Doniczkowce KaRo

[mrinwestor]

Ładny, a ile ma słupków

[tesia39]

Krysiu, mam nadzieję że już więcej strat nie będziesz miała Ale sama wiesz że przy takim zagęszczeniu roślin jakie mamy w domach, trudno uniknąć niechcianych lokatorów.
Dobrze że dla równowagi można oczy nacieszyć takimi pięknymi kwitnieniami

[Tomek-Warszawa]

Bardzo ładnego kupiłaś hibiskusa na poprawę humoru.

Doroto, Twój hibiskus tez jest śliczny.

[x-F-7]

Cudny kolor nowego nabytku;).

[smolka]

Obejrzałam Twoje rośliny i są niesamowite

Egzotyczne piękności i hibiskusy są obłędne. Ciekawe są odmiany o kolorowych liściach

[x-F-7]

A ja chciałam zapytać o Philodendron scandens f. micans czy udało ci się wtedy tą małą szczepkę ukorzenić? i jeśli tak to pokażesz mi:0

[Karo]

Izo dziękuję

Pati ,tak udało się ale aktualnie moje kwiaty maja przestój.
Nie tylko "cimno" bo krótki dzień ale i zimno im u mnie...
ale rosną.
Pokażę Tobie pH.scandens f. micans



Oraz Monice Monstera acuminata bo była w tragicznym stanie ale dziś ma się dobrze



Prawda,ż e ładne są

[szy---]

Prawda ,nie widać że była w tragicznym stanie.

[raflezja]

Krysiu!
One nie są ładne, tylko wyjątkowe!
Ja nie wiem, dlaczego Araceae mnie tak kręcą. I widzę, że Ciebie też.

A ta Monstera accuminata to taka zwykła? Pytam, bo też mam i chyba na jakieś dziury nie mam co liczyć. Ale i tak ją lubię.
Czy teraz często podlewasz swoje obrazkowate? Bo ja wyjątkowo rzadko. Tak co dwa tygodnie, albo i więcej. Na dnie doniczki plastikowej i tak jest wilgoć.

[mrinwestor]

Ja wielbicielka filodendronów micansa zauważyłam.
Piękny on.

[raflezja]

Tak, ja też.
Mam go i chyba się nie lubimy, on chyba trudny? A jak u Ciebie Krysiu? Jak przyrasta?

[Karo]

Oj mnie też kręcą i kręcą i muszę wykazywać dużo silnej woli by nie kupować kolejnych....
Podlewam moje kwiatki bardzo rzadko ,nawet co 2 tygodnie... bo przy tak niskich tempoeraturach jakie u mnie panują,nie mogę inaczej...
Chyba popełniłam błąd podczas podlewania hoja australis ?Lisa? i już jej nie mam a była taka śliczna... i duża
ale za to zachciało się kwitnąć właśnie teraz ,zimą niemalże , jej siostrzyczce to chyba na pocieszenie mnie...



Tak więc teraz podlewam coraz mniej i coraz rzadziej.
Sprawdzam, jak zawsze, paluchem

pH.micans i u mnie nie jest mu łatwo... ale rośnie,najnowszy listeczek jest jasno zielony jakiś inny ale mam nadzieję,że wszystko się wyrówna wkrótce.
Podobnie jest z "Ilsemani" - dziewczyny olaboga ja nie mogę nawet na niego patrzeć spokojnie bo na usta same mi się pchają nieodpowiednie wyrazy... a on i tak ma mnie w nosie - 3 listki no czasem 4 i nic więcej!
To nie dla mnie taki towarzysz
Jasiu ale i tak jestem Ci niezmiernie wdzięczna,że go mam

Monstera accuminata - bo to chyba ona- przyjechała z Wenezueli.
Tam ma przepiękne dziury w liściach i prawdę mówiąc liczę,że kiedyś się ich doczekam u swojej.
Miałyśmy wątpliwość z jej rozpoznaniem ale ktoś wcześniej sugerował ,że to chyba ona i tak przyjęłyśmy
Iwonko czemu Ty na nie nie liczysz? Wiesz coś o tym?Sprawia kłopoty?
Ja wyczytałam gdzieś tam,że zdecydowanie musi mieć podporę i wkrótce zamierzam podpiąć ją do jakiegoś rosnącego-żywego badyla,może to mu pomoże choć na razie jestem zadowolona z jego stanu.

[raflezja]

Bo ona , to znaczy M. accuminata ma dziury chyba dopiero w starszym wieku. I nie sądzę, że wytrwa u mnie do tego czasu.

[Tomek-Warszawa]

Wszystkie roślinki są piękne.
Czas pomyśleć jaką sobie kupić roślinkę pod choinkę .

[chinanit]

Mnie się bardzo podoba ta Monstera acuminata właśnie taka, bez dziur.