Wiejski ogród cz.15

[iwona0042]

Dziewczyny, ja mieszkam w bloku, ale to tak jak wieś tylko kur trzymać nie wolno, a stary ogród pod nosem, rano, latem zakładam szlafroczek, kawkę w ręce i idę sobie na działkę z kawką, też na łonie bardziej mi smakuje pozdrawiam Marysiu

[jonatanka]

Osobiście ,póki nie muszę,to nigdy bym wsi nie zamieniła na miasto i mieszkanie w bloku.Marysiu a może kurniczek ocieplić wełna mineralna na zimę?Moje tez mają do wiosny prowizoryczny kurniczek i również muszą do wiosny wytrzymać.

[Maska]

Renatko ja też miałam w bloku pieska i świnkę m. Teraz mam dwa koty , psa kochającego ruch i kury i wszyscy są szczęśliwi jak mogą biegać, chodzić na spacery i przebywać na świeżym powietrzu
Ewuniu serdecznie Cię witam i jest bardzo miło że chce odwiedzać wiejski ogród i mnie. Zapraszam
Marzenko każdy robi co może i na co ma czas a interesujący wstęp ma szansę przyciągnąć miłych gości. Zapraszam!
Iwonko czyli nie wiesz co to szuflada typowa, chociaż ja miałam ogromny balkon zawsze ukwiecony. W lecie tam piłam kawę i dzieciom podawałam obiad, a w upały miały basen w miednicy Obok był skwerek nazwany przez nas parkiem, ale dzieci tam chętnie chodziły miały swobodę i co najważniejsze kontakt z innymi dziećmi
Joasiu w poprzednią zimę ociepliłam kilkoma warstwami wełny dach a po bokach obłożyłam i przyklejając styropianem. Nie przyklejałam bo jest taki ładny, a planowałam trzymać je tylko do grudnia - przetrwałyśmy, a w tym roku jakby było bardzo zimno to będę ocieplać na bieżąco ! przynajmniej wiem, że to wytrzymałe ptaszyska nawet jajka nosiły całą zimę nie kupuję w ogóle jajek a jeszcze dzielę się z dziećmi.

[zielonajagoda]

Ten opis stroju, to tylko przenośnia jego wolności. W bloku mieszkałam na 2 i 4 piętrze, miałam nawet pieska, ale tu mam dwa, koty, kurę, papugę i wszelkie stworzenie na działce!

Jedną kurę???
A co do stroju, to w mieście nawet śmieci bez makijażu nie poszłam wyrzucić, dzisiaj śmieję się z tego, teraz mogłabym chodzić nawet w worku po kartoflach, byle tylko nie gryzł za bardzo

[koziorozec]

Witajcie, Marysiu i dziewczynki,ja też całe życie mieszkałam z rodzicami w bloku,ale jak dorosłam największym moim marzeniem było pole i swój dom i jak widać marzenia się spełniają(nie powiem już jaką własną,ciężką pracą ),dzisiaj nigdy nie zamieniła bym tego miejsca ,właśnie mieszkam na samych peryferiach miasteczka,jak na wsi,życzę pięknego dnia

[mar33]

Ciekawy temat Marysieńko u Ciebie, kawka i coś do niej na łonie natyry smakują niepowrzalnie choćby najgorszej jakości były niby w mieście a jak wyjdę na tyły czuję się jak w lesie tylko tramwaje słychać od czasu do czasu i w tym gąszczu nawet worek do ubrania nie jest potrzebny jak to stwierdza Iwonka

[Maska]

