Iwonko, ja swoje w zimnej piwnicy postawiłem. W czasie dużych mrozów bywa tam na minusie , tylko kilka stopni. Nie jest ona aż tak delikatna. Około -10* powinna wytrzymać. Nie ma tam ruchu powietrza , co najbardziej sprzyja przemarznięciu. Przy tak niskiej temperaturze nie potrzebuje dużo światła. Czasami zaglądam i sprawdzam , czy ziemia jest choć minimalnie wilgotna .W mieszkaniu bardzo jest przezimować. Atakuje je jakaś choroba , zasychają . Choć każdej zimy coś zostaje. Dla Ciebie mam wiesiołka płożącego. Specjalnie dla Ciebie robiłem , jak poprzednia Ci padła. Pewnie coś jeszcze się znajdzie .
Mój Kwiecisty Zakątek cz6
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Geniu , czy to zdolości
Obserwuję i próbuję. Jak tak nie wyjdzie to z innej strony zachodzę.
Na razie nie okrywam , chyba , że w czasie zimy bardzo niesprzyjające warunki pojawią się. 2 nowe okryłem lekko korą.
Iwonko, ja swoje w zimnej piwnicy postawiłem. W czasie dużych mrozów bywa tam na minusie , tylko kilka stopni. Nie jest ona aż tak delikatna. Około -10* powinna wytrzymać. Nie ma tam ruchu powietrza , co najbardziej sprzyja przemarznięciu. Przy tak niskiej temperaturze nie potrzebuje dużo światła. Czasami zaglądam i sprawdzam , czy ziemia jest choć minimalnie wilgotna .W mieszkaniu bardzo jest przezimować. Atakuje je jakaś choroba , zasychają . Choć każdej zimy coś zostaje. Dla Ciebie mam wiesiołka płożącego. Specjalnie dla Ciebie robiłem , jak poprzednia Ci padła. Pewnie coś jeszcze się znajdzie .
Na wiosnę będę wstawiał co na zbyciu

Iwonko, ja swoje w zimnej piwnicy postawiłem. W czasie dużych mrozów bywa tam na minusie , tylko kilka stopni. Nie jest ona aż tak delikatna. Około -10* powinna wytrzymać. Nie ma tam ruchu powietrza , co najbardziej sprzyja przemarznięciu. Przy tak niskiej temperaturze nie potrzebuje dużo światła. Czasami zaglądam i sprawdzam , czy ziemia jest choć minimalnie wilgotna .W mieszkaniu bardzo jest przezimować. Atakuje je jakaś choroba , zasychają . Choć każdej zimy coś zostaje. Dla Ciebie mam wiesiołka płożącego. Specjalnie dla Ciebie robiłem , jak poprzednia Ci padła. Pewnie coś jeszcze się znajdzie .
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Tadziu,
Z radością informuję, ze piękny Black Stocking postanowił się u mnie zadomowić
dzisiaj zauwaźylam, że nawet urósł, czyli ma się bardzo dobrze,...... Może nawet za dobrze
...ale ucieszyłam się
U mnie też dzisiaj było fajnie
Z radością informuję, ze piękny Black Stocking postanowił się u mnie zadomowić
U mnie też dzisiaj było fajnie
Pozdrawiam
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Justynko , miło słyszeć , że liliowiec rośnie i ma się dobrze. baron też powinien mnie cieszyć w przyszłym sezonie. Teraz niestety liście są suche. Korzenie były w świetnej formie i do tego sporo nowych pędów. Dostała podsypkę z wiadra kompostu , ma super warunki.

