Parodie z grupy microsperma są bardzo trudne do wyhodowania z nasion. Mają maleńkie nasiona i przez pierwsze 2 lata sprawiają duże trudności. Potem jest dużo lepiej i zwykle rosną bez kłopotów.
Kaktusowy zakątek Marty
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20337
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty
Parodia gibbulosoides siałem 2x. Ponoć nie była to dobra P. gibbulosoides (jej stanowisko przez lata nie było znane) ale i tak była to klapa i porażka. Teraz już nie sieję, za to trzymam kciuki za innych - nie koniecznie bezinteresownie. 
Parodie z grupy microsperma są bardzo trudne do wyhodowania z nasion. Mają maleńkie nasiona i przez pierwsze 2 lata sprawiają duże trudności. Potem jest dużo lepiej i zwykle rosną bez kłopotów.
Parodie z grupy microsperma są bardzo trudne do wyhodowania z nasion. Mają maleńkie nasiona i przez pierwsze 2 lata sprawiają duże trudności. Potem jest dużo lepiej i zwykle rosną bez kłopotów.
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty
No i właśnie to mnie przeraża i przerasta niestety.hen_s pisze:Parodie z grupy microsperma są bardzo trudne do wyhodowania z nasion. Mają maleńkie nasiona i przez pierwsze 2 lata sprawiają duże trudności.
A tak mi się ich chce
Dostać siewki wcale nie jest tak łatwo, nomenklatura pogmatwana i motają ją jeszcze bardziej i jak tu być wielbicielem tego rodzaju?
Jak ma się jakie takie rozeznanie to się człowiek połapie co jest co( mi ciężko to idzie)
Monografia dedykowana jakaś jest dla parodii? ale taka logiczna bez noto, erio i wigginsji
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kaktusowy zakątek Marty
Marta z tych o drobnych nasionach to póki co wysiałem we wrześniu bodajże P. aureispina, P. cardenasii i P. microsperma v. macrancistra. Szału nie ma ale jakieś życie się tli
Spróbuję kilka zaszczepić - ciekawe czy podołam bo siewki są wyjątkowo małe.
Henryk, siałeś je metoda Fleischera?
Henryk, siałeś je metoda Fleischera?
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20337
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty
Tak, pierwszy i jedyny raz kiedy zastosowałem tą metodą za namową książki czeskich specjalistów. Bez powodzenia.Artur89 napisał(a):
Henryk, siałeś je metoda Fleischera?
Jednak nie wyszły mi też wtedy inne, łatwiejsze w wysiewie nasiona więc nie napiszę, że tą metodą nie jest lepiej. Tyle, że mnie ona zupełnie nie podchodzi.
Tak.Martada napisał(a):
Monografia dedykowana jakaś jest dla parodii? ale taka logiczna bez noto, erio i wigginsji
Niemcy Weskamp i Brandt popełnili próby uporządkowania tego rodzaju. Dość dawno i były to próby stosunkowo mało udanie.
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty
I pewnie na domiar złego zrobili to jeszcze w mało przyjaznym jak dla mnie językuhen_s pisze:Cytuj:
Martada napisał(a):
Monografia dedykowana jakaś jest dla parodii? ale taka logiczna bez noto, erio i wigginsji
Tak.
Niemcy Weskamp i Brandt popełnili próby uporządkowania tego rodzaju. Dość dawno i były to próby stosunkowo mało udanie.
No rewelacyjnie po prostu
Nie pozostaje mi chyba nic innego jak dalej douczać się gdzie się da i przy każdej nadarzającej się okazji gnębić pytaniami parodiologów(przepraszam za określenie).
A problemem nie były nasiona?hen_s pisze:Jednak nie wyszły mi też wtedy inne, łatwiejsze w wysiewie nasiona więc nie napiszę, że tą metodą nie jest lepiej.
W temacie nasion to mam takie pytanko- na parodie Mesa czy źle wybrałam?
Tzn czy są gdzieś pewniejsze zarówno jeżeli chodzi o zgodność jak i świeżość?
Artur a Ty siałeś swoje w słoik?Artur89 pisze:Marta z tych o drobnych nasionach to póki co wysiałem we wrześniu bodajże P. aureispina, P. cardenasii i P. microsperma v. macrancistra. Szału nie ma ale jakieś życie się tli
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Kaktusowy zakątek Marty
Chyba raczej parodystów.Martada pisze: Nie pozostaje mi chyba nic innego jak dalej douczać się gdzie się da i przy każdej nadarzającej się okazji gnębić pytaniami parodiologów(przepraszam za określenie).
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kaktusowy zakątek Marty
Henryk, do mnie również nie przemawia sianie w słoiku choć sam nie miałem jeszcze okazji przetestować tej metody wysiewu. Wolę siać w plastikowe pudełko-kuwety z otwieranym wieczkiem i mieć bezproblemowy dostęp do siewek. Skoro już poruszamy temat wysiewów - znasz jakieś domowe metody walki z pleśnią bo nie uśmiecha mi się bujać na drugi koniec miasta po 'grzybobója'.
