Magdo, Zantedeschie najlepiej trzymać we własnym towarzystwie, bo jak wchodzą w stan spoczynku to wszystkie - dobrowolnie lub nie, ale jednak wszystkie. Zefirant to już coś troszeczkę inszego, co prawda ma cebulę i też przechodzi okres spoczynku, ale jak sama widzisz to jednak inny gatunek.
Najlepiej oddzielić teraz obydwa gatunki - zantedeschie do pojemnika z piachem, a zefiranta do ziemi zmieszanej z piaskiem. Skoro ma jeszcze zielone liście, a za oknem wiosna (w domu lato) to niech jeszcze troszkę sobie porośnie, o później (np. za 2 tyg.) ograniczaj podlewanie i niech wchodzi w stan uśpienia. Będzie miał krótką drzemkę, no ale trudno.
Wiosną sadź je już do oddzielnych donic. Ja obydwa gatunki sadzę na wiosnę do gruntu, a na jesień tak jak opisałem wyżej umieszczam w oddzielnych pojemnikach z piachem w chłodnym pomieszczeniu (5-15*C). Raz na ok. 2 tyg. symbolicznie podleję i tyle.
