Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.

[Margo2]

Maju bardzo dziękuję za link. Już sobie wszystko przeczytałam i teraz już wiem kiedy i jak skracać chryzantemy. Powiem Ci, że coraz bardziej mi się podobają, bo o tej porze roku cieszą oczy.
Muszę zakupić ze 2 sadzonki. A że miejsca brak interesują mnie tylko takie niskie

[edulkot]

Małgosiu to jest dobry sposób na przyswojenie sobie wiedzy ogrodowej w której żadna z nas nie kształciła się a na co dzień ta wiedza jest nam potrzebna, żeby nasze ogrody piękniały z roku na rok.
Gosiu jak chcesz takie niewielkie to chętnie się z Tobą podzielę, mam właśnie od Zosi taką żółtą, wiosną ją dzieliłam na kilka sadzonek i słabo kwitła, kwitnie w połowie października.



Taką rudą którą dostałam od Majki300, namnożyła mi się bardzo i nawet mam w doniczce jedną sadzonkę, rozkwita troszkę później niż żółta.



I właśnie taką bordową, którą przyniosłam z cmentarza, przezimowała i ślicznie rośnie, kwitnie jeszcze później niż poprzednie, wiosną mogę podebrać z boku sadzonki.



Mam jeszcze taką białą, która rozkwita dopiero w listopadzie, w tym roku miała tylko kilka kwiatuszków.



Mów którą chcesz, wiosną będą Twoje

[Iga51]

Maju, piękne masz te chryzantemy. Podobają mi się te pełne. Fajne kolory. Ja mam tylko o pojedyńczych kwiatkach, takie jak Twoja biała. I teraz bardzo ładnie kwitnie.

A kwiatki ma jasnoróżowe.

[Margo2]

Maju, jeśli masz na zbyciu sadzonki tej żółtej to chętnie ją przygarnę. Ale jeśli już wszystkie wydałaś, to nie kłopocz się. Ja sobie zamówię u dziewczyn. Szkoda znowu dzielić jak w tym roku była dzielona.
Niech Ci ładnie rozkwitnie

[kogra]

A ja tej zimy sprawdzę jak to jest z ta mrozoodpornością.
Niby wszystkie moje róże mają przetrwać ale w praktyce to bardzo różnie wygląda.
Co padnie już nie wróci a zamienić mam na co, bo w drodze są następne, więc żalu nie będzie.
Oby tylko zima była normalna a nie zwariowana.

[AGNESS]

Majeczko ależ piękne te chryzantemki.... moje ukochane kolory kupiłam w tym roku podobną.... niby nie zimująca, ale ja jednak wysadzę do ogródka i spróbuję przezimować.... może akurat się uda....

[barjed5251]

Po prostu..kolorowy zawrot głowy y.A u mnie kiedy tak będzie ?

[majka411]

Cześć Majeczko...... działaj.... działaj, bo faktycznie różyczki zbierają się i tylko patrzeć jak otrzymasz paczuszki
Przyszły już paki od Petrovica.
A mi się tak sumaki podobają...... dobrze, że e-M pilnował mnie żebym ich nie kupiła.

[edulkot]

Po bardzo zimnym poranku dzień był nawet dość ciepły, tylko zmarnowałam najcieplejsze godziny na upierdliwych 'gości' - zajęli mi prawie 2 godziny. Żeby odreagować napięcie i złość dorwałam się do szpadla i wykopałam kolejną rabatkę, a właściwie dość mocno powiększyłam rabatkę z Rosa Davidii. Zrobiłam tam miejscówkę na różę z pięknymi owocami, chyba posadzę tam William III http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.6583 Dosadziłam kilka małych siewek trawek i wysadziłam moje siewki trawki Ostnica Jana Ma fajne korzonki, które wylazły dołem z doniczki, podzieliłam na 3 kawałki i za 2-3 lata powinna stworzyć ładną kępę. Ciekawa jestem jak przezimuje.

Iga a mnie się coraz bardziej podobają właśnie te pojedyncze. Moja jest czysto biała i kolejny rok zakwita prawie przed samą zimą, tylko że ona mrozu się nie boi i dość długo ma ładne kwiaty.

Gosiu ja te sadzonki sobie powsadzałam w szpaler żeby stworzyć kolorowy ciąg przed azaliami więc niczego nie będę dzielić tylko wykopię jedną, a na jej miejsce przejedzie od Ciebie ta różowa.
Popatrz, zdjęcie z 10 października


żółte kwitną w kilku miejscach, bordowa i ruda dopiero w pączkach, jak w miejsca żółtych wsadzę inne kolory to będzie tak jak założyłam czyli kolorowy szpaler, a teraz jest monotonnie

Grażynko niby te ze strefą 6b też powinny przezimować ale pod kopcem, a mnie się rozchodzi żeby tych kopców robić coraz mniej. Choć to nierealne bo Souveniry to są ciepłoluby i mus kopce robić. Jak mi Souvenir wypada to kupuję następnego, już mi dwa Souvenir de Claudius Denoyel a kasy one kosztują na razie 3 nie kupuję, odczekam troszkę.

