Żywa wiklina w ogrodzie

[iwona0042]

Niestety Wiesiu, pracowałam w Weekend i dziś dopiero skończyłam dwie osłonki na doniczki, właściwie jeden koszyczek i osłonkę

zdjęcie mam tylko jednego, drugi niedawno skończyłam

[dresiu]

No, no, no splot wężykowy w trzy pręty od razu rzuca się w oczy. Iwonka jestem pełen podziwu, kiedy Ty znajdujesz na to wszystko czas Normalnie mnie korci, żeby sobie popleść. Gratulacje.

[annodomini]

I jak tu dogonić taką linię produkcyjną

[annodomini]

Zmieniam termin. Karmnik zostanie oddany do użytku nie na Boże Narodzenie, ale na Nowy Rok...

[dresiu]

Adam, kompletnie się tym nie stresuj. Plecenie to nie wyścig zbrojeń. Popatrz na to pozytywnie. Nie dość, że Twój karmnik będzie pierwszy z derenia to dodatkowo pierwszy w 2014 roku. Najważniejsze, że opanowałeś splot wężykowy, widać, że podstawa to solidna konstrukcja. Wielkie brawa dla Ciebie.

[annodomini]

Trochę z innej beczki, ale w temacie. W kwietniu będą targi rolne w Lubaniu. Byłem trzy razy. Jest trochę zaplecionych osób. Można pooglądać i porozmawiać. Można zaprezentować swoje pomysły ogrodowe - Wiesiek, gdybyś pokazał swoje, zainteresowanie pewne. Myślę, że i ludzie z FO by dopisali. Daleko nie masz, można na pieszo

[dresiu]

Myślałem już o targach. Do Lubania faktycznie mam niedaleko, bywałem tam kilka razy jako obserwator. Chcąc przygotować profesjonalnie ekspozycję: 3-4 wyroby wiklinowe na żywo w donicach, do tego jeden wyplatać na bieżąco (pokazowo), foldery, ulotki, reklama, obowiązkowo prezentacja multimedialna, wykup stoiska, opłata za reklamę ... itd. Kalkulowałem już te koszty i prawda jest taka, że na dzień dzisiejszy mnie nie stać. Byle jak tego zrobić nie chcę. Oczywiście jak zapadnie decyzja o przygotowywaniu wystawy, dam znać.

[dresiu]

Wiklina zimą, miłego oglądania

[iwona0042]

Wiesiu, jak pięknie w zimowej szacie Twoje ozdoby ogrodowe wyglądają
Ja póki co skończyłam wyplatać, wikliny brak, na razie nie mogę jechać po następną, ale muszę jeszcze naciąć na jakieś wyplatanki, zima dopiero się zaczęła
A to moje ostatnie, ten jeden już widziałeś, a ten drugi mniejszy, z resztek pleciony, nawet trochę trawy w niego wplotłam no i ostatnie M-1

[dresiu]

Super to wszystko wygląda, razem tworzy przyjemny klimat. Ja za plecenie wezmę się po świętach, wiklina już się sezonuje.

[annodomini]

Koniec karmnika ! Następna plecionka będzie z wierzby. Dereń mnie zmęczył.

[dresiu]

Adam, jestem w szoku naprawdę w silnym szoku Jeśli to Twoje pierwsze dzieło, to masz chłopie talent Profesjonalna robota, możesz być z siebie dumny. Każdy, kto tu zajrzy powinien Cię skomplementować. Twoje zmęczenie wynagrodzi widok buszujących i wdzięcznych ptaszków. Super karmnik. Wielkie brawa

[kusnier]

Adam, jestem w szoku naprawdę w silnym szoku Jeśli to Twoje pierwsze dzieło, to masz chłopie talent Profesjonalna robota, możesz być z siebie dumny. Każdy, kto tu zajrzy powinien Cię skomplementować. Twoje zmęczenie wynagrodzi widok buszujących i wdzięcznych ptaszków. Super karmnik. Wielkie brawa

dokładnie, ekstra

[annodomini]

Tomek, dzięki,

Wiesiek, chciałem zrobić "kitę" jak w Twoim karmniku, ale nie dałem rady. Witki pękały, wyginały się nierównomiernie. Musiałem poobcinać i jeszcze chyba obetnę. Najwięcej kłopotu miałem z:
1) materiałem - z jednego krzaka derenia wycinałem jakieś 5-6 jednorocznych witek nadających się do wyplatania, reszta to pędy kilkuletnie, twarde, kruche i krzywe,
2) zebraniem w wiązkę witek na daszek i pierwsze przeploty. Jak się robi w pojedynkę a "słoneczko" się rozłazi, to można zacząć używać słów, o których istnieniu, wcześniej się nawet nie słyszało
3) osadzeniem daszku. Jest to moment gdzie można zepsuć cały efekt.

[dresiu]

Wszystko wskazuje na to, że przed Bożym Narodzeniem będę musiał wypleść naszej kotce koszyk do spania. Jak przemówi ludzkim głosem, to się dowiem, że w plastikowym po prostu nie wypada.