśnie przez ostatni tydzień byłam skupiona na przygotowaniach do urodzin mojej córuni. Kończyła trzy latka...oto dowód

A co do tej glebogryzarki, to zdecydowałam, że sama to przeryję
Wypożyczenie, tak jak napisałaś, to kwota rzędu ok. 100 zł (bo też się dowiadywałam), jeszcze do tego dochodzi kaucja, ok.400 zł - w sumie zwrotna, ale nie daj Boże coś się uszkodzi czy cuś, i co ja z tego biedna będę miała, ani kasy, ani maszyny
Także zdam się na swoje piękne rączki i siłę mięśni...

I jeszcze trochę zimowych widoczków z mojej działki - wczoraj zrobione....jeszcze gorące, chrupiące



Jestem ciekawa, czy w takich betonowych gazonach (jak widać na zdjęciu powyżej) mogą rosnąć iglaki...chciałabym do nich zasadzić jakieś tujki, żeby utworzyły taki szpaler, na dole - w nogach, może jakieś jednoroczne...pomiędzy tymi gazonami, jest zrobione miejsce na pergolę i po niej różyczki - lista zakupów już sporządzona

Basiu,
z tymi nasadzeniami to bym tak nie szalała
Załóż swój wątek jak najszybciej...na pewno nie raz zawitam do Ciebie na działeczkę
Lyanna,
dzięki wielkie...a gdzie Twój wątek działkowy, chętnie bym wpadła z rewizytą
Moniczko,
u mnie kochana wszystko w porządeczku....ja jeszcze o świętach w sumie nie myślę, bo właśnie przez ostatni tydzień byłam skupiona na przygotowaniach do urodzin mojej córuni. Kończyła trzy latka...oto dowód

A co do tej glebogryzarki, to zdecydowałam, że sama to przeryję
I jeszcze trochę zimowych widoczków z mojej działki - wczoraj zrobione....jeszcze gorące, chrupiące



Jestem ciekawa, czy w takich betonowych gazonach (jak widać na zdjęciu powyżej) mogą rosnąć iglaki...chciałabym do nich zasadzić jakieś tujki, żeby utworzyły taki szpaler, na dole - w nogach, może jakieś jednoroczne...pomiędzy tymi gazonami, jest zrobione miejsce na pergolę i po niej różyczki - lista zakupów już sporządzona

MONIA
Zapraszam:)
Zapraszam:)
- Iga51
- 200p

- Posty: 358
- Od: 27 paź 2013, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
Witaj Moniu,
Podoba mi się pomysł ze szpalerem wzdłuż po obu stronach pergoli. Tuje na pewno poradziłyby sobie w gazonach, korzenie i tak poszłyby w głąb ziemi, tylko, że szybko zasłoniłyby gazony. A szkoda. Czy nie lepiej posadzić tam coś niższego? Tym bardziej, że gazony są blisko siebie i tworzą ładne łuki.
W środku piękne róże na pergoli, będzie wspaniale. Już jestem ciekawa, co naprawdę wymyślisz. Jest jeszcze trochę czasu do wiosny. Coś na pewno wpadnie Ci w oko. 
Pozdrawiam. Iga
-
monberka
- 500p

- Posty: 655
- Od: 2 kwie 2013, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
Iguś, witaj kochana
,
ja tak właśnie sobie pomyślałam, żeby te gazony postawić jeden na drugim, żeby te tujki były nieco wyżej niż jak to wygląda teraz, koszta będą troszkę większe, no ale czego się nie robi dla fajnego efektu...wiesz co, tak sobie pomyślałam, żeby bardzo tuje nie zarosły gazonów, to może je jakoś u podstawy ciekawie strzyc...coś w rodzaju ala drzewka czy coś w ten deseń
ale właśnie sobie coś takiego wymyśliłam, że ten szpaler z podwyższonych iglaczków i ta pergola będą jakby taką niby ścianką - przejściem do innej części działki...normalnie fisioł maksymalny mnie opętał
jak mówiłam w weekend na urodzinach córci o gazonach i nowych pomysłach na wiosnę to członkowie rodziny patrzyli się na mnie tak jakoś dziwnie....ciekawe dlaczego

Ps. jeszcze mi coś wpadło teraz do głowy...może na przemian tuja szmaragd i miskant...muszę to sobie zwizualizować...może wtedy nie będzie takie monotematyczne
ja tak właśnie sobie pomyślałam, żeby te gazony postawić jeden na drugim, żeby te tujki były nieco wyżej niż jak to wygląda teraz, koszta będą troszkę większe, no ale czego się nie robi dla fajnego efektu...wiesz co, tak sobie pomyślałam, żeby bardzo tuje nie zarosły gazonów, to może je jakoś u podstawy ciekawie strzyc...coś w rodzaju ala drzewka czy coś w ten deseń
Ps. jeszcze mi coś wpadło teraz do głowy...może na przemian tuja szmaragd i miskant...muszę to sobie zwizualizować...może wtedy nie będzie takie monotematyczne
MONIA
Zapraszam:)
Zapraszam:)
-
monberka
- 500p

- Posty: 655
- Od: 2 kwie 2013, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
Dzięki Bożenko za miłe słowo...każde dobre słowo na wagę złota 

MONIA
Zapraszam:)
Zapraszam:)
- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6593
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
Monia chciałam zapytać,jakim preparatem impregnowaliście domek i czy jesteście z niego zadowoleni ?
-
monberka
- 500p

- Posty: 655
- Od: 2 kwie 2013, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)
Arabellko,
ja kupowałam impregnat Altax, w sumie trudno powiedzieć czy jesteśmy zadowoleni z niego...to się okaże po latach...ale jest tańszy niż sadolin i te inne drewnochrony. Mnie już zeszły chyba 4 takie duże kubły, i jeszcze na wiosnę muszę kupić jeden, bo mam do pomalowania huśtawkę, piaskownicę i pergolkę. Jeden kubeł (nie pamiętam ile litrów) kosztował 108 zł.
W przyszłym roku ocenię, czy ten drewnochron jest w porządku, bo obejrzę po zimie płoty lamelowe, które były nim malowane, domek, jedna huśtawka, pergola..zobaczę czy po zimie poschodził z drewna czy nie. 
ja kupowałam impregnat Altax, w sumie trudno powiedzieć czy jesteśmy zadowoleni z niego...to się okaże po latach...ale jest tańszy niż sadolin i te inne drewnochrony. Mnie już zeszły chyba 4 takie duże kubły, i jeszcze na wiosnę muszę kupić jeden, bo mam do pomalowania huśtawkę, piaskownicę i pergolkę. Jeden kubeł (nie pamiętam ile litrów) kosztował 108 zł.
MONIA
Zapraszam:)
Zapraszam:)



