Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
- Pawrzes
- 200p 
- Posty: 232
- Od: 21 kwie 2013, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
To na pewno nie są Cupido ;) Wcześniej pokazałem jak wyglądają: http://img138.imageshack.us/img138/6092/0xh6.jpg 
			
			
									
						
							Pozdrawiam 
Paweł
			
						Paweł
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
U mnie "Cupido" również wygląda jak u kolegi Pawrzes, ale z drugiej strony nie dziwię się Annar13, kupiła odm. "Cupido", a wyrosło co wyrosło, 
tak ja ja kupiłem, odm. "Orange Flamme", a w rzeczywistości wyrosła "Bolero" 
 
Szkoda tylko, że Annar13 nie podała producenta, poznalibyśmy kolejnego "fałszerza", który robi klientów w konia...
			
			
									
						
							tak ja ja kupiłem, odm. "Orange Flamme", a w rzeczywistości wyrosła "Bolero"
 
 Szkoda tylko, że Annar13 nie podała producenta, poznalibyśmy kolejnego "fałszerza", który robi klientów w konia...
Pozdrawiam - Waldemar
			
						- Pawrzes
- 200p 
- Posty: 232
- Od: 21 kwie 2013, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
No właśnie... Coś za dużo ostatnio zawartość opakowań różni się od informacji na opakowaniu... 
Moje tegoroczne podsumowanie:
Polan / Alaska - OK
Polan / wąskolistna złotożółta - OK
W.Legutko / Fantastic - OK
W.Legutko / kremowobiałe - chyba sprowadzili F1, wysiali, zebrali nasiona i dlatego wyrosły tak nieudane, kwiaty niezgodne ze zdjęciem
Vilmorin / Cupido - OK ale z jednego nasiona wyrosła rozpierzchła, prawdopodobnie Petite lub Boy Yellow
Vilmorin / Petite Orange - tylko kilka okazało się zgodnych, reszta pomarańczowych z innej grupy a z jednego nasionka wyrosła Carmen
Vilmorin / Petite Gold - kompletnie co innego, okazały się Orange Flame
Vilmorin / Beata - kompletnie co innego, okazały się Eliza
Vilmorin / Bonita mieszanka - OK bo mix ale po kilkunastu kwiatach widać że nie są z tej grupy
Chyba wszystko co na razie mam na przyszły sezon wysieję w domu aby nie zdziwić się efektem w ogródku... Już z niektórymi tak zrobiłem wcześniej, wysiałem ponad miesiąc temu nasiona z Selecty i już widać pierwsze rozbieżności, z niektórych nic nie wykiełkowało a nasionka puste w środku od niezapylonych kwiatów już źle świadczą o kontroli jakości...
			
			
									
						
							Moje tegoroczne podsumowanie:
Polan / Alaska - OK
Polan / wąskolistna złotożółta - OK
W.Legutko / Fantastic - OK
W.Legutko / kremowobiałe - chyba sprowadzili F1, wysiali, zebrali nasiona i dlatego wyrosły tak nieudane, kwiaty niezgodne ze zdjęciem
Vilmorin / Cupido - OK ale z jednego nasiona wyrosła rozpierzchła, prawdopodobnie Petite lub Boy Yellow
Vilmorin / Petite Orange - tylko kilka okazało się zgodnych, reszta pomarańczowych z innej grupy a z jednego nasionka wyrosła Carmen
Vilmorin / Petite Gold - kompletnie co innego, okazały się Orange Flame
Vilmorin / Beata - kompletnie co innego, okazały się Eliza
Vilmorin / Bonita mieszanka - OK bo mix ale po kilkunastu kwiatach widać że nie są z tej grupy
Chyba wszystko co na razie mam na przyszły sezon wysieję w domu aby nie zdziwić się efektem w ogródku... Już z niektórymi tak zrobiłem wcześniej, wysiałem ponad miesiąc temu nasiona z Selecty i już widać pierwsze rozbieżności, z niektórych nic nie wykiełkowało a nasionka puste w środku od niezapylonych kwiatów już źle świadczą o kontroli jakości...
Pozdrawiam 
Paweł
			
						Paweł
- DorkaS-66
- 500p 
- Posty: 628
- Od: 27 maja 2011, o 08:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARMIA
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
DorkaS.
"Barbam video, sed philosophum non video."
			
						"Barbam video, sed philosophum non video."
- 
				limonkaa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Moim aksamitkom była potrzebna duża ilość wody , były bardzo marne . Natomiast teraz pokazują swój urok w pełni ..... 
			
			
									
						
							
Bożena
			
						- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
			
						Trzeba być głupim by tego nie robić.
- 
				limonkaa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Ładnie by się komponowała Twoja aksamitka  z moją .....śliczny ma kolor...
			
			
									
						
							Bożena
			
						- Pawrzes
- 200p 
- Posty: 232
- Od: 21 kwie 2013, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Yvona, to jest Red Gem, Lulu są wyłącznie jasnożółte. 
____________________________________________________________________________
 
 

			
			
									
						
							____________________________________________________________________________
 
 
Pozdrawiam 
Paweł
			
						Paweł
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Piękne wasze aksamitki. Moje też się jeszcze dzielnie trzymają. Jedyne Clown pomału marnieje. 
A podpowiedzcie czy Aksamitki łatwo się ze sobą krzyżują? Opłaci się zbierać nasiona, jeżeli różne rosły koło siebie?
			
