Żywe kamienie? ( Lithops Sp )cz.1

[abababab]

Dziękuję za odpowiedź, za parę dni będę mogła wrzucić zdjęcia.
Czyli wszystkie kamyczki przestać podlewać do wiosny, nawet te, które nie przechodzą wylinki ?

[piasek pustyni]

Tak ja robię. Oczywiście są cały czas pod obserwacją. Gdy tylko młode się zbyt marszczą, dostają odrobinkę zroszenia opryskiwaczem, ale naprawdę bardziej jako mgiełki. Moje stoją w suchym podłożu od początku września, obecnie w miejscu chłodnym, część też przechodzi wylinkę.

[patrycjap928]

Rosną razem, mam ich ponad 30:) Większość jest już po, ale niektóre jeszcze w trakcie. W niedzielę wstawię ich zdjęcie, bo teraz nie mam niestety możliwości

[raflezja]

A nie wiecie, od czego zależy permanentna wylinka?
Zdarza mi się tak często z jedną kępką. Nowe roślina nie zdążą urosnąć i zaraz tworzą kolejną. Tym samym litopsy stają się mniejsze.
Żółty kwitnie już bardo długo.

A tu taki tzw"widok ogólny"

[pxenix]

Moje lithopsy we wrześniu skończyły roczek, chciałam przestać je całkowicie podlewać żeby je przezimować (rozpocząć okres spoczynku), ale nie wiem czy to dobry pomysł, bo niektóre z nich przechodzą wylinkę. Co robić ?
I czy podczas spoczynku można kamyczki przesadzić ?
Proszę o podpowiedź i z góry dziękuję .

Do trzech lat po wysianiu nasionek nie powinno się przesadzać, można tylko maleństwa uszkodzić.

A nie wiecie, od czego zależy permanentna wylinka?

W pomieszczeniu którym trzymasz może masz skoki temperatury , na przemian zimno i ciepło , zauważyłem że u mnie wylinkę zaczęły jak jeszcze nie grzali w centralnym ogrzewaniu ,na koniec września.Tydzień spadku temperatury i proces się zaczął.Muszę przyznać że w chłodniejszym pomieszczeniu powiększały się z dnia na dzień ,rosły niesamowicie szybko .Jak zaczęli grzać to już tylko malały ,i dlatego moje stoją już od połowy października w chłodniejszym miejscu ,nie wytrzymały do końca listopada , w którym według książek powinno się zacząć zimowanie

[raflezja]

Dzięki, przypilnuję je dokładniej.
W zasadzie nie ma specjalnych skoków temperatury, bo to sypialnia, w której jest chłodno. A ogrzewanie mamy swoje i raczej na nim oszczędzamy.

[xray]

Mam problem z moimi kamykami. Wczoraj zauważyłem że jeden się zniszczył i musiałem go wyrzucić. Było na nim dużo takich czarnych 1,5 mm kropek. Nie były one wypukłe bardziej wyglądało to na przebarwienia. Na drugim lithopsie też pojawiły się kropki. I ma kilka takich suchych plam. Czy to jakaś choroba?

[xray]

Tak wygląda ten lithops z powyższego postu:

[piasek pustyni]

Ja niestety nie mogę pomóc, bo się z czymś takim nie spotkałam. Tez początkowo myślałam, że to jakieś przebarwienia. Trzeba poczekać, może ktoś miał podobny przypadek albo wie, co to.

[raflezja]

Może kupy, to znaczy odchody owadów. jeśli much, to pół biedy, natomiast wciornastki trzeba zwalczać.
Ale wciornastki uszkadzają tkankę rośliny i to widać.
Na Twoim zdjęciu te białawe uszkodzenia trzeba dokładnie obejrzeć, no chyba, że są mechaniczne.

[Khamira]

z tego co pamietam to białe plamy pojawiają się jak dochodzi do oparzeliny ale to zwykle staję sie wiosną kiedy roślinki wynosi się z zimowania na słonko. Ale te Twoje nie jestem pewna czy wygladają na to

[xray]

Jeśli chodzi o możliwiść że te czarne plamy to jakieś odchody to odpada. Ostatnio nic mi w domu od czasu wakacji nie latało. Poza tym odchody dało by sie usunąć a te kropki są jakby pod skurką. Jeśli chodzi o narażenie na jakieś czynniki termiczne, to też tego nie było. !artwi mnie to trochę bo niechciał bym stracić moich ulubionych roślinek.

[pxenix]

Xray masz pewnie słuszne podejrzenia że jest to choroba grzybowa u mnie jeden kaktus ma podobne białe plamki ,czekam do wiosny i pdleję go previcurem
U mnie jeden przyjaciel nie może doczekać się kiedy jego deser urośnie

[piasek pustyni]

Ale ciekawski George oby tylko tam się nie wczłapał

[pxenix]

Pewnie by mu smakowały, najlepiej lubi młode roślinki obgryzać