Marta, swoje parodie siałem z resztą kaktusów. Potraktowałem je trochę 'po macoszemu' bo nawet nie bawiłem się w ich zaprawianie. Dzisiaj z ciekawości zaszczepiłem >1mm siewkę na świeżym bo kilkudniowym pędzie Pereskiopsis. Zobaczymy czy wyjdzie coś z tego bo uciąć taką mikroskopijną siewkę nie było wcale łatwo
Marta, swoje parodie siałem z resztą kaktusów. Potraktowałem je trochę 'po macoszemu' bo nawet nie bawiłem się w ich zaprawianie. Dzisiaj z ciekawości zaszczepiłem >1mm siewkę na świeżym bo kilkudniowym pędzie Pereskiopsis. Zobaczymy czy wyjdzie coś z tego bo uciąć taką mikroskopijną siewkę nie było wcale łatwo
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20337
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty
Kiedyś była modny na grzyby przy wysiewach roztwór wody utlenionej. Nie wiem, nie stosowałem, nigdy grzybów aż takich nie miałem.
Miałem zwyczaj dużo doświetlać, lekko przesuszać podłoże (tzn. nie za często podsączać) i wcześnie wietrzyć.
Nie chwaląc się strat nigdy wielkich nie miałem.
Miałem zwyczaj dużo doświetlać, lekko przesuszać podłoże (tzn. nie za często podsączać) i wcześnie wietrzyć.
Nie chwaląc się strat nigdy wielkich nie miałem.
-
leszek2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Kaktusowy zakątek Marty
Artur,ty musisz mieć,rękę i wzrok zegarmistrza,jak takie okruszyny szczepisz 
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20337
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty
Leszku, to wszystko prawda. Ale prawda najważniejsza to wiek - Artur jest po prostu młody. 
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kaktusowy zakątek Marty
O wodzie utlenionej słyszałem - niestety najwyraźniej nie radzi sobie z grzybem - przynajmniej nie z tym, który zaatakował mi jeden zagon z parodiami. Sypałem nawet cynamon - bez efektu
Leszek, wzrok mam całkiem dobry, ręce precyzyjne więc jakoś dało radę przeprowadzić ten zabieg. Dajmy na to jedni nie są w stanie dostrzec przędziorków, ja na szczęście należę do tej drugiej grupy, którzy potrafią je zlokalizować 'nieuzbrojonym' okiem
Oczywiście jedno to 'pokroić' i umieścić siewkę na podkładce z nadzieją, że urąbało się właściwą część ale żeby z tego coś wyszło sensownego - to już będzie wyczyn o czym przekonamy się za kilka dni.
Leszek, wzrok mam całkiem dobry, ręce precyzyjne więc jakoś dało radę przeprowadzić ten zabieg. Dajmy na to jedni nie są w stanie dostrzec przędziorków, ja na szczęście należę do tej drugiej grupy, którzy potrafią je zlokalizować 'nieuzbrojonym' okiem
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20337
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty
Też tak miałem. Kiedyś. 
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty
Marku biorąc pod uwagę co się w tym rodzaju wyprawia jeśli idzie o przetasowania w nazewnictwie to dobra nazwa dla tych co mieszajączarny pisze:Chyba raczej parodystów.
Artur89 pisze:Marta, swoje parodie siałem z resztą kaktusów. Potraktowałem je trochę 'po macoszemu' bo nawet nie bawiłem się w ich zaprawianie.
Mogę się jedynie domyślać jak trudno to ciachnąć bo nigdy nie szczepiłam a jak przy takiej kruszynie trafić na wiązki? widać je w ogóleArtur89 pisze: Dzisiaj z ciekawości zaszczepiłem >1mm siewkę na świeżym bo kilkudniowym pędzie Pereskiopsis. Zobaczymy czy wyjdzie coś z tego bo uciąć taką mikroskopijną siewkę nie było wcale łatwo
Ps W sprawie grzyba: to zaprawy rozumiem, że nie masz a ukorzeniacz?
Może by się nadał?
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kaktusowy zakątek Marty
Dla zachowania równowagi... z daleka widzę nie najlepiej tak, że bez soczewek się nie obejdzie (tu głównie chodzi o nieco zamazany obraz np. twarzy ludzi zbliżających się do mnie więc jak ktoś macha w moim kierunku z kilkunastu metrów to zwykle kombinuje kto jest adresatem)
Także coś za coś 
Marta, u siewki było widać korzonek więc mogłem się domyśleć którą część urąbać i ja ją umieścić na podkładce
Oczywiście przy takich kurduplach to urządzenie tnące musi być jak najcieńsze (żyletka) i nie używane - chodzi o ostrość. Co do ukorzeniacza - nie posiadam takowego. Całą 'chemię' zostawiłem w domu ale wychodzi na to, że jednak bez kursu do Obi/Castoramy się nie obejdzie bo zanim ponownie pojadę w moje strony to grzyb zrobi mi spustoszenie wśród parodii.
Marta, u siewki było widać korzonek więc mogłem się domyśleć którą część urąbać i ja ją umieścić na podkładce
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20337
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty
No!
Ja w swoim czasie sprowadzałem nasiona tylko stamtąd.
Szwedzki SuccSeed lepszy ale dużo droższy...
Kiedyś było to najlepsze i najbardziej warte polecenia źródło. Dziś też. Tyle że dla A. Północnej. Nie jest to jednak duży problem - polega raczej na wielkości oferty bo nasiona raczej są dobrej jakości o ile się orientuję.Martada napisał(a):
W temacie nasion to mam takie pytanko- na parodie Mesa czy źle wybrałam?
Ja w swoim czasie sprowadzałem nasiona tylko stamtąd.
Szwedzki SuccSeed lepszy ale dużo droższy...