Iwonko Renatka (a właściwie jej M) ma 1 kurę weterankę i nazywa się Dziewczyna!
To tak jak ja! Niezręcznie się czuję jak muszę gdzieś się pindrzyć a kostiumy, garniturki zamieniłam na dresiki i getry z bluzami
Marto kto nie zamieszka w takim miejscu to nie wie co traci Nie wiem jakby to było mieszkać na wsi z dala od dużych aglomeracji, ale jak się tu przeprowadziłam to gdyby nie to że mieszkam z młodymi a oni pracują, wyprowadziłabym się dalej od miasta! Mój kolega, który został w pracy potraktowany "z buta" (wyrzucony na emeryturę) kupił sobie za odprawy kawałek pola z domem i zabudowaniami 80 km od Krakowa. Dom okazał się w kiepskim stanie więc postanowili z synem prawie go zburzyć i wybudować prawie od nowa. Ma śliczny domek przestronny chociaż bez luksusów i 80 arów ziemi. Uprawia ze swoją żoną pole i zarabia na nim pieniądze. Na ogórkach, fasoli, czosnku i na orzechach, bo w jego regionie rosną ogromne stare orzechy. I cieszy się że tak mu się życie ułożyło

Marysiu ja nie mam takiego buszu , bo ten co zastałam to wycięłam i tak jest lepiej ze względu na bezpieczeństwo, ale za rok taras mi obrośnie to będę miała miejsce odosobnienia, bo na razie worek muszę nosić

Jestem dzisiaj bardzo zadowolona, bo kilka godzin spędziłam w ogrodzie. Było tak ciepło, że nie zdecydowałam się na kopczykowanie i okrywanie róż. Wszystkie puszczają przyrosty ale kilka roślin okryłam szczególnie młodych drzewek i krzewów. Wyszukałam młode roślinki werbeny i wsadziłam do doniczek które jak będzie się miało zrobić bardzo zimno zabiorę do domu.


z oznak wiosny zobaczyłam wychodzący szparag w doniczce


paki na piwonii drzewiastej



i w kilku miejscach kwitnące mlecze



Jako że dzień słoneczny to zachodzące słońce dało spektakl!

[AGNESS]

Marysiu zdjęcia zachodzącego słońca po prostu nieprawdopodobnie piękne
U mnie dziś też był piękny słoneczny dzień.... aż humor i energia do działania wróciły Widzę, ze mnóstwo pracy zrobiłaś..... fajny taki dzień..... pełen zadowolenia

[mar33]

Marysiu cudowny ten zachód słońca, jakby niebo było wyścielone atlasem i organzą, u mnie takiego nie było bo drzew za dużo
Rośliny niestety rosną jak szalone, pąki na piwoniach są mocno nabrzmiałe i nie tylko na nich, miodunki będą kwitły lada moment
Marysiu ale jak wyjdziesz poza tunel foliowy to też masz cicho i spokojnie i piękny widok na pola a mnie tego brakuje i chętnie bym się na taki widok zamieniła, działka atrakcyjna ale nie da się żadnej działalności gospodarczej założyć bo strefa ekologiczna i niestety dalej jestem w mieście

[Maska]

Agnieszko szkoda że jutro ma się pogoda zmienić, bo mogłabym tak robić różne rzeczy do grudnia włącznie, bo niestety chwasty rosną. A niebo faktycznie dało popis
Marysiu jak na ogród masz dobre miejsce i sporą działkę, dom usytuowany na uboczu, więc nie narzekaj, a M może pracować czyli na zachcianki jest
Ja mam jak najbardziej sporo miejsca gdzie mogę odpoczywać z dala od ludzi

[madusia]

Marysiu dobiegłam do następnego wątku uwielbiam te Twoje zachody i piękną hortensję ujrzałam a szparag myśli że zimy nie będzie

[TerDob]

Marysiu i znowu cudowne zachody słońca
Ja też dzisiaj zajrzałam trochę na działkę - słoneczko ładnie świeciło , choć było zimno , trochę młodych hortensji okryłam .

[iwona0042]

Marysiu, jesteś pewna, że to późno jesienne zdjęcia?, ja widzę pączkujące rośliny, zachody jak zawsze cudne

[iwonaPM]

Marysiu szparag powala - oczywiście go dziabnełaś Twoje zachody są niepowtarzalne cieszę się że miałaś piękny dzionek u mnie wręcz przeciwnie

[Fraszka_1]

O, to pracowity dzień miałaś Marysiu