Crazy chodziło mi o białe larwy, dorosłe osobniki też już spotkałam
Zostało u mnie w pokoju 13 doniczek + 2 szklanki z wodą(ukorzeniające się szczepki).
Na wyrzucenie gruboszy mogłam sobie jako-tako pozwolić bo na korytarzu też ich jest masa

co nie znaczy, że nie pozbywałam się ich z bólem serca.
Ale dobrze wiedzieć o wodzie utlenionej

będzie walka na całego od jutra.
A na bluszczu na razie nie widzę ani liści obgryzionych ani gąsienic
