
Ogród z różanymi impresjami 3
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Niestety na widły też można nadziać cebulke. Ja niszczę przynajmniej połowę cebulowych, bo cały czas przerabiam rabaty.  
			
			
									
						
										
						
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Dla pewności cebule sadzę wciąż w nowych miejscach albo tam, gdzie już się "wyrodziły" i nie kwitną. Rabat mi przybywa  
 
Wczoraj dopiero poprzesadzałam część róż-nie wszystkie, które mi przeszkadzały w tym sezonie. Jeszcze trzy powinny się wyprowadzić z dotychczasowych miejscówek, ale to może poczekać nawet do wiosny.
			
			
									
						
										
						 
 Wczoraj dopiero poprzesadzałam część róż-nie wszystkie, które mi przeszkadzały w tym sezonie. Jeszcze trzy powinny się wyprowadzić z dotychczasowych miejscówek, ale to może poczekać nawet do wiosny.
- 
				April
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Sadzicie piętrowo a ja jeszcze nie mogę wypełnić rabat. I ten najbliższy sezon pewnie wiele nie zmieni  
 
A na cebule mam paten, bo sadzę w donicach. Bezpieczeństwo zapenione zarówno przed szpadlem jak i przed nornicami. Polecam
Justynko współczuję nerwów. Ja, odkąd straciłam na lapku wszystko, robię archiwizację podwójną: na dysku i na penach. I się sprawdziło bo właśnie dysk zewnętrzny odmówił posłuszeństwa. Pełne zdziwienie i ulga jak sobie przypomniałam gdzie mam jeszcze z niego dane. Zaginęły tylko drobiazgi.
Więcej masz tych nie publikowanych fotek? Umil człowiekowi życie
			
			
									
						
										
						 
 A na cebule mam paten, bo sadzę w donicach. Bezpieczeństwo zapenione zarówno przed szpadlem jak i przed nornicami. Polecam
Justynko współczuję nerwów. Ja, odkąd straciłam na lapku wszystko, robię archiwizację podwójną: na dysku i na penach. I się sprawdziło bo właśnie dysk zewnętrzny odmówił posłuszeństwa. Pełne zdziwienie i ulga jak sobie przypomniałam gdzie mam jeszcze z niego dane. Zaginęły tylko drobiazgi.
Więcej masz tych nie publikowanych fotek? Umil człowiekowi życie

- nena08
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Mam czekoladkę  
			
			
									
						
										
						
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Właśnie pośpiesznie zrobiłam back-up mojego komputera, bo coś czuje, że dogorywa - a nowy mogę mieć dopiero po Nowym Roku....ja też mam taką rabatkę do nieustannych przeróbek przy wejściu do tego suchy cień   co roku myślę, że jest już to wersja ostateczna a potem znowu coś zmieniam...
 co roku myślę, że jest już to wersja ostateczna a potem znowu coś zmieniam...
			
			
									
						
										
						 co roku myślę, że jest już to wersja ostateczna a potem znowu coś zmieniam...
 co roku myślę, że jest już to wersja ostateczna a potem znowu coś zmieniam...- justi177
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
witam, 
Dzisiaj zacznę od kwestii utraconych informacji....
Juz nieraz odzyskiwaliśmy dane, jakoś sie udawało. Od kilku dni mam rzeczy pozapisywane w kilku miejscach, w kompie, na zewnątrz, i na serwerze.
Małżonek ostatnio powiedział: "ta technika cię kiedyś zabije". Tym razem wpadka dotyczyła dysku przenośnego niestety i oczywiscie kompa ale tak to jest, jak człowiek odchodzi bez pomyślenia od swoich dokumentów.
 ale tak to jest, jak człowiek odchodzi bez pomyślenia od swoich dokumentów.
Asiu, witaj 
 
Moja rabatka zmian, już trrrrrrochę mnie zmęczyła. 
 
Jestem ciekawa następnego sezonu, co tym razem wyniknie.....sąsiad nieco prześwitlił swoją działkę. To może też coś zmienić 
 
Anka, gratuluję, będziesz mega zadowolona, jeśli trafisz na takie egzemplarze, jak ja moje okazy do dzisiaj stoją jak polakierowane
 moje okazy do dzisiaj stoją jak polakierowane  sama widziałaś:)
 sama widziałaś:)
Jola,
Tylko sie ciesz....taka perspektywa ile mozesz jeszcze dosadzać, jak dla mnie: do woli
 ile mozesz jeszcze dosadzać, jak dla mnie: do woli  ja mogę liczyć na piętrowe, albo na to, że coś wypadnie i zwolni miejsce, i uaktywni pewne zmiany....
  ja mogę liczyć na piętrowe, albo na to, że coś wypadnie i zwolni miejsce, i uaktywni pewne zmiany....  
 
