W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

[Maska]

Justynko będą się pojawiać jak już zaczęły, można im ewentualnie poświecić wieczorkiem. Ja świeciłam taką małą żarówką godzinę i miałam jajka cała zimę Wypoczywaj bo jutro dzień pracujący ale już powoła tygodnia

[klarysa]

Marysiu, M się nimi zajmuje. To jego miss-ki.
Obawiam się, że jak tak dalej pójdzie, to im podłogówkę podłączy
Ale jajo pozwolił zabrać do piernika .
FO to dla mnie odpoczynek i odskocznia

[JagiS]

Justynko, jak tylko uporam się z operacją Wicka, umówimy się w dniu, kiedy najwcześniej możesz być wolna. Matarnia może być.

Jagoda

[AGNESS]

Justynko ślicznie kwitną Ci wiosenne kwiatuszki takie maleństwa a cieszą Ja zawsze martwię sie jak moje ciemierniki przezimują, bo niestety większość zawsze przemarza i nie kwitną.... później tylko pracowicie odbudowują listki..... niektóre mam i po 4 lata a jeszcze ich kwiatów nie widziałam
Gratuluję pierwszego jajeczka

[Margo2]

I ja przyłączam się do gratulacji. Swego czasu jedna z naszych forumek też miała takie małe jajeczka, a nawet udało jej się wyhodować pisklaczki. Na zimę chowała kurki do pomieszczenia gospodarczego, a Ty co z nimi zrobisz?

[klarysa]

Jaga, trzymam kciuki za Wicka. Teraz on jest najważniejszy

Aga, moje ciemierniki nie przemarzają, ale mam tylko takie zwykłe.
W świetle ostatnich obserwacji dochodzę do wniosku, że niektóre posadziłam w zbyt suchych miejscach. Muszę to zmienić.
I tak ciemiernikowo pod orzechem powinnam zamienić na rozchodnikowo.

Gosiu, jajeczko poszło do konsumpcji, znaczy trafiło do masy na piernik dojrzewający.
O małych kurkach można pomyśleć na wiosnę. Nasze mają ciepły kurnik, jednak to dla pisklaków to chyba zbyt ekstremalne warunki.
A do 2 kotów i 2 psów oraz 8 pająków w domu nie dołożę małych kurczaków
Chociaż pewnie niektórzy nie mieliby nic przeciwko temu .

Basiu, teraz będziesz mogła mieć wszystko
Cieszę się razem z Wami

[JagiS]

Justynko, operacja Wicka jutro o 11.00 . Będzie dobrze
Jeśli tak, to będzie też powód otworzyć nowy wątek.
Trzymaj kciuki . Bardzo się denerwuję .

Jagoda

[BOGULENKA]

Witam piątkowo! Dostałam zaproszenie do rozczochranego więc jestem, choć przyznam, że bywałam też wcześniej jako podglądacz (-ka?). W każdym razie bieżącą część sumiennie przeczytałam od początku i postanowiłam bywać. Kurek zazdroszczę bardzo. Szybkiego piątku i długiego weekendu życzę.

[Kochammmkwiaty]

Witaj Justynko,

Gdzieś mi przeleciał post od Ciebie i nie odpisałam...

Aga, jeszcze nie ma żadnego ustalonego terminu, ale to nie przeszkadza, żeby indywidualnie
Najwcześniej jestem dostępna w poniedziałek ok 15, w pozostałe dni po 16 30.
Czekam na propozycj .
Przyszły tydzień odpada bo za dużo zamieszania, ale za 2 tygodnie jak najbardziej może uda się umówić
Może w szerszym gronie w okolicach świat?
Trzeba rzucić hasło na kaszubskich
Bardzo dobry pomysł

"140 projektów małych ogrodów" chętnie bym przejrzała. Mam Byliny Radziula i 1000 roślin, a także Róże.
Może chwilowa wymianka?

Jestem za wymianka jak najbardziej możliwa uwielbiam książki ogrodnicze i je pochłaniam, i oczywiście oddaje
Mogę też CI dać projekty małych ogrodów jest bardziej informacyjna Przy okazji spotkania przygotuje pakiecik

[koziorozec]

Witaj Justynko,piękne rośliny ,kurki, zwierzątka, dom ,praca ,jest co ogarnąć,myślę że nikt upartym i pracowitym kobietom nie da rady

[sweety]

OJ nie da, nie da
Kurcze, odkąd Ty masz kurnik to i mnie się marzy. Może na emeryturze? Sama nie dam rady z kolejnymi obowiązkami. Ale będę podziwiać u Ciebie.

[duju]

Justyno, mogłabyś pokazać jeszcze raz frasobliwego??? Bardzo proszę.

[klarysa]

Jaga, czekam na wieści o Wicku .
Zielone zamknięte na cztery spusty , nowej furteczki nie widzę

Boguleńko,witaj jako oficjalny już bywalec
Kurki M-owe.
Już weekend .
Dziękuję i zapraszam o każdej porze .

Aga, na spotkanie szykujemy pakieciki lekturowe na wymiankę
Teraz tylko ustalić termin

Marto, no nie da. Chociaż czasami, choć na trochę, to chciałabym być słabą kobietka, którą musi być zaopiekowana

Aniu, kurki niekłopotliwe, bo to M działka
Zapraszam, postaram się dostarczyć ci atrakcji w pierzastym temacie.
Dzisiaj było 2 jajo . Też malutkie.

Justynko, już szukam.



Pozdrawiam i trzymam kciuki za zdrówko Malutkiej

[JagiS]

Justynko, już po... Strasznie długo to trwało. Odebrałam go ok. 17.00, a zaraz potem siostra przywiozła Dekla, który będzie pod moją opieką przez 10 dni. Wicek zniósł zabieg dobrze, nawet się nie bardzo zatacza po narkozie. Brodę ma załataną artystycznie drobniutkim ściegiem. Oby tylko chciała się teraz dobrze i bez powikłań zrastać. Najgorsze jest to, że chce jeść, a do jutra mu nie wolno... .
Dzięki za zainteresowanie i troskę.
Zielone zamknięte na kilka dni. Jak się ogarnę z kotami i spotkam z Ambą w sprawie przesyłania zdjęć, otworzę wątek.

Jagoda

[klarysa]

Jaga,dzięki za info
Martwiłam sie o Wicka, ale przede wszystkim o Ciebie .
Wiem, ile te futrzaki dla ciebie znaczą
Wicek szybko wróci do zdrówka. Wymiziaj całą 16-nożną czeredę ogoniastych, najczulej rekonwalescenta na dziecie
Pozdrawiam