Hippeastrum cz.3

[evluk]

Pozostaje mi życzyć powodzenia. Z własnego doświadczenia wiem, że różnie z tą zgodnością bywa
No i pochwal się koniecznie, co tam Ci na parapetach hippeastrowo zakwitło

[madusia]

Jasne pochwalę się

[JAWiktor]

Może go trochę ta fotka wyciągnęła.
Pobiegłem zmierzyć i od powierzchni ziemi w doniczce ma 56 cm.
Wydaje mi się, że bywają większe ale i tak dzięki za uznanie

[x-S-i]

wracając do amarylisów...3 tygodnie temu dostałem dwie cebule amarylisa czytaj kupiłem...obie wizualnie stan conajmniej dobry choć jedna miała totalnie ususzone korzenie....obie wystartowały - ta z mięsistymi korzeniami jutro pewnie zakwitnie ta z ususzonymi wychodziła z cebuli bardzo bardzo powoli...dziś ja wyjąłem....ziemie raczej sucha niż wilgotna ale cześć cebuli zaczęła gnić... brak nowych korzeni...zastosowałem: obieranie cebuli do zdrowego, zasypka cynamonem, w piętkę ukorzeniacz, całość zaprawiona na sucho kaptanem i cynamonem..pytanie co mogę zrobić jeszcze... i jak postępować teraz....ziemia "przewiewna"...zależy mi tej cebuli nawet jeśli miałbym stracić pąk kwiatowym który mozolnie wychodzi...

[judyta]

Jak Evluk pisała wcześniej-postaw w ciepłym i przewiewnym miejscu.
Do czasu ukorzenienia oszczędnie podlewaj.

[x-S-i]

w sklepie wspomnianym wcześniej sprzedawane są amarylisy w śmiesznych doniczkach z zakryciem..tj na doniczce jest wieczko z otworem na trzon cebuli i otworkami wokół....otworki znajdują się blisko trzonu wiec siłą rzeczy trzeba by było lać na cebulę...jest tez fajna instrukcja...do momentu pojawienia się pąku..podlewać 25ml!!!!!( to mały naparstek widać to podlewanie ma jedynie uświadomić cebuli, że to koniec leniuchowania - wyjaśniły się tym samym wszelkie wątpliwości z gniciem...podlewanie ( w pełnym tego słowa znaczeniu ) amarylisa w początkowej fazie rozwoju to mój błąd najgorszy ) RAZ NA TYDZIEŃ!!!..później zaleca się podlewanie 2 razy w tygodniu...wracając jednak do doniczki....czemu ma służyć takie przykrycie??...

Pozdrawiam

[szarotka66]

Chyba temu, żeby się ziemia w transporcie nie wysypała. Hippeastrum po zakupie zawsze należy z doniczki wyjąc i dokładnie obejrzeć korzenia.

[wiolka_m_21]

Witam

Moja cebulka po odkopaniu, oczyszczeniu, wysuszeniu i obsypaniu cynamonem wczoraj wylądowała z powrotem w ziemi. Wszystko wygląda ok, jutro/pojutrze podleje i mam nadzieje, że zacznie rosnąć

Z kolei dzisiaj rano poprawił mi się humor, który miał "niż" z racji krótkiego okres kwitnienia amarylisów U czerwonego, któremu pewnie zostało parę dni, zauważyłam wychodzącą nową łodygę




I u kolejnego, który raz - do tej pory miał tylko liście, dwa został przeze mnie zalany również wypuścił wczoraj łodygę


Został jeszcze jeden, który liście to ma już chyba na 50 cm, ale łodygi brak i jedna cebulka bez żadnych oznak życia.

Mam pytanie, czy to normalne żeby tylko dwa kwiaty się rozwinęły a dwa pozostałe nie? Czy możliwa jest aż dwudniowa przerwa w rozwoju? Czy może czegoś mu brakuje, może więcej podlewać?

[koniczynka]

A mnie sie fuksło
dostałam cebulke od pani w kwiaciarni za pięć zł
tylko dla tego ze doniczka im pękła i nie mieli co z nią zrobić

ciekawe jak długo jej zajmie rozkwitnięcie

[wiolka_m_21]

No to Ci się udało

Kurcze ja dzisiaj znalazłam fajną klimatyczną kwiaciarnię, ale za "suchą" cebulę Dancing Queen, Temptation i Lady Jane po 9 euro i biję się z myślami czy kupić czy nie kupić .... W sumie za 2 euro w markecie nie ma szans na takie tylko boję się że w ostatecznym rozrachunku mąż mnie z domu wyrzuci z tym kwiatami

I powiedzcie mi, czy jakbym kupiła taką cebulę, korzenie ma długie, tylko nie jest w ziemi, i posadziłabym ją jutro, max w srodę to zdążyłaby na święta zakwitnąć?

[madusia]

Kochani cudnie kwitną Wasze hipki, a cebulka za 5 zł faktycznie supcio Moja luna zaczyna pokazywać co potrafi

[szarotka66]

No to Ci się udało

Kurcze ja dzisiaj znalazłam fajną klimatyczną kwiaciarnię, ale za "suchą" cebulę Dancing Queen, Temptation i Lady Jane po 9 euro i biję się z myślami czy kupić czy nie kupić .... W sumie za 2 euro w markecie nie ma szans na takie tylko boję się że w ostatecznym rozrachunku mąż mnie z domu wyrzuci z tym kwiatami

I powiedzcie mi, czy jakbym kupiła taką cebulę, korzenie ma długie, tylko nie jest w ziemi, i posadziłabym ją jutro, max w srodę to zdążyłaby na święta zakwitnąć?

Raczej nie ma szans, ponieważ od posadzenia do kwitnienia potrzeba około 6 tygodni.

[JAWiktor]

Moja luna zaczyna pokazywać co potrafi ...

Pięknie
Poszukuję odmiany o białych kwiatach i pewnie niebawem coś nabędę

[tralaluszy]

Ja mam Christmas Gift, ale stoi u córki i muszę dopytać, czy w ogóle żyje...

[iksja]

A moje ciągle jeszcze śpią