PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 3 cz.

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Zablokowany
Awatar użytkownika
kefas g
200p
200p
Posty: 238
Od: 23 maja 2011, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.

Post »

U mnie sezon na żołędzie już dawno rozpoczęty, ha ha. Obrazek Obrazek Obrazek
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.

Post »

W przydomowym stawie ............do tej pory dorosłe wychowywały młode , teraz odleciały i maluchy już same muszą sobie radzić .
Obrazek
Awatar użytkownika
jacekbielsko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1210
Od: 15 maja 2011, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.

Post »

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Awatar użytkownika
smirka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 980
Od: 6 lut 2009, o 12:44
Lokalizacja: Białogard

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.

Post »

Rudzik,uwielbiam obserwować ptaki,któregoś razu a było to wiosną poszłam na działkę i nic nie zrobiłam ale co się uśmiałam to moje :;230 ,na altance jest zawieszona budka lęgowa,przyleciał wróbel samiec z jednym suchym żdżbłem trawy w dziobie ,wlatuje do budki i wylatuje z głośnym ćwierkaniem przy tym,obok rośnie leszczyna,przyleciałą najpierw jedna wróblica potem druga,wróbel cały w skowronkach aż tyle kobiet jest nim zainteresowanych,dalej ćwierka stroszy piórka macha ogonkiem :D ,zachęcając tym obie panie do środka ,no i owszem jedna pani wróblowa wleciała do środka ,ale jak szybko wleciała tak i szybko wyleciała z głośnym ćwierkaniem a druga pani wróblowa już nie wleciała do środka tylko odleciała za pierwszą w siną dal,pewnie pierwsza przekazała drugiej ,że nie warto,no cóż jedna jaskółka wiosny nie czyni,tak jedna sucha trawka nie zachęci do zawierania "związku" :D
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1360
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.

Post »

A najciekawsze że ostatnie badania dowodza iz dokarmianie ptakom wcale nie słuzy !
Awatar użytkownika
alphax
500p
500p
Posty: 954
Od: 26 maja 2012, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Hannover

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.

Post »

miki331 pisze:A najciekawsze że ostatnie badania dowodza iz dokarmianie ptakom wcale nie słuzy !
To coś nowego. Ja natomiast ostatnio czytałem w prasie że dokarmianie nawet latem jest wskazane, i bądź tu człowieku mądry :|
No więc jak to jest, bardzo proszę o wypowiedzi znawców. Karma na zimę już kupiona :D
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Awatar użytkownika
magos13
500p
500p
Posty: 636
Od: 2 lut 2010, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.

Post »

Znając już opinię, że nie należy dokarmiać, kupiłam w tym roku tylko 90 kg słonecznika ;:306 , nie tak jak na ubiegłą zimę - 210 kg
Pozdrawiam. Gosia
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9815
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.

Post »

Jakie badania? Autora poproszę!!! Chyba z byka spadł! Jak to nie pomagają? Niech autorzy badań zimą jedzą to, co znajdą w lesie :;230 :;230 :;230

Jasne, że można nie dokarmiać! Ptaki nie umrą z głodu i nie pozamarzają w naszym klimacie, ale za to, ze trujemy i niszczymy ich naturalne środowisko, powinniśmy im pomagać, by były syte i zdrowe i na wiosnę miały siły na lęgi.

Ja kupiłam "tylko" 30kg ziarna dla dzikich ptaków. Jeszcze muszę dokupić jabłek i słoniny. Ale to jak mróz przyjdzie.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
alphax
500p
500p
Posty: 954
Od: 26 maja 2012, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Hannover

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.

Post »

Dziękuję, zaraz tak myślałem że to nielogiczne wyniki "badań".
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
MarekMorzy
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 1 sie 2013, o 14:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.

Post »

