Żywa wiklina w ogrodzie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
No powiedzmy że coś wiedziałam w kwietniu, a patrząc na karmnik wiem niewiele i na pewno nie odważę się cokolwiek sugerować. Ale jutro wnoszę gałązki derenia do domu i zacznę kombinować - przypominać sobie. Wikliny mam parę sztuk przyniesionych z warsztatów. Jak sobie nie przypomnę to przyjdę po radę
A kasa nie była taka wielka za dwudniowe warsztaty 80 zł (w tym koszt materiałów). Drugie w tym czasie były w Ogrodzie Botanicznym w Krakowie wyplatanie ławki 
- dresiu
- 100p

- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Na prędko zrobione zdjęcia obręczy wiklinowej

Krótko mówiąc grubą (odziomkową) końcówkę witki oplatamy raz od strony prawej do góry, raz od strony lewej do dołu. Później sam wierzchołek przeciągamy przez wolne szczeliny, naciągamy, odcinamy co niepotrzebne i to koniec bajki

Krótko mówiąc grubą (odziomkową) końcówkę witki oplatamy raz od strony prawej do góry, raz od strony lewej do dołu. Później sam wierzchołek przeciągamy przez wolne szczeliny, naciągamy, odcinamy co niepotrzebne i to koniec bajki
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
-
henryka
- 200p

- Posty: 373
- Od: 13 lut 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Wątek odkryłam 9 listopada. Zauroczyła mnie żywa altanka. Zaglądam tu często. Powoli wiklina mnie wciąga, choć przyznam,że się trochę opieram. Kurs wikliniarstwa w Twoim wykonaniu chyba już przeważył szalę - zaczęłam szukać surowca. Pozdrawiam - Henryka
- dresiu
- 100p

- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Cisza na wątku
Normalnie Wszyscy chyba coś wyplatają 
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Wczoraj do północy czyściłem pędy derenia i na tyle starczyło energii. Ale, do wyplatania nastrajam się duchowo na weekend. W międzyczasie doczytałem gdzieś, że do koszyków można gotować wiklinę i ściągać korę.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- dresiu
- 100p

- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
"Takie ten tego" bardzo rustykalne i super wkomponowane, jeszcze tylko słoninkę zawiesić i sikorki będą buszować. Gratulacje dla dzieciaków
Widać,że pomoc była zorganizowana na najwyższym poziomie
Witam patkaza w "Towarzystwie Pozytywnie Zaplecionych" 
Adam super, że działasz. Gotowaną wiklinę łatwo się koruje, wyploty są gładziutkie. Po 20-tu minutach gotowania da się już zdjąć korę, jest wtedy jasna. Po 3-ech godzinach, witki mają kolor czerwono - brązowy (barwnik z kory przenika do środka) W tamtym roku robiliśmy z rodzinką łańcuchy (koreczki przeplatane z korą) na choinkę. Bardzo prosta rzecz, zabawa dla wszystkich, no i oryginalna ozdoba. Na weekend wspieram Cie duchowo i trzymam kciuki.
Adam super, że działasz. Gotowaną wiklinę łatwo się koruje, wyploty są gładziutkie. Po 20-tu minutach gotowania da się już zdjąć korę, jest wtedy jasna. Po 3-ech godzinach, witki mają kolor czerwono - brązowy (barwnik z kory przenika do środka) W tamtym roku robiliśmy z rodzinką łańcuchy (koreczki przeplatane z korą) na choinkę. Bardzo prosta rzecz, zabawa dla wszystkich, no i oryginalna ozdoba. Na weekend wspieram Cie duchowo i trzymam kciuki.
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Witaj Wiesiu i wszyscy z "Towarzystwa Pozytywnie Zaplecionych" ja teraz mam maraton w pracy więc wiele zrobić nie mogę, ale w między czasie zreperowałam fotel wiklinowy, który dostałam od swoich podopiecznych, był trochę wysiedziany i jeszcze jedną budkę dla ptaków i na razie tyle, mam jeszcze trochę wikliny ale to na potem, pozdrawiam 
- dresiu
- 100p

- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Witam, witam.
Ja dzisiaj już byłem na wycince wierzby. Mam do zrobienia dwie osłonki wiklinowe na donice, Żonce obiecałem duży wazon do postawienia w rogu pokoju, no i jeszcze gotowanie wikliny na łańcuchy na choinkę. Do łańcucha dorobię instrukcję z fotkami, może ktoś z "Towarzystwa Pozytywnie Zaplecionych" skorzysta. 
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Pokaż nam jak to się robi, chętnie spróbuję 
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Skończyłem na dziś wyplatanie. Jutro z wierzby zrobię łuk, z derenia strzały i wyruszę na polowanie, żeby dopaść tego gościa, który namówił mnie na ten karmnik
... A daleko nie mam bo to jedno województwo. No dobra, jutro znowu spróbuję podejść do karmnika. A tak poważnie słabo mi idzie, dokładanie nowej witki, szczególnie stroną odziomkową - wychodzą mi b. duże przerwy, całość się rozsypuje. Coś chyba robię nie tak, muszę brać cieńsze witki, szczególnie na początku wątku.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- dresiu
- 100p

- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Jednak nieoczekiwana zmiana decyzji.dresiu pisze:Witam, witam.Ja dzisiaj już byłem na wycince wierzby. Mam do zrobienia dwie osłonki wiklinowe na donice, Żonce obiecałem duży wazon do postawienia w rogu pokoju, no i jeszcze gotowanie wikliny na łańcuchy na choinkę. Do łańcucha dorobię instrukcję z fotkami, może ktoś z "Towarzystwa Pozytywnie Zaplecionych" skorzysta.
Patrzę,że siedziałeś przy karmniku prawie do 2-giej w nocy. Zapał oceniam na 6-tkę i on na tym etapie jest najważniejszy. Jeśli nie wychodzi nie rób tragedii, taka jest kolej rzeczy. Pierwsze wyplatanki nie należą do najładniejszych, ale są własne. Na razie się uczysz, zdobywasz doświadczenie, "... muszę brać cieńsze witki, szczególnie na początku wątku" - prawda
Na siłę nie rób, czasami lepiej odstawić plecenie na drugi dzień. Jeśli dokładasz witkę, to wciśnij ją tak, aby koniec zaparł się z zapasem o najbliższe żebro. Po kilku przeplotach naciągaj delikatnie witki i dociskaj je do dołu. Na pewno przydatne będą filmiki, wpisz " wyplatanie koszyków you tube, lub podobne frazy"
Puenta: Człowiek z takim poczuciem humoru, wyplatając do 2-giej w nocy, jest skazany na sukces.
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- dresiu
- 100p

- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Łańcuch wierzbowy na choinkę, może nie piękny, ale własnyiwona0042 pisze:Pokaż nam jak to się robi, chętnie spróbuję
Pręty wierzbowe, garnek, sekator

Odcinamy kawałki (1-1,5 cm) - koreczki pod rożnym kątem,

Nie napełniamy do końca, bo wierzba pływa w wodzie,
Gotujemy około 30-ci minut od momentu wrzenia, w domu czuć trochę skansenem

Obkorowujemy, prawie jakby obierał bób, oddzielnie korki i korę,

Nakłuwamy: korki wzdłuż, rurki z kory w poprzek, wspomagamy się kombinerkami (igła, nici lub żyłka)

Gotowe

Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Dopóki nie zobaczyłem choinki to myślałem, że tak powstaje kolczuga... Wiesiek wczorajsze "dzieło" już jest w kotłowni. Dzisiaj zaczynam znowu - pomalutku, pomalutku. Mam dno karmnika, żebra ze zwykłej wierzby (nie energetycznej bo tej było mi szkoda) wątek z derenia. Nie ukrywam, że strasznie pokombinowałem - wyplatałem z dwóch witek, a jak było wygodniej i łatwiej to z jednej. Wyszedłem z założenia, że na technikę postawię przy kolejnych wyczynach (gdzieś już to słyszałem
) 

Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
szarotka66
- 1000p

- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Wiesiu, nie prowadzisz jakichś warsztatów? Ja tak bym chciała się nauczyć, a najlepiej na żywo.
Mam tak blisko.
A poważnie to już któryś rok zbieram się do zrobienia plecionego płotka. Potrzebuję jakiegoś kopa.
A poważnie to już któryś rok zbieram się do zrobienia plecionego płotka. Potrzebuję jakiegoś kopa.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim

