Wiejski ogród cz.15

[survivor26]

Marysiu.... pokaż śnieg, co? (i zmykam, zanim w łeb dostanę za wielbienie zimy)

[Maska]

Marysiu.... pokaż śnieg, co? (i zmykam, zanim w łeb dostanę za wielbienie zimy)

ale tylko tak uchyliłam drzwi bo wyjść mi się nie kce!


-- 25 lis 2013, o 08:40 --

Iwonko widziałam cudo! a ja na razie przetwarzam w pamięci moje wiadomości prawie sprzed roku
Misiu
Iwonko ja myślę, że takie mieszanki zawsze były u różnych zwierząt ale na pewno nie na dużą skalę. Gdzieś tam w przyrodzie trafiał się cudak, a my to utrzymaliśmy!
a może źle myślę
o komecie nie napiszę, bo nie szukałam

[Marginetka]

To Olinek? Nie zimno mu jest?

[zielonajagoda]

To Olinek? Nie zimno mu jest?

O mamuniu, właśnie sobie przypomniałam że mój stoi na polu, musimy go dzisiaj z M wtargać do spiżarki i okryć.

[iwona0042]

Marysiu, u Ciebie na prawdę zima

[jonatanka]

U mnie też poprószyło śniegiem.Chowaj Marysiu Olinka bo zmarznie

[survivor26]

Dzięki, Marysiu! Doceniam poświęcenie U nas nadal śniegu brak i wedle prognoz może jutro lekko poprószy a tak to sucho raczej...

[Fraszka_1]

Natalko dziękuję, a Ty masz las koło miejsca zamieszkania?

Niestety nie mieszkam w Krakowie przy ruchliwej ulicy ale czasem jeżdżę na wieś
U Ciebie widzę, że już zima pełną parą u mnie tylko lekko prószy

[zuzanna2418]

Iwonko ja myślę, że takie mieszanki zawsze były u różnych zwierząt ale na pewno nie na dużą skalę. Gdzieś tam w przyrodzie trafiał się cudak, a my to utrzymaliśmy!
a może źle myślę

Dobrze myślisz, Marysiu
A mularda to takie coś jak krzyżówka konia z osłem- czyli muł Miącha się kaczkę domową pekińską z kaczką piżmową
Zimy tutaj jeszcze nie widać, choć ranek rześki. Słoneczko za to wali po oczach

[Maska]

Marto podobno do -5 wytrzymuje, a mój jest obsypany misecznikami czy czymś takim już go pokropiłam ale nic nie pomogło. Zastanawiam się czy nie pobrać gałązek, a jego poświęcić
Iwonko ZJ a ja się zastanawiam
Iwonko ze Szczecina niestety
Joasiu pogadam z nim czy będzie zdrowy czy woli marznąć
Oj Natalko to faktycznie musisz do lasu jechać ------ Las Wolski to też Kraków
Zuziu ooo to dobrze że dobrze kombinuję właśnie o mule i okapi myślałam
Ja chcę słoneczko

[jonatanka]

Maryś nie pytaj tylko wciągaj go do domu.

[malgocha1960]

Marysiu,mój oleander już od dawna stoi w salonie.Wystarczy ciachnąć kawałek i wsadzić do ziemi bezpośrednio.Ja nie używam żadnego ukorzeniacza i mam dwie doniczki z nowymi pełnymi różowymi.Gałązki kradzione oczywiście.

[Maska]

I tak Joasia mówi wciągaj a Małgosia ciachnij

Nie mam siły już walczyć ze szkodnikami, jak ciachnę to więcej nie wystawię na zewnątrz, bo jednak w pomieszczeniu tak pięknie kwitł, a na zewnątrz byle jak.

[malgocha1960]

Marysiu,ja mówiłam wciągnij do domu i zrób jeszcze odnózki z niego Może ostatnio nie mówię kontaktowo.Jak go wciągniesz do domu opryskaj topsinem.Odkąd tak robie nie choruje mi i wiosną ponownie robię oprysk topsinem.

[reniusia20]

To krzyżówki kaczek... Z gęsią nie mają nic wspólnego... Podobno szybciej rosną, są większe, od popularnych kaczek... Mulardy, czy coś podobnego...

No właśnie słyszałam że szybciej rosną.Są większe od kaczek ale mniejsze od gęsi.
Właśnie na mięsko je ludzie hodują,bo takie ubite są pytałam się latem o cenę ale nie pamiętam coś koło chyba 10 zł taka kaczkogęś kosztowała ileż ona mogła mieć 3 tygodnie.

Marysiu nie zasypał Cię?