Jesień maluje wiejski ogród

[dorkow0]

Marysiu, śledzie już wkładałam, włosy ludzkie też, sierść psa też i gość dalej szaleje...
Ktoś mi poradził, żeby w otwory krecie wkładać gałązki Berberysa, czy innego kolczastego i obecnie wkładam... Tu gdzie wkładam nie ryje, ale robi sobie nowe kopce w innym miejscu...
Jak go nie wykurzę teraz, to wiosną jakąś bombę podłożę, bo już mnie piorun trafia na takie szkody...

[Maska]

Dorotko wybuchy też robiłam, karbid podkładałam i dalej gdzie były korytarze tam są i kretów mam więcej niż jeden. Kiedyś po tym karbidzie jeden wylazł z kopca i został do rana i coś go nad...... ale nie zmniejszyło to liczby kopców a w polu mam psy ziemne, bo pagórki mam wielkości dużej miednicy. Zbieram wiaderko ziemi z kopca

[dorkow0]

Marysiu, karbidu zużyłam kilogram... Jakoś nie widziałam efektów...
Ja wiem, że to pożyteczny zwierz, bo wcina mi larwy chrabąszcza majowego, ale zbyt dużo mam zniszczeń i muszę go przenieść w inne miejsce... Po za moim ogrodem...

[halinowska]

Kochana - jestem cały czas. chociaż czasem trudno dotrzymać Wam kroku.

[Maska]

Dorotko podobno te elektroniczne drgające odstraszacze działają - tak twierdzi sąsiadka, ja nie próbowałam

Halinko skoro jesteś to znaczy, że dotrzymujesz

[mar33]

Maryś ależ piękny zachód słońca uchwyciłaś

[adamiec]

Proszę nie tylko nie róbcie krzywdy krecikom to bardzo pożyteczne i chronione zwierzęta. Rozgarnąć kopiec to nie problem, roślin nie zjadają. Koleżanka miała kreta to też jęczała, teraz ma pędraki, zniszczyły cały trawnik, podgryzły młode drzewka i róże. Przekopała trawnik wybrała pędraki i dalej robią się żółte plamy na trawniku a pędraki tłuściutkie grasują.Teraz chciała by mieć kreta, zrobił by porządek z tym dziadostwem, walczy sama ale jak z wiatrakami.
Marysiu jeżeli masz tunele to grasują nornice, ja tak miałam wszystkie możliwe środki używałam nie pomagało,kupiłam specjalny aparat solarny i nornice się wyniosły.Ja na polu obok działek zbieram kopce i obsypuje róże na zimę.

[JagiS]

Pogratulować pomysłowości w walce z kretami .
Kiedyś przeczytałam obszerny artykuł o tym, czegóż tam ludzie nie wymyślali, z rurą wydechową malucha, kopcącą wgłąb kopców i co... jak myślicie Krety tylko mają ubaw...
Dopóki będą pyszne pędraki, dopóty krety będą.
Widzę tylko jedno wyjście - stoicki spokój.
Ziemię z kretowisk można wykorzystać, ślady kopców zagrabić, a stworzonku podziękować za oczyszczenia ogrodu ze szkodników i polubić .

Lubię krety i myszowate - Jagoda
PS. Niby ja też widzę kawał nieba, ale takich cudnych kolorów ono nie przybiera .
No tak, ale przecież Twoje jest południowe, a moje północne...

[Maska]

Maryniu udało się!
Irenko krzywdy nie robię ,ale korytarzami kreta chodzą nornice i robią swoje.
ależ Jagodo ziemię zbieram, wykorzystuję, jednak jak mi nagle nad maleńką piastowaną sadzoną wybombią olbrzymi kopiec, który unicestwia roślinkę to nic tylko wsadzić rurę tylko skąd wziąć malucha
No już dobrze, dobrze kupię ten elektroniczny na nornice i zobaczymy.... tylko nie krzyczcie bo krety usłyszą

Idę spać z kre..... przepraszam nawet nie z kurami
Dobranoc!

[JagiS]

Faktycznie, o malucha teraz byłoby trudno .
Twoje krety jakieś niewychowane... moje chodzą grzecznie po obrzeżach rabat lub pod płotem Filozofa, nijakich szkód nie czyniąc. Nigdy nie wlazły w trawnik, kochane po prostu .

Dobrej nocy - Jagi

[Darmokot]

Marysia rano się wyspała to w nocy buszuje po forum Od wczoraj znów się zmagam z kretem Już trzeci dziad w tym roku, wszystkie łażą tymi samymi korytarzami ale po kiego akurat do mnie włażą? Po bokach są 2 opuszczone posesje. Jutro jeśli przestanie padać to go przypilnuję bo na gnojówki z bzu czarnego już się uodporniły. Niestety nie jestem w stanie ich polubić, niech sobie żyją ale gdzie indziej. Problem po kretach pojawi się jeszcze w kolejnych latach bo tam gdzie zebrało się kopiec - a tak wcześniej robiłem pozapadała się ziemia i mam trawnik taki, że można nogę złamać. Marysiu gdzie Ty mieszkasz , że takie wschody i zachody masz Wczoraj rano się różowiło niebo ale zaraz znikło i to by było na tyle . Miłej nocki

[Maska]

Jagodo

Miłych snów!

Michale wiesz gdzie mieszkam i wiesz gdzie stoję z tym aparatem. Krety nie chodzą po nieużytkach tylko po świeżo przekopanej ziemi tam gdzie wsadzamy swoje pupilki Jednak idę spać Dobranoc

[alicjad31]

Witam kochani.
Mnie krety z niszczyły kawał trawnika , a nornice zjadły mnóstwo cebul kwiatowych, ale teraz mam dwie suczki i one zrobiły porządek .
Marysiu świetne zdjęcia
Miłej niedzieli

[adamiec]

Przepraszam ,jeszcze raz się wypowiem, ja też się miałam straty przez nornice. Młoda jabłonka w połowie lata zwiędła,okazało się korzenie znikły,potem wiśnia .
Przez jedną zimę prawie wszystkie cebulowe straciłam ,pierwszy zakupiłam aparat na baterie szybko się zużył.Teraz mam na zasilanie słoneczne działa już kilka lat
Myślę ze życie nie polega na pięknym trawniku, można inaczej rozwiązywać te problemy i dać żyć naszym braciom mniejszym .Oby pędraki nie zawładnęły naszymi ogrodami.

[alicjad31]

Ja tego trawnika nie żałuję u mnie od dobrych kilku lat jest wiejsko i naturalnie ,
a w tym roku aż za bardzo naturalnie
Moja sąsiadka z za płota która ma wypieszczony ogród na tym korzysta nawet mówi ,że u mnie jest czysta ekologia.