Jeszcze trochę - choć niewiele - zdjęć mam, ale to potem 
 
Ewciumajowa,
Ja mam tak kaźdy metr zagospodarowany, że niewiele mogę nowych miejsc znaleźć. A po prostu ciągnie mnie w te same miejsca.... 
 
Roze już na swoich miejscach, albo wiosną będą .....widzę, że wciąż kombinujesz
 .....widzę, że wciąż kombinujesz  Ta zabawa nigdy się nie kończy, i cały jej w tym urok
 Ta zabawa nigdy się nie kończy, i cały jej w tym urok  
 
Gosia,
A ty wiesz, ze ja mam tylko stare przedwojenne widly po dziadku przypomniałaś mi
 przypomniałaś mi  Nie używam zwykle wideł....jednak większośc dzialam takim małym szpadelkiem Fis.....
 Nie używam zwykle wideł....jednak większośc dzialam takim małym szpadelkiem Fis.....  jest super. Nie robi na rabacie tyle bałaganu, co zwykły.
 jest super. Nie robi na rabacie tyle bałaganu, co zwykły.
Grażynko,
U mnie niestety nie ma innej rady na uszkodzenie cebul, jak o nich pamiętać. Wideł nie uźywalam. Moze kupię nowe w końcu 
 
W ogrodzie mam straszny wiatr.... głowę urywa, zimno.... ale zimy jeszcze nie mam, czyli tego białego....
 głowę urywa, zimno.... ale zimy jeszcze nie mam, czyli tego białego.... 
			
			
									
						
							Dzisiaj zacznę od kwestii utraconych informacji....
Juz nieraz odzyskiwaliśmy dane, jakoś sie udawało. Od kilku dni mam rzeczy pozapisywane w kilku miejscach, w kompie, na zewnątrz, i na serwerze.
Małżonek ostatnio powiedział: "ta technika cię kiedyś zabije". Tym razem wpadka dotyczyła dysku przenośnego niestety i oczywiscie kompa
 ale tak to jest, jak człowiek odchodzi bez pomyślenia od swoich dokumentów.
 ale tak to jest, jak człowiek odchodzi bez pomyślenia od swoich dokumentów.Asiu, witaj
 
 Moja rabatka zmian, już trrrrrrochę mnie zmęczyła.
 
 Jestem ciekawa następnego sezonu, co tym razem wyniknie.....sąsiad nieco prześwitlił swoją działkę. To może też coś zmienić
 
 Anka, gratuluję, będziesz mega zadowolona, jeśli trafisz na takie egzemplarze, jak ja
 moje okazy do dzisiaj stoją jak polakierowane
 moje okazy do dzisiaj stoją jak polakierowane  sama widziałaś:)
 sama widziałaś:)Jola,
Tylko sie ciesz....taka perspektywa
 ile mozesz jeszcze dosadzać, jak dla mnie: do woli
 ile mozesz jeszcze dosadzać, jak dla mnie: do woli  ja mogę liczyć na piętrowe, albo na to, że coś wypadnie i zwolni miejsce, i uaktywni pewne zmiany....
  ja mogę liczyć na piętrowe, albo na to, że coś wypadnie i zwolni miejsce, i uaktywni pewne zmiany....  
 Jeszcze trochę - choć niewiele - zdjęć mam, ale to potem
 
 Ewciumajowa,
Ja mam tak kaźdy metr zagospodarowany, że niewiele mogę nowych miejsc znaleźć. A po prostu ciągnie mnie w te same miejsca....
 
 Roze już na swoich miejscach, albo wiosną będą
 .....widzę, że wciąż kombinujesz
 .....widzę, że wciąż kombinujesz  Ta zabawa nigdy się nie kończy, i cały jej w tym urok
 Ta zabawa nigdy się nie kończy, i cały jej w tym urok  
 Gosia,
A ty wiesz, ze ja mam tylko stare przedwojenne widly po dziadku
 przypomniałaś mi
 przypomniałaś mi  Nie używam zwykle wideł....jednak większośc dzialam takim małym szpadelkiem Fis.....
 Nie używam zwykle wideł....jednak większośc dzialam takim małym szpadelkiem Fis.....  jest super. Nie robi na rabacie tyle bałaganu, co zwykły.
 jest super. Nie robi na rabacie tyle bałaganu, co zwykły.Grażynko,
U mnie niestety nie ma innej rady na uszkodzenie cebul, jak o nich pamiętać. Wideł nie uźywalam. Moze kupię nowe w końcu
 
 W ogrodzie mam straszny wiatr....
 głowę urywa, zimno.... ale zimy jeszcze nie mam, czyli tego białego....
 głowę urywa, zimno.... ale zimy jeszcze nie mam, czyli tego białego.... 
Pozdrawiam
			
						- kogra
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
U mnie już regularna zima.  
 