Apele Pan Wajraka odnośnie zaprzestania karmienia ptaków, choć oparte na logicznych argumentach to jednak moim skromnym zdaniem daleko im do racjonalności.
1. Prawdą jest, że ptaki dawały sobie radę nawet w czasie srogich zim, ale środowisko wokoło terenów zamieszanych przez ludzi zmieniło się diametralnie i nada się zmienia czyli ubożeje. Nie wiadomo dlaczego ludziom przeszkadza dziko rosnący czarny bez, jarzębina, tarnina i wiele innych drzew i krzewów. Nawet trawniki nie maja prawa posiadać nasion traw i innych roślin bo są wykoszone równiutko jak boiska piłkarskie. A co się nie dało wykosić albo szkoda było na to kasy to się wypaliło.
2. Prawdą jest że pieczywo obecnie nie jest dla tych ptaków zdrowe dlatego ?okruszki? w karmnikach ograniczajmy ale przecież większość z nas karmi ptaki ziarnami z własnego ogródka lub kupując ziarno od producentów. U mnie kawał słonecznikowego pola jest właśnie takim karmnikiem a jak trzeba już je zerwać to systematycznie podaje słonecznik w postaci całego kwiatu z którego ptaki wydziobuje sobie samodzielnie ziarna. Dlatego może nie kupujmy gotowych kul tłuszczowych i innych wynalazków ale najprostszy drewniany karmnik i zwykła mieszanka nasion to szkodliwe dla zdrowia ptaków nie będą.
3. Prawdą jest naturalna selekcja przez zimę dokonywałaby odpowiednich przetasować i wiosną do rozmnażania dopuszczane byłyby tylko najsilniejsze osobniki. Selekcja działałaby nie tylko na osobniki ale na całe gatunki. Więc nie dokarmiając ptaków czekamy na wyginiecie nieprzystosowanych osobników oraz nieprzystosowanych gatunków. Czekamy aż niektóre gatunki będą na skraju wymarcia ? i co potem? Próbujemy je chronić? Jak? Jak to zrobić? Jakim kosztem?
4. Jeśli twierdzimy iż trzeba zaprzestać karmienia ptaków i zostawić je samym sobie to jak potem przekonać takie ?odizolowane? społeczeństwo o potrzebie ratowania takie czy innego małego ptaszka.
5. Pan przyrodnik ma bardzo duży kontakt z przyrodą wędrując po naturalnych ostojach ptactwa i wpuszczany jest w miejsca gdzie przeciętny miłośnik natury nie może i nie powinien mieć wstępu. Pan Wajrak zaspokaja swoja ogromna potrzebę kontaktu z naturą oraz fotografuje, filmuje i pisze o dzikiej przyrodzie by w jakimś stopniu zaspokoić potrzebę innych na taki kontakt. Jest w pewnym sensie wybrańcem ale nie może uważać iż taka jest jego rola. Nie może być tak że on i tylko będzie nam pokazywał przyrodę w telewizji i prasie. Wszyscy mamy do tego prawo bez jego pośrednictwa ale nie możemy wszyscy rzucić się na lasy czy nawet rezerwaty przyrody. Powtarzam nie możemy zadeptać naturalnych środowisk. Często nasze potrzeby kontaktu z naturą może już zaspokoić obserwacja szpaków znoszących gąsienice do budki lęgowej a zima obserwacja ptaków przy karmnikach.
6. Kolejny ważny punkt to kontynuacja poprzedniego czyli zamiast iść obserwować ptaki w okolicy ich naturalnego gniazdowania co zawsze jest ingerencją zarówno z teren lęgowy ptaka którego obserwujemy jak i w tereny lęgowe dziesiątek czy setek innych par gniazdujących na tym terenie których nawet nie zauważamy, tomy wabimy ptaki do nas. Nie my idziemy do nich tylko jak one chcą to przyjdą do nas.
7. Przypuszczam, że większość się ze mną zgodzi, że jeśli dziecko spędzi w zimie godzinę wpatrzone za okno być może z atlasem ptaków to będzie to znacznie wartościowszą godzina niż gdyby miało grać w jakieś gry komputerowe.
8. Nie przesadzajmy ? to nie jest tak iż wszystkie ptaki w naszym kraju są cała zimę dokarmiane i nic nie robią tylko masują sobie pękate brzuszki :D

Może są jeszcze inne argumenty ale tak od reki przychodzą mi do głowy tylko te które wymieniłem.
Szanuje prace pan Wajraka i tylko w kwestii zaprzestania dokarmiania się z nim nie zgadzam. Tak jak pisałem jego apel nie jest pozbawiony sensu ale do mnie nie trafił i nadal sieje rośliny by zebrać z ich nasiona do zimowego dokarmiania ptaków. Wieszam budki lęgowe a wzdłuż granicy posesji sadzą drzewa i krzewy o gęstym sieci gałęzi stanowiącej ochronę przed kotami dla przebywających tam ptaków oraz owocujące dla nich.
Awatar użytkownika
skorpion811-51
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7255
Od: 21 lis 2009, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.

Post »

Marku bardzo dobra wypowiedź też co roku dokarmiam i uważam że powinniśmy
bo to my zatruwamy środowisko przyrody ,dlatego powinniśmy wspomóc przetrwać zimę ptactwu
i innej dzikiej zwierzynie :D
Jednak leśnicy dokarmiają żubry a przy okazji wszystkie leśne zwierzęta przychodzą i korzystają
z tej stołówki .Teraz jeszcze tego nie widać ale jak spadnie śnieg to zwierzyny jest pełno ;:173

http://www.lasy.gov.pl/zubr
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
Awatar użytkownika
Galadriela
500p
500p
Posty: 926
Od: 22 wrz 2009, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kotlina Warszawska

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.

Post »

Dokarmianie ptaków może być szkodliwe moim zdaniem tylko w trzech przypadkach:
1. Kiedy daje się im do jedzenia zepsute, nieświeże lub (nie daj Boże) zatrute jedzonko.

2. Kiedy dokarmia się jesienią ptaki w dużych ilościach, a potem zimą zaprzestaje się dokarmiania - bo wtedy ptaki przyzwyczajają się że "tu i tu" mają jedzenie - a potem nie zdążą zdobyć odpowiedniej ilości pokarmu i giną z głodu.

3. Kiedy sypie się jedzenie w niebezpiecznym miejscu (np. karmnik który nie jest zabezpieczony, choćby prowizorycznie, przed kotami czy szczurami).
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Awatar użytkownika
jacekbielsko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1210
Od: 15 maja 2011, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.

Post »

Zasięg naszego karmienia jest bardzo niