Jakiś ,miesiąc temu wrzuciłem 3 pestki na wacik.Nic nie wschodziło więc rozprułem miękką osłonę pestki nie uszkadzając zarodków.Po 3 dniach zaczęło się coś dziać.Z jednej pestki z różnych miejsc zaczęły wychodzi korzonki,na mój gust jest to zarodek wielozarodkowy.A waszym zdaniem?Zdjęcie postaram się wrzucić jutro.Przepraszam za błędy ortograficzne.
Pestka mandaryki
Pestka mandaryki
Witam!!!
Jakiś ,miesiąc temu wrzuciłem 3 pestki na wacik.Nic nie wschodziło więc rozprułem miękką osłonę pestki nie uszkadzając zarodków.Po 3 dniach zaczęło się coś dziać.Z jednej pestki z różnych miejsc zaczęły wychodzi korzonki,na mój gust jest to zarodek wielozarodkowy.A waszym zdaniem?Zdjęcie postaram się wrzucić jutro.Przepraszam za błędy ortograficzne.
Jakiś ,miesiąc temu wrzuciłem 3 pestki na wacik.Nic nie wschodziło więc rozprułem miękką osłonę pestki nie uszkadzając zarodków.Po 3 dniach zaczęło się coś dziać.Z jednej pestki z różnych miejsc zaczęły wychodzi korzonki,na mój gust jest to zarodek wielozarodkowy.A waszym zdaniem?Zdjęcie postaram się wrzucić jutro.Przepraszam za błędy ortograficzne.
-
Zatorzanin
- 100p

- Posty: 187
- Od: 7 wrz 2012, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zator, Małopolska
Re: Pestka mandaryki
Według mojej wiedzy taka roślinka może wyrosnąć ale nie szybko da owoce - tak samo jest z cytryną, można czekać wiele lat a owocu nie będzie. Ostatnio czytałem, że ktoś ma cytrynę 30 lat i owocu nie dała. Podobnie będzie z mandarynką.
Lepiej zainwestować 30-40 zł i nabyć sadzonkę zrobioną z rośliny, która owocowała - wówczas będzie też gwarancja owocowania sadzonki.
Lepiej zainwestować 30-40 zł i nabyć sadzonkę zrobioną z rośliny, która owocowała - wówczas będzie też gwarancja owocowania sadzonki.
Sed fugit interea fugit irreparabile tempus ...
-
Zielono
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 28
- Od: 6 lis 2013, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Pestka mandaryki
Wszystko zależy od warunków. Mam pomarańcze, które po 4 latach zaczęły mieć kwiaty jednak owocu nie doczekały, a zapach cudny.
Te sklepowe zazwyczaj maja jakieś choroby niestety ;/
mandarynki potrafią z pestki wyjść w najmniej oczekiwanym momencie ^^
Te sklepowe zazwyczaj maja jakieś choroby niestety ;/
mandarynki potrafią z pestki wyjść w najmniej oczekiwanym momencie ^^
Re: Pestka mandaryki
A ja znów mam wuja ,który ma w donicy posadzoną limonkę i co roku ma ładniutkie owoce.Krzak wielkości ,hmm metra.