Dobrze, że białego nie za wiele i nie trzeba jeszcze odśnieżać.
Ale jak przyjdą większe mrozy to lepiej żeby dopadało śniegu.
			
			
									
						
							 
 Dobrze, że białego nie za wiele i nie trzeba jeszcze odśnieżać.
Ale jak przyjdą większe mrozy to lepiej żeby dopadało śniegu.
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
A u mnie plus 8 i jeszcze nie mam zabezpieczonych donic. Na mróz nie czekam, bo jeszcze muszę wsadzić to, co jeszcze nie przyszło   
 
Pozdrawiam cieplutko
			
			
									
						
							 
 Pozdrawiam cieplutko

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
			
						Ogród 100 róż cz. IV
- 
				edulkot
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Dzisiaj w miarę ciepło i bez przymrozku się obyło i oby tak dalej   
 
Co prawda danych z kompa nie straciłam, jeszcze ale niewiele brakowało jak mi piorun pier....nął niedaleko i spaliło mi coś tam w środku. Często prąd wyłączają jak mam włączony komputer i potem mam zapisanych kilka wersji no bo oczywiście też nie zawsze zapiszę to co robię
			
			
									
						
										
						 
 Co prawda danych z kompa nie straciłam, jeszcze ale niewiele brakowało jak mi piorun pier....nął niedaleko i spaliło mi coś tam w środku. Często prąd wyłączają jak mam włączony komputer i potem mam zapisanych kilka wersji no bo oczywiście też nie zawsze zapiszę to co robię

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Majutku, 
Trzeba się bronić jakoś, ja własnie zaczęłam do tej pory miałam więcej  szczęścia niż rozumu i nie zwracałam na to uwagi
 do tej pory miałam więcej  szczęścia niż rozumu i nie zwracałam na to uwagi  
 
U mnie dzisiaj - wciaż - calkiem przyjemnie i ciepło 
 
Aniu,
Ja w ogole nie mam nic zabezpieczonego....nic a nic.
Ta praca czeka na mnie w przyszłym tygodniu najwcześniej I mam nadzieję, że nic się nie stanie. Co roku czekam na ostatnią chwilę, na ten ostateczny czas.... Nie wiem, czy to dobrze, ale tak robię, chociaz nie jest przyjemnie. Teraz jeszcze, cały czas, róże sukcesywnie zrzucają liście
  I mam nadzieję, że nic się nie stanie. Co roku czekam na ostatnią chwilę, na ten ostateczny czas.... Nie wiem, czy to dobrze, ale tak robię, chociaz nie jest przyjemnie. Teraz jeszcze, cały czas, róże sukcesywnie zrzucają liście  
 
Grażynko,
Widziałam, widziałam.
Śnieg też widziałam. Pod Warszawą. Nawet przez godzinę uczestniczyłam w jakiejś calkowicie irracjonalnej zadymie śnieżnej takiej lokalnej, na jednej z dzielnic
 takiej lokalnej, na jednej z dzielnic 
			
			
									
						
							Trzeba się bronić jakoś, ja własnie zaczęłam
 do tej pory miałam więcej  szczęścia niż rozumu i nie zwracałam na to uwagi
 do tej pory miałam więcej  szczęścia niż rozumu i nie zwracałam na to uwagi  
 U mnie dzisiaj - wciaż - calkiem przyjemnie i ciepło
 
 Aniu,
Ja w ogole nie mam nic zabezpieczonego....nic a nic.
Ta praca czeka na mnie w przyszłym tygodniu najwcześniej
 I mam nadzieję, że nic się nie stanie. Co roku czekam na ostatnią chwilę, na ten ostateczny czas.... Nie wiem, czy to dobrze, ale tak robię, chociaz nie jest przyjemnie. Teraz jeszcze, cały czas, róże sukcesywnie zrzucają liście
  I mam nadzieję, że nic się nie stanie. Co roku czekam na ostatnią chwilę, na ten ostateczny czas.... Nie wiem, czy to dobrze, ale tak robię, chociaz nie jest przyjemnie. Teraz jeszcze, cały czas, róże sukcesywnie zrzucają liście  
 Grażynko,
Widziałam, widziałam.
Śnieg też widziałam. Pod Warszawą. Nawet przez godzinę uczestniczyłam w jakiejś calkowicie irracjonalnej zadymie śnieżnej
 takiej lokalnej, na jednej z dzielnic
 takiej lokalnej, na jednej z dzielnic 
Pozdrawiam
			
						Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Justyś, to dobrze, nie można zbyt wcześnie kopczykować - dopiero po pierwszych mrozach. Przecież róże muszą się hartować  Ja mam zamiar na razie tylko przygotować donice; ustawić je na styropianie jak najbliżej ściany domu.
 Ja mam zamiar na razie tylko przygotować donice; ustawić je na styropianie jak najbliżej ściany domu.
			
