
Ogródeczek raczkującej tamusi
Lisko kochana ta aronia widze wisi u wszystkich moich sąsiadów.Sąsiadka mówiła że ona musi jeszcze dojrzeć.Powiedz mi kochana co ja mam z niej zrobić bo jak na razie to nie wiem co się z tego robi.

"Ogródek raczkującej tamusi" - zapraszam.
- TAJGA 2008
- 1000p

- Posty: 1464
- Od: 5 sie 2008, o 09:44
- Lokalizacja: SZCZECIN
Witaj Tessko ta działka to istny bajzel ziemia czarna,ale trzeba jeszcze nawieść do wysokości murku,bo niby to ludzie uprawiali przez 30 lat ale tam nic niema oprócz trawy po pas,już skoszona,porzeczki dzikie i stare więc też je wyautowałam od płotu z drugiej strony działki zostawiłam co by było troszkę owoca nim młode się przyjmą i zaowocuj.Płot będzie nowy i cała reszta bo teraz to nawet niema jak pojechać i usiąść z dziećmi.Ale potrzebuje czasu którego mi brak.Od strony drogi będzie żywopłot posadzony mam tylko kilka szczepów ale mam nadzieje że to się rozrośnie.Jak oglądam wasze dzieło i innych forumowiczów to aż mnie skęca ...

tu bliżej to maliny a w głębi czarna porzeczka.

ten krzak to aronia od dołu są mlode gałązki na razie bez owoca ,nie wiem czy to się przycina czy może mam to tak zostawić
Może ktoś wie .


tu bliżej to maliny a w głębi czarna porzeczka.

ten krzak to aronia od dołu są mlode gałązki na razie bez owoca ,nie wiem czy to się przycina czy może mam to tak zostawić
"Ogródek raczkującej tamusi" - zapraszam.
tu.ja ta moja aronia ma tyle słońca że owoców to powinno być a być ale ten pan który miał tą działke przed nami nic przy tym drzewku nie robił.Ja ją dosyć często podlewałam i troszke odżyła.
"Ogródek raczkującej tamusi" - zapraszam.
- TAJGA 2008
- 1000p

- Posty: 1464
- Od: 5 sie 2008, o 09:44
- Lokalizacja: SZCZECIN
-
KDanuta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Tamaro cierpliwości , tak dużo już zrobiłaś w tak krótkim
czasie, Twoja działeczka też będzie niedługo piękna,
jak chcesz jakiś sadzonek to mów śmiało, niedługo
będę przesadzała kwiatki to przygotuje dla Ciebie.
przyglądałam się Twojej aronii , wygląda na młodą
spulchnij jej ziemie a w jesieni możesz jej podsypać
nawozu jesiennego lub najlepiej obłóż ją obornikiem
jeśli masz, powinna w następnym roku owocować
ja mam taki przepis na sok z aronii
1.5 kg aronii
3,5 l wody
1,5 kg cukru
1 łyżka kwasku cytrynowego
150 liści z wiśni
aronie i liście płukam w wodzie, zalewam wodą
i gotuje na małym ogniu 50 min, odcedzam, dodaje
cukier i kwasek cytrynowy i zagotowuję - gorące zlewam
do wyparzonych butelek.
najlepiej aronie przemrozić - jest mniej cierpka
na jeden dzień wkładam w woreczku do zamrażalnika
buziaki dla wszystkich
________________________
pozdrawiam cieplutko Danuta
czasie, Twoja działeczka też będzie niedługo piękna,
jak chcesz jakiś sadzonek to mów śmiało, niedługo
będę przesadzała kwiatki to przygotuje dla Ciebie.
przyglądałam się Twojej aronii , wygląda na młodą
spulchnij jej ziemie a w jesieni możesz jej podsypać
nawozu jesiennego lub najlepiej obłóż ją obornikiem
jeśli masz, powinna w następnym roku owocować
ja mam taki przepis na sok z aronii
1.5 kg aronii
3,5 l wody
1,5 kg cukru
1 łyżka kwasku cytrynowego
150 liści z wiśni
aronie i liście płukam w wodzie, zalewam wodą
i gotuje na małym ogniu 50 min, odcedzam, dodaje
cukier i kwasek cytrynowy i zagotowuję - gorące zlewam
do wyparzonych butelek.
najlepiej aronie przemrozić - jest mniej cierpka
na jeden dzień wkładam w woreczku do zamrażalnika
buziaki dla wszystkich

________________________
pozdrawiam cieplutko Danuta
Witajcie
Danusiu dziękuje za przepis na sok z aronii.
Jadziolku i Danusiu nie zaglądałam tutaj dziś czuje się fatalnie coś mi sie dzieje z głową boli przeokropnie i leki nie pomogły ,nawet z domu nie wyszłam z dziećmi jakoś mi sie robi ciemnawo i coś chyba ciśnienie świruje.Na działce tato zasuwa jak pszczółka.
Musze jakoś sie zebrać i pojechać troszke przyszykować ziemie pod truskawki bo znajoma mi chce już dać i trza to wsadzić by nie zmarniało.
życzę spokojnej nocy
Danusiu dziękuje za przepis na sok z aronii.
Jadziolku i Danusiu nie zaglądałam tutaj dziś czuje się fatalnie coś mi sie dzieje z głową boli przeokropnie i leki nie pomogły ,nawet z domu nie wyszłam z dziećmi jakoś mi sie robi ciemnawo i coś chyba ciśnienie świruje.Na działce tato zasuwa jak pszczółka.
Musze jakoś sie zebrać i pojechać troszke przyszykować ziemie pod truskawki bo znajoma mi chce już dać i trza to wsadzić by nie zmarniało.
życzę spokojnej nocy

"Ogródek raczkującej tamusi" - zapraszam.







