Teraz ja - treissi
Sprawdź może czy końcówka łodyżki nie podgniwa. Jeśli tak to trzeba nieco podciąć. Mnie się tak parę razy stało ale podcięcie pomagało. Co prawda nie u szeflery ale warto sprawdzić.
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Moniczko - dziękuję - piękne są. Moje pachną tak miodowo - a te? Takich bardziej pstrokatych nie mam. Zebrałabyś mi troszkę nasionek, gdy przekwitną
W przyszłym roku planuję nasiać 4 skrzyneczki na połowę długości barierki
Na prawdę cudne
Na prawdę cudne
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ilonko mogę Ci oddać wszystkie nasionka, bo jak tak dalej pójdzie to ciotka zasieje je dosłownie wszędzie. Na wiosnę przygotowałam sobie rabatkę (wielkości ok. 10m / 1,5m), niestety nie zdążyłam nic tam wsadzić, bo wyjechałam na 2 dni do teściowej a po powrocie zastałam rozsypane nasionka aksamitek
oprócz tego na środku ogródka jest to koło aksamitek, są też pod płotem (na długości ok. 10m) i przed domkiem koło schodów. Czasami mam ich dosyć 
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Przez które okno bym nie wyjrzała to widzę aksamitki
W przyszłym roku planuję cosik zrobić w moim ogródeczku, ale na razie nie mam konkretnych pomysłów. Wiem, że niektóre roślinki należałoby posadzić już jesienią, ale chyba tak szybko to nic nie wymyślę. Do tego muszę jeszcze przekonać moją uroczą ciotunię, że ja się zajmę ogródeczkiem. bo do tej pory to ona tam kombinowała - ja się nie wtrącałam ....
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Czytasz w moich myślach. Chodzi mi po głowie skalniaczek i jakieś trawy. Do tego koleuski. Może jakieś cebule. Niestety ziemia w ogródeczku nie jest najlepsza, bo niechce tam nic rosnąć, no i teren jest z zachodniej strony, zasłonięty domem. Słoneczko dociera tam ok. godz. 14 -15, także jest tam raczej chłodno. Przyznasz, że to trudne warunki.