			
									
						
							A podpowiedzcie czy Aksamitki łatwo się ze sobą krzyżują? Opłaci się zbierać nasiona, jeżeli różne rosły koło siebie?
Pozdrawiam
Ewa
			
						Ewa
- Pawrzes
- 200p 
- Posty: 232
- Od: 21 kwie 2013, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Nie wyobrażam sobie ogrodu bez aksamitek oraz pracowitych trzmieli i pszczół które one przyciągają  
 
Aksamitki czasem się krzyżują ale dzięki temu mogą powstać zupełnie nowe oryginalne odmiany, np. mam taką oryginalną wśród jasnopomarańczowych która skrzyżowała się z jakąś karminową co dało ciekawy efekt różnych kwiatów języczkowych w kwiatostanie 
 
 
 
_____________________________________________________________________________________________________
 
 
 
 
 
 

			
			
									
						
							 
 Aksamitki czasem się krzyżują ale dzięki temu mogą powstać zupełnie nowe oryginalne odmiany, np. mam taką oryginalną wśród jasnopomarańczowych która skrzyżowała się z jakąś karminową co dało ciekawy efekt różnych kwiatów języczkowych w kwiatostanie
 
  
 _____________________________________________________________________________________________________
 
  
  
 
Pozdrawiam 
Paweł
			
						Paweł
- 
				jagoda85
- 20p - Rozkręcam się... 
- Posty: 21
- Od: 29 wrz 2013, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Mielca
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
przemek-g pisze:Wracając do czerwonych aksamitek, które okazały się zwykłymi to kupiłem je w tym roku na wiosnę (data ważności do 2016 roku) i były w takim opakowaniu:
Jak będę dzisiaj na działce to specjalnie wezmę aparat i zrobię zdjęcie to porównacie kto kogo robi w balona.
Dodam tylko, że były to jedyne aksamitki, które siałem, niczego więc nie mogłem pomylić i nie ma żadnej możliwości żebym coś namieszał podczas siania, nie miałem też żadnych innych opakowań nasion aksamitek - siałem je 1 raz w życiu.
Miałam taką samą sytuację !!! Odradzam kupowania tych nasion bo to nabijanie ludzi w butelkę !!!
- Pawrzes
- 200p 
- Posty: 232
- Od: 21 kwie 2013, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Znalazłem informację, że są to nasiona firmy Hem Zaden, na stronie producenta te Champion "czerwono-brązowe" wyglądają zupełnie inaczej: http://www.hemzaden.com/page/flowers#t/ ... n/3082/red  
U mnie na działce przedwczesny mróz zniszczył 99,9 % aksamitek które od kilku dni znajdują się już w kompostowniku... Zostały mi tylko te na balkonie...
  Zostały mi tylko te na balkonie... 
Ale sezon na parapecie się nie kończy Z powodu niezgodności nasion z opakowaniem postanowiłem, że wysieję próbnie wszystkie jakie już mam zakupione. I już widzę kolejne pomyłki a nasiona Selecty pod nazwą Eva w ogóle nie kiełkują... (już połowę paczuszki sprawdziłem)
  Z powodu niezgodności nasion z opakowaniem postanowiłem, że wysieję próbnie wszystkie jakie już mam zakupione. I już widzę kolejne pomyłki a nasiona Selecty pod nazwą Eva w ogóle nie kiełkują... (już połowę paczuszki sprawdziłem)
			
			
									
						
							U mnie na działce przedwczesny mróz zniszczył 99,9 % aksamitek które od kilku dni znajdują się już w kompostowniku...
 Zostały mi tylko te na balkonie...
  Zostały mi tylko te na balkonie... Ale sezon na parapecie się nie kończy
 Z powodu niezgodności nasion z opakowaniem postanowiłem, że wysieję próbnie wszystkie jakie już mam zakupione. I już widzę kolejne pomyłki a nasiona Selecty pod nazwą Eva w ogóle nie kiełkują... (już połowę paczuszki sprawdziłem)
  Z powodu niezgodności nasion z opakowaniem postanowiłem, że wysieję próbnie wszystkie jakie już mam zakupione. I już widzę kolejne pomyłki a nasiona Selecty pod nazwą Eva w ogóle nie kiełkują... (już połowę paczuszki sprawdziłem)Pozdrawiam 
Paweł
			
						Paweł
- Pawrzes
- 200p 
- Posty: 232
- Od: 21 kwie 2013, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Zotti pisze:Pawrzes pisze:Nasion kremowobiałych od W.Legutko już nie kupię....Zgadzam się z przedmówcami, u mnie również biała wzniesiona od Legutko nijak nie jest podobna do tej na zdjęciu z opakowanialimonkaa pisze:U mnie też aksamitki kremowe jasnobiałe od legutko są paskudne....
Odpowiedź Wiesława Legutko:
"Aksamitka o kwiatach kremowo-białych odm. Albatros wyrasta do wysokości ok. 50cm i jest najlepszą tego typu odmianą amatorską. W warunkach sprzyjających silnemu wzrostowi, a więc wysokiej wilgotności, żyznego podłoża, silnego nawożenia i dużego zagęszczenia, rośliny te osiągają nawet 80cm i tworzą małe (jak na przesłanym zdjęciu) kwiaty.
Zatem aby osiągnąć dobre efekty w uprawie tej odmiany należy unikać wspomnianych wcześniej czynników i nie uprawiać ich w szklarni, gdyż ograniczony dostęp światła powoduje wydłużanie pędów.
W uprawie profesjonalnej stosuje się środki hamujące wzrost roślin tzw. retandanty, które ograniczają wzrost roślin aksamitki do 35-40cm."
Pozdrawiam 
Paweł
			
						Paweł
- 
				Adamlove
- 10p - Początkujący 
- Posty: 14
- Od: 29 sty 2013, o 21:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Aksamitki u mnie piękne jak co roku ,koło muru kwitną do tej pory mimo ,ze był przymrozek w październiku.
			
			
									
						
							Pozdrawiam Adam
			
						






 
 





 
 
		