			
									
						
							 Ja mam zamiar na razie tylko przygotować donice; ustawić je na styropianie jak najbliżej ściany domu.
 Ja mam zamiar na razie tylko przygotować donice; ustawić je na styropianie jak najbliżej ściany domu.Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
			
						Ogród 100 róż cz. IV
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Z kopcowaniem czekam do ostatniej chwili. Teraz obsypałam tylko świeżo przesadzone róże i zrobię to samo z dzisiejszymi, kiedy je już wetknę. Potem będę przeklinać zwlekanie, ale na razie wciąż nie zapowiadają mrozów.
			
			
									
						
										
						- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
A ja w tym roku już zakopcowałam. Ciekawe, ile przetrwa.
Jakoś w tym roku nie miałam ochoty na prace w zimnie.
Ale coś czuję, że to nie posłuży moim różom, bo nadal zielone i kwitną w najlepsze
			
			
									
						
										
						Jakoś w tym roku nie miałam ochoty na prace w zimnie.
Ale coś czuję, że to nie posłuży moim różom, bo nadal zielone i kwitną w najlepsze
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Ja zakopcowałam zaledwie 15 róż, czyli gro jeszcze przede mną... jakoś pogoda nie pozwala mi posuwać się do przodu z pracami. Dobrze, że wciąż ciepło, to nie panikuję. Nie obraziłabym się, gdyby zima przyszła tylko na święta...
Dobrego weekendu, Justi!
			
			
									
						
										
						Dobrego weekendu, Justi!

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Temat kopczykowania...u nas jest tematem jak najbardziej gorącym.... 
AniuAn,
Czasami jestem ciekawa tego, co by bylo, gdybym wcześniej je zabezpieczyła. Moze nic, a wtedy praca byłaby przyjemniejsza. Korci mnie 
 
Ewciu,
Jesteśmy w tym identyczne już u mnie mrozy są w prognozach. Jednak trzeba sie zwijać i to szybko... w końcu....
 już u mnie mrozy są w prognozach. Jednak trzeba sie zwijać i to szybko... w końcu....  Nie lubię nienormalnych zim i tego, co po nich w spadku....
 Nie lubię nienormalnych zim i tego, co po nich w spadku....
Gosia,
Wiem, ze nie lubisz prac w ogrodzie, jak wieje i zimno, rozumiem... Ty czujesz, ja jestem ciekawa: zobaczymy 
 
Agnieszka,
Weekend mialam mało rozrywkowy i calkiem "nieandrzejkowy". Jutro będę mieć ciekawszy dzień, oby tylko nie lało, jak dzisiaj.
Widziałam kuchnię, cudna widziałam 4 świece. Chyba odgapię....
 widziałam 4 świece. Chyba odgapię....  
 
Życzę Ci sprawnego dokończenia kopczykowania. I przez to prawdziwego zakończenia sezonu.
			
			
									
						
							AniuAn,
Czasami jestem ciekawa tego, co by bylo, gdybym wcześniej je zabezpieczyła. Moze nic, a wtedy praca byłaby przyjemniejsza. Korci mnie
 
 Ewciu,
Jesteśmy w tym identyczne
 już u mnie mrozy są w prognozach. Jednak trzeba sie zwijać i to szybko... w końcu....
 już u mnie mrozy są w prognozach. Jednak trzeba sie zwijać i to szybko... w końcu....  Nie lubię nienormalnych zim i tego, co po nich w spadku....
 Nie lubię nienormalnych zim i tego, co po nich w spadku....Gosia,
Wiem, ze nie lubisz prac w ogrodzie, jak wieje i zimno, rozumiem... Ty czujesz, ja jestem ciekawa: zobaczymy
 
 Agnieszka,
Weekend mialam mało rozrywkowy i calkiem "nieandrzejkowy". Jutro będę mieć ciekawszy dzień, oby tylko nie lało, jak dzisiaj.
Widziałam kuchnię, cudna
 widziałam 4 świece. Chyba odgapię....
 widziałam 4 świece. Chyba odgapię....  
 Życzę Ci sprawnego dokończenia kopczykowania. I przez to prawdziwego zakończenia sezonu.
Pozdrawiam
			
						






 
 
		
