Aleja Różana 33 cz. 2

[ARABELLA]

Teresko,ale dałaś po oczach

[Malgolinka]

Witaj Mamciu, adres stronki bardzo chętnie, sadzoneczki oczywiście , a powojniki boskie
będziecie na spotkaniu w piątek ?

[anym]

Teresko hej Ty chyba masz wszystko w swoim ogrodzie..powojniki bajeczne...koniecznie muszę się cofną i obejrzeń wszystkie części dokładnie...

[iwona0042]

Och Tereniu, ale one cudne, ja będę czekać na swoje, ale jestem niecierpliwa

[ewunia7]

Przecudne powojniki,
Kiedy u mnie takie będą, kilka w tym roku kupiłam, ale są jakieś takie lichoty

[MamciaTerenia]

Jadziu jak na razie nie miałam problemu z moimi powojnikami. Trzy pierwsze to powojniki wielkokwiatowe, wcześnie kwitnące, w V-VI na zeszłorocznych pędach, powtarzają kwitnienie latem na pędach tegorocznych. Moje posadziłam jesienią 2011 r., pergola dla nich została wkopana od strony wsch. i powojniki też wybierałam na takie stanowisko....trzeba tylko przygotować im odpowiednie warunki podczas sadzenia. Pozostałe kupiłam i sadziłam w tym roku, jak przezimują i jak będą kwitły zobaczę w przyszłym roku, ale np. z Princess Dianą nie powinno być kłopotu bo jest byliną i zeszłoroczne pędy zamierają i na wiosnę wycina się je tuż nad ziemią. Może właśnie na początek kup sobie jakiś powojnik bylinowy, powiedzmy Arabella, bardzo ceniona i polecana odmiana wśród koleżanek na FO.

Lucy dziękuję

Małgosiu no to zobaczymy jak przezimują i co będzie z tych wysianych, dziękuję w imieniu powojników
Bardzo żałuję, nie będzie nas na spotkaniu

Aniu dziękuję Jeszcze mi trochę brakuje ale staram się mieć rośliny które dadzą sobie u mnie radę. Te, które posadziłam po powodzi, jak widać, chyba sobie radzą. Mam jeszcze trochę miejsca do zagospodarowania i właśnie myślę co tam posadzić

Iwonko dziękuję mam zapisane że byłaś chętna na kielisznika.... a może już masz?

Ewuś co rok będą ładniejsze, myślisz że moje to były giganty szału nie robiły...a po dwóch latach już coś widać
A za pochwały moich

[iwona0042]

Jak dobrze Tereniu, że robisz notatki

[MamciaTerenia]

Wczoraj była u nas bardzo ładna pogoda, przed południem świeciło słońce, temp. ok. 1 st. na plusie....postanowiłam razem z moim M. zrobić sobie spacer na działkę, przy okazji sprawdzić czy huragan nie narobił szkód...

Taki krajobraz towarzyszył nam po drodze...


Na samej działce nie ma żadnych widocznych szkód, bałam się o szklarnię ale wszystko w porządku.
A tak wyglądały roślinki w puchowej kołderce....


















Napisałam.. wyglądały, bo dzisiaj prawdopodobnie już nie ma śniegu...wczoraj wieczorem padał deszcz i było 7 st. na plusie...
Dzisiaj podobna temp. i po śniegu nie ma śladu.....za oknem piękna zieleń trawy.

Pozdrawiam i życzę miłego, nowego tygodnia

[Niunia1981]

Mamcia dzień dobry
U ciebie nawet po huraganie sceneria jak z bajki
Buziolki i miłego dnia

[justyna_gl]

Różyczka normalnie niezniszczalna

[Zenia]

Tereniu...sceneria iście zimowa, roślinki mniej. Widać póki co doskonale sobie radzą. . Piękne trawki..zwłaszcza ta pasiasta. Chyba taką miałam bądź podobną. Znikła chyba pod wodą. Na wiosnę będę się szeroko uśmiechać o malutką odnóżkę. Tak bardzo mi się ona podobała.

[iwona0042]

Zdjęcia tak jak by marcowe już były, szczególnie to pierwsze, Tereniu, dobrze, że ten wiatr obszedł się z działkami dość dobrze

[MamciaTerenia]

Moniś ... wchodziłam na działkę z takimi słowami "no nie, ten bodziszek jest nie do zdarcia, cały czas kwitnie"...a mówiłam o bodziszku Endressa którego kwiatuszki wystawały spod śniegu....on cały czas zaskakuje mnie bardzo pozytywnie

Justynko wszystkie tegoroczne nabytki różane tak wyglądają, mają piękne zielone krzaczki.
Pozdrawiam

Zeniu nie ma sprawy, zapisałam...będę też miała odnóżki Carex Irish Green, mocno mi się rozrosła...muszę ją ujarzmić

Iwonko szłam na działkę trochę z duszą na ramieniu..... w parku było trochę połamanych drzew, ale na szczęście na działkach nie widziałam żadnych poważniejszych strat.

[e-babcia]

Wszystko jeszcze wyglada tak soczyście ,,jakby to nie była zima.

[alphax]

Wszystko jeszcze wyglada tak soczyście ,,jakby to nie była zima.

Bo jeszcze nie ma zimy, nawet tej kalendarzowej