Agnes też kocham kolorowo i dlatego musi mi coś kwitnąć także późną jesienią. W tym roku też przytaszczę z cmantarza chryzantemy, może znowu się powiedzie, warto spróbować.

Barbaro witam Cię serdecznie
Nawet się nie obejrzysz jak zrobi się i u Ciebie kolorowy busz, pokaż nam swój ogródek to dokładniej Ci powiem kiedy. Choć może takich wielkich drzew pewnie nie będziesz mieć



Majeczko działam i kopię codziennie i jestem gotowa choćby dziś na przyjęcie różyc, ale muszę jeszcze poczekać, żeby choś pogoda poczekała aż skończę Widziałam te paki

[Iga51]

A ja lubię pełne chryzantemy. Ta bordowa u Ciebie jest śliczna.

[kogra]

Wiesz.... ja też do tego dążę.
Kiedy nie było wysokiego żywopłotu z tui, wszystkie róże wymarzały.
Mam nawet dwie 7 i jakoś przetrwały pierwszą zimę pod kopcami, więc może teraz też dadzą rady.
Ja zbieram teraz tylko te poniżej szóstki, które same dają rady, a moje szóstki wystawiam na próbę.
Zostaną te najsilniejsze.
Szukam zaś tylko pachnących i powtarzających z niską strefą, chyba że jakaś wyjątkowo mnie zauroczy.
Te, które będą słabe pójdą do cieplejszych ogródków.

[Mufka]

Ostnica Jana niestety lubi przemarzać . Czy nie za późno ją rozsadzałaś ? Czy zdoła się jeszcze przed zimą zaaklimatyzować w nowym miejscu ?
Majeczko jak masz zimne, jasne pomieszczenie to może zabierz choć jedną w doniczce, tak na wszelki wypadek ...

Oprócz morza ogrodowych kolorów, podziwiam nieustająco Twój pełen uroku starodrzew Jest nie do przecenienia...

[Margo2]

Maju, ale moja jest wysoka, chyba, że będziesz skracała. Ja swoją zostawiałam taką jaka była, bo nie wiedziałam kiedy się skraca i jak. Ciekawe, czy po wykonaniu takiego zabiegu bedzie mniejsza

[edulkot]

Iga skoro Ci się podoba to wiosną będę ją podbierać bo ona jest już sporym krzaczkiem.
Grażynko ja od północy mam tylko te drzewa które widać na ostatnim zdjęciu więc wszystkie ciepłoluby muszą dostać kołderkę z kompostu, ale pnących nie mam zamiaru okrywać, niech radzą sobie same i cieszę się że tych pnących ze strefą 2 do 4 mam coraz więcej. Dla mnie nie muszą powtarzać , jak będą kwitły miesiąc to też dobrze, niektóre kwitną całe lato. Z tym powtarzaniem jest różnie, zakwitnie wcześnie a potem tylko rośnie i rośnie żeby we wrześniu powtórzyć kilkunastoma kwiatkami, i co to za powtarzanie
Marysiu wiem że Ostnica Jana lubi przemarzać ale jak wyciągnęłam doniczkę z ziemi i zobaczyłam te korzenie wyłażące dołem to postanowiłam ją wysadzić na miejsce. Głupio zrobiłam ale zrobiłam Zimnego i jasnego pomieszczenia nie mam, cały dom ogrzewany. Ale może jedną kępkę wsadzę do doniczki i z powrotem w poprzednie miejsce pod okap. Przy ścianie i pod kołderką z liści nie powinna zmarznąć. Te siewki są już spore, w lipcu wyglądały tak:

a teraz mają więcej listków i są grubsze. Tym w wysadzonym też zapewnię okrycie z liści, gałęzi iglastych, a jakby miały nadejść wielkie mrozy to i tak ciepłolubom będę dodawać czapeczki ze słomy, w końcu słomy mam w stodole pod dostatkiem. Musi być dobrze

Gosiu podobno każdą chryzantemę da się sprowadzić do parteru tylko trzeba więcej skracać. A czy się uda ją zmniejszyć to się okaże w przyszłym roku.

[kogra]

No to zacznę baczniej przyglądać się twoim pnącym.
Swoich też nie okrywam całych, dostają tylko kopczyk.
Najwyżej będą krzaczaste.
A która z twoich pnących najdłużej kwitnie ?