
Wisienka - mój kawałek ziemi
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Izuniu! Piękny kwiat to i piękne zdjęcie.chatte pisze:Piękne zdjęcie zrobiłaś nawłoci
A na weekend zapowiadają znowu burze i 2 fronty - ciepły i zimny. Jak w zeszłym tygodniu.
Grzesiu - jak sobie wyobraziłam, że znowu będę musiała rośliny zapakować do auta i z powrotem naGrzegorz B pisze: Jadziu, jak widzę mokre chwile nie zniechęcają Ciebie na wyjazdy a nawet miałaś chęci na sadzenie
to moje 8-me piętro wnieść z całą masą innych rzeczy, to od razu nabrałam taaakiej ochoty, że aż chwasty furczały!
Ech... to tylko namiastka tego, co chciałabym i co powinnam zrobić.Grzegorz B pisze: Tworzysz i tworzysz ... ale się wzięłaś do robotki
Niestety bogowie w tym roku są dla mnie niełaskawi i co rusz kładą mi kłody pod nogi.
Mam nadzieję, że w przyszłym sobie to odbiję!
Dziękuję Grzesiu za miłe słowa!
Jacku - tę historię to napisało życie. Ja tylko dobrałam słowa
A ja w tym roku objem się cukinią za wszystkie czasy! Już moja rodzina się podśmiewuje z "urozmaicenia" menu.
A jeszcze jedna wieelgachna cukinia czeka na zagospodarowanie. Erazm dał przepis na cukinię kiszoną i
może się na nią skuszę.
Jadwiniu - fajnie, że do mnie zajrzałaś.
Dostałam sadzonki pięknych roślin od Grzesia i w dodatku z opisami. To dobrze - sprawiły mi ogromną radość!
Źle - mój pies jest kontuzjowany : zerwał sobie wiązadła i jutro będzie operowany.
Przeżywamy to wszyscy - my i nasz pies.
W tym układzie oczywiście nie jedziemy w weekend na działkę i roślinki posadziłam na razie do doniczek.

Pozdrawiam serdecznie
Jadzieńko bardzo mi przykro z powodu Twojego pieska
Jeden z moich kotków też ma zerwane ścięgno jest to ponoć ból niesamowity .Tylko u piesków i kotów do 10 kg nie robi sie operacji ,należy przeczekać miesiąc jeśli nie będzie poprawy to wtedy operacja .Więc czekamy
i wygrzewamy nóżkę poduszką elektryczną .
Jadzieńko napisz jak będzie po wszystkim co z pieskiem .Roślinki piękne na pewno w doniczkach nic sie im nie stanie
i wygrzewamy nóżkę poduszką elektryczną .
Jadzieńko napisz jak będzie po wszystkim co z pieskiem .Roślinki piękne na pewno w doniczkach nic sie im nie stanie

- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Dziękuję Wam bardzo za wsparcie!
Operacja została przeniesiona na jutro rano. Czekamy jeszcze na ostateczne potwierdzenie.
Dinuś wygłaskany - i to za wszystkie czasy.
Grażynko - wcale Ci się nie dziwię. Te psy są wyjątkowe - ludzie powinni uczyć się
od nich wspaniałej, wielkiej życzliwości - dla wszystkich.
Roślinek na razie nie dałam na balkon - za duże jest tam słońce i upał, a muszą
dojść do siebie po trudach - nie tylko podróży ...
Operacja została przeniesiona na jutro rano. Czekamy jeszcze na ostateczne potwierdzenie.
Dinuś wygłaskany - i to za wszystkie czasy.
Grażynko - wcale Ci się nie dziwię. Te psy są wyjątkowe - ludzie powinni uczyć się
od nich wspaniałej, wielkiej życzliwości - dla wszystkich.
Roślinek na razie nie dałam na balkon - za duże jest tam słońce i upał, a muszą
dojść do siebie po trudach - nie tylko podróży ...
Pozdrawiam serdecznie
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Krzysiu - może zdrów jak ryba to niekoniecznie
, ale - taką mam nadzieję - będzie szło już ku lepszemu.
Hihihi.... sadzonka miała być jedna a przyszło ... 10 ! Ależ się zdziwiłam !!!
Karinko! Oj trzymajcie jutro rano kciuki, trzymajcie! Bardzo dziękuję!
A Ty widzę zmienna jak ... kobieta ...
Znowu zmieniony awatar.
Izuniu - to jest tawuła szara "Grefsheim" . Też mnie zadziwiła, bo ma bardzo oryginalne listki!
I nie spodziewałam się, że taki duży krzaczek Grzesia dla mnie wyhodował!
Jestem dobrej myśli - te złe odganiam precz!
A teraz uciekam, bo jutro muszę wstać skoro świt.
Hihihi.... sadzonka miała być jedna a przyszło ... 10 ! Ależ się zdziwiłam !!!
Karinko! Oj trzymajcie jutro rano kciuki, trzymajcie! Bardzo dziękuję!
A Ty widzę zmienna jak ... kobieta ...
Izuniu - to jest tawuła szara "Grefsheim" . Też mnie zadziwiła, bo ma bardzo oryginalne listki!
I nie spodziewałam się, że taki duży krzaczek Grzesia dla mnie wyhodował!
Jestem dobrej myśli - te złe odganiam precz!
A teraz uciekam, bo jutro muszę wstać skoro świt.
Pozdrawiam serdecznie
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Misiek już jest w domu. Uff... Łapkę aż po biodro ma w lekkim gipsie.
Teraz niech mu się goi!
Ale dziwne - zawsze trzeba go było na siłę wciągać do gabinetu.
Dzisiaj sam wszedł bez niczego i nawet nie trząsł się ze strachu.
Chyba już było mu wszystko jedno co z nim zrobią, byleby przestało boleć.
Jadwiniu! Dziękuję!
Teraz niech mu się goi!
Ale dziwne - zawsze trzeba go było na siłę wciągać do gabinetu.
Dzisiaj sam wszedł bez niczego i nawet nie trząsł się ze strachu.
Chyba już było mu wszystko jedno co z nim zrobią, byleby przestało boleć.
Jadwiniu! Dziękuję!
Pozdrawiam serdecznie



