Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.

[edulkot]

Monika muszę opisywać dokładnie żeby mieć ład, bo w bałaganie więcej czasu traci się na szukanie a w rezultacie ciepłolubne róże nie dostaną takiego dobrego okrycia. No bo kto spamięta wszystko o różach w takiej ilości, mus zapisywać.
Ewuś dzięki Twoim wiadomościom wiem już którą miejscówkę otrzyma Nemcova - niska i odporna na mróz a jednocześnie może łapać mączniaka czyli musi być z brzegu żeby ją owiewało.

[ewamaj66]

U Ciebie na pewno nie ucierpi od mrozów Nemcova tak jak i inne dostaje u mnie kopiec.

[Keetee]

Majeczka ta Soft i Bayerland cover...swietne tez bym chciała te slicznotki , podpowiesz mi gdzie je wyhaczyłas

[edulkot]

Witam sobotnio miało być ogrodowo a padało do południa więc pracuję domowo
Dorotko Soft Cover mam bezpośrednio od Ewuni a ona gdzieś kiedyś ją kupiła a teraz jej nie pasuje.
Bayernland Cover jest z Border, tzn miała być ale się pomylili i przysłali Pink Cover
Wiosną Ewunia ma u nich znowu zamawiać to spróbuj
Ewuś u mnie kopca nie będzie dostawać jak już się zadomowi, strefa 4b zwalnia mnie z tego obowiązku

[JagiS]

Cześć, Edulkotku
Liczba Twoich róż robi piorunujące wrażenie . Toż to hurt po prostu
No i faktycznie, masz kompletnie inne róże niż większość z nas, trudno więc nawet o wymianę doświadczeń. W istocie, jak zauważyła Ania, siedzimy jak na tureckim kazaniu .
A jednak Twoja autentyczna pasja różana zwala z nóg .
Obserwuję ciekawe zjawisko. Nakupowałyśmy róż, a teraz zaczęła się ich wędrówka z ogrodu do innego ogrodu. Z jakichś przyczyn niektóre przestają nam pasować i zmieniają miejsca pobytu .

Jagoda

[justi177]

Poza wyjątkową kolekcją, masz Majutku jeszcze wyjątkową ilość. Dopiero ta liczba uzmyslowiła mi zakres tego zjawiska
Ciepło pozdrawiam, jestem pod wrażeniem

[ewamaj66]

U siebie nawet Teresę kopcuję-na wszelki wypadek Wrażliwsze dostają większe kopce, pozostałe nieco mniejsze, ale każda przykryta. A i tak zdarza się, że któraś zimy nie zniesie Dotyczy to głównie wielkokwiatowych, bo mam i takie.

[edulkot]

Jagoda ilość moich róż to nie hurt bo mam wyłącznie pojedyncze sztuki a jak się trafią dwie to staram się oddać drugą lub posadzić razem w jednym dołku
Co ja na to poradzę że mnie angielki wcale nie kręcą choć mam kilka sztuk. Jak szukam róży np galijki czy damascenki to wybieram raczej taką która rzadko występuje w innych ogrodach, już mam taki spaczony gust
Moje róże nie wędrują po ogrodach bo ja wybieram z rozsądkiem, raczej. A jak już kupię w owczym pędzie taką Pashminę to pozwalam jej sobie rosnąć skoro ją kiedyś chciałam. Ciągle mam jeszcze tyle miejsca, że mogę sobie na to pozwolić.

Justi no uzbierało się ich sporo, jeszcze tylko kilkadziesiąt i będzie koniec i szlus

Ewuś udało mi się dzisiaj posadzić na miejscówki aż 6 róż, do doniczek wsadziłam Amelię i obie Bozeny Nemcove. Jak wróciłam do domu to zrobiłam porządki na listach różanych przy okazji licząc ile muszę zrobić kopców. Róż ze strefą 5b i 6b uzbierało mi się 133, to i tak sporo.

[ewamaj66]

A mnie angielki kręcą Historyczne jednak nieco mocniej, bo bywają odporniejsze Zaczęłam sadzić alby i galijki, bo te powinny przetrwać moje zimy z palcem w nosie. Szkoda, że raz kwitną.
Zaczynam wybierać następne
Podobają mi się róże Harknessa, a mają z reguły 6 strefę. Przyglądam się floribundom, bo zawsze można zakopcować je po sam koniec pędów.

[majka411]

Majeczko?? w owczym pędzie Pashminka się znalazła w Twoim ogrodzie?
Ja podobnie jak Ewa kocham Austinki i Harknesski i wiele innych o kwiatuszkach napakowanych i powabnych?..
Całe szczęście, że nasze różane uczucia kierowane są do różnych odmian.
Majeczko skoro masz plan nasadzeń?? możesz nam go pokazać i troszkę przybliżyć.
Czyli nowa rabatka, ta przy płocie powstała, bo taki jest plan?..
Jesteś niesamowita we wszystkim co robisz?.. bardzo mi imponujesz swoją różaną pasją.

[Dyskrecja]

Maju, te sadzonki od Sipa wyglądają bardzo zdrowo, kupiłabym coś u niego ale z tymi zamówieniami to zawsze niewiadoma czy akurat zrealizuje.
Ja to tak jak

podobnie jak Ewa kocham Austinki

chętnie kupiłabym coś z angielek tych ostatnich.
Nie planuję dużych zakupów, bo miejsca już bardzo mało a i fizycznej pracy przy nich jesienią jest tak dużo, że sama nie dałabym rady.

[MaGorzatka]

Majeczko - a mnie zachwyca Twoje podejście do tych wszystkich różanych zagadnień - nie wystarczy wiedzieć: ŻE, trzeba jeszcze się dowiedzieć: DLACZEGO. Też tak mam i do wszystkiego robię notatki, zestawienia i tabelki i cieszy mnie to, że wciąż mogę się uczyć nowych rzeczy i wykorzystywać je potem dla dobra moich roślin.

[Lisica]

Drogi Edulkocie (co za fajny nick!)
Droga Maju!

A gdyby tak i do Twojego pięknego obejścia pogrążonego w różach zakradła się Lisica....?

Chyba właśnie u Ciebie, patrząc na zagony róż już istniejących i długą listę tych, które dopiero przyjadą, dokonam wyznania:
ZGŁUPIAŁAM Z TYMI RÓŻAMI! Jest ich za dużo, są za ładne, przez nie straciłam busolę swoich poglądów!
Świat, w którym miałam jednoznacznie negatywny stosunek do róż był o wiele prostszy. Teraz plączę się wokół własnego ogona....
Pozdrawiam serdecznie

[robaczek_Poznan]

hahah, wyznanie Lisicy mnie powaliło Busola poglądów zwariowała
Może i byłoby bez nich prostsze życie droga Lisico, ale ile uboższe w doznania estetyczne?

Majeczko, ponad 100 kopców przeraża Ja ograniczam do minimum, niech sobie radzę. Souvenirów mam niewiele, to dostaną kopce, ale reszta musi sobie radzić sama

[Elizabetka]

Maju gratuluję miłego uporu i pracowitości. W cudowny sposób wszystko to prowadzi do pięknych widoków, na które z przyjemnością poczekam do wiosny. Ciekawe spod jakiego znaku jesteś.