Moniko i Iwonko miło mi, że podobają się wam moje wytwory. Ciągle przynoszę następne tkaniny z których mogę uszyć następne. Póki zima trwa.
W sobotę pozdejmowałam firanki, bo mi się znudziły, muszę więc coś nowego wymyśleć. Dzisiaj zrobiłam początki do firanek-ekranów, ale muszę poczekać do czwartku, bo "głuszę" pewną ekspedientkę coby sprzedałam mi niezbędne do tego fiszbiny. W razie niepowodzenia mam wersję zastępczą, tylko na czas świąt.
Jolu, wiesz że mam niedoskonałą pamięć i nie lubię jak mówię ci w kółko o tym samym. Wydawało mi się, że wspomniałam o nowych pokrowcach, a może tylko miałam zamiar ci powiedzieć. Wybacz staruszce
Agnieszko jestem pewna że potrafisz to uszyć, trzeba tylko cierpliwości i chętnych rąk, a to na pewno posiadasz. Odwagi. Zawsze służę ci pomocą.