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Miło to czytać
Oby tylko nie zaszalał w przyszłym roku za bardzo
myślę o jego rozłogach, u mnie jest całkowicie do opanowania. Ale ja mu wcale nie dogadzam
PS.
Właściwie..... Ten liliowiec, ktorego nazywam Tadeuszowym
.....jest w lepszej formie niż te moje... Rosną obok siebie i dość wyraźnie to widać 
Oby tylko nie zaszalał w przyszłym roku za bardzo
PS.
Właściwie..... Ten liliowiec, ktorego nazywam Tadeuszowym
Pozdrawiam
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Tadziu w jaki sposób zabezpieczasz brunery na zimę? W internecie wyczytałam, że niby są odporne na przemarzanie. Ale pamiętam jak kilka osób na FO skarżyło się, że zima sprzed dwóch lat załatwiłam te rośliny. Mam trzy sztuki i nie chciałabym ich stracić
Pozdrawiam Hala
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Tadku Ty już okrywałeś roślinki na zimę? ja czekam aż przyjdzie mróz .
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Justyś , niech tak dalej rośnie Ci B.S. To nie była świeżo odcięta sadzonka , rosła od roku oddzielnie, korzenie też ma wielkie. Red Baron może i rozszaleć się po działce, mam dla niego sporą aranżację . Na razie nic nie powiem
Haluś , chyba nie tak do końca brunery są odporne na mróz. Wolę dmuchać na zimne , bo te rośliny bardzo lubię , po za tym nie są tanie. Rzucam na nie pół wiadra kory , 3-4 cm grubo i około pół metra średnicy. W bezśnieżne i mrożne zimy może przemarznąć. Choć i gałązki iglaków powinny być odpowiednie. Korę stosuję dlatego , że całkowicie tracą liście. Takie rośliny , które mają trochę zielonego lub nowe pędy , bardziej odpowiednie będą gałązki iglaków.
Geniu , to tylko nadal przygotowania, tak ''na całkiem'' to jeszcze nie. Trytomy tylko wkoło korą obsypałem, jeszcze tylko liście związać i na górę rzucę kilka gałązek sosnowych. Hortensje też podsypałem korą, pół porcji. Reszta póżniej . Z każdej delospermy zrobiłem sadzonkę i do zimnej piwnicy poszła, tak na wszelki wypadek. Na ogrodzie pozostały spore kępy, Ostania zima była dla nich łaskawa i sporo urosły. Zrobiłem nad nimi konstrukcję z cienkich leszczynek , przed mrozami rzucę na to grubą fryzelinę. W ubiegłym roku sprawdziła się.
Jak przyjdzie mróz będzie sporo roboty , początek już mam.
Haluś , chyba nie tak do końca brunery są odporne na mróz. Wolę dmuchać na zimne , bo te rośliny bardzo lubię , po za tym nie są tanie. Rzucam na nie pół wiadra kory , 3-4 cm grubo i około pół metra średnicy. W bezśnieżne i mrożne zimy może przemarznąć. Choć i gałązki iglaków powinny być odpowiednie. Korę stosuję dlatego , że całkowicie tracą liście. Takie rośliny , które mają trochę zielonego lub nowe pędy , bardziej odpowiednie będą gałązki iglaków.
Geniu , to tylko nadal przygotowania, tak ''na całkiem'' to jeszcze nie. Trytomy tylko wkoło korą obsypałem, jeszcze tylko liście związać i na górę rzucę kilka gałązek sosnowych. Hortensje też podsypałem korą, pół porcji. Reszta póżniej . Z każdej delospermy zrobiłem sadzonkę i do zimnej piwnicy poszła, tak na wszelki wypadek. Na ogrodzie pozostały spore kępy, Ostania zima była dla nich łaskawa i sporo urosły. Zrobiłem nad nimi konstrukcję z cienkich leszczynek , przed mrozami rzucę na to grubą fryzelinę. W ubiegłym roku sprawdziła się.
Jak przyjdzie mróz będzie sporo roboty , początek już mam.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Po dwudziestym wieszczą pierwsze śniegi u mnie.
Pewno zdążysz okryć wszystko przed zimą.
U mnie padało niestety i temperatura tylko 4 stopnie.
Na szczęście ja już zamknęłam sezon, więc siedzę w domciu z herbatka i grzeję nóżki.
Ech.......byle do wiosny.
Pewno zdążysz okryć wszystko przed zimą.
U mnie padało niestety i temperatura tylko 4 stopnie.
Na szczęście ja już zamknęłam sezon, więc siedzę w domciu z herbatka i grzeję nóżki.
Ech.......byle do wiosny.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Grażka , chyba w sobotę wszystko pookrywam. Prognozują duży spadek temperatury, nawet minusy w dzień. W jeden dzień dam radę. Póżniej , jak pozamarza, trudno kompost rozkopać , by róże okryć. I też zamknę sezon. A do wiosny tak daleko ......

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Tadek podobno to już tylko 129 dni.
Oby tylko nam się ta łagodna zima sprawdziła to będzie OK i wiosna szybko przyjdzie.
Oby tylko nam się ta łagodna zima sprawdziła to będzie OK i wiosna szybko przyjdzie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Pewnie będzie łagodna, mrówki mówiły przecież.
One wiedzą. 
- Iga51
- 200p

- Posty: 358
- Od: 27 paź 2013, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
A górale straszą, że będzie ostra zima.
Ale wierzę mrówkom. 
Pozdrawiam. Iga
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Iguś , górale straszą , bo mają drewno do sprzedania
Po mrowiskach tego nie widać. Ich wysokość nie jest imponująca. Widziałem większe. 
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Ja też , ale zimę mamy przed sobą. Oby nie była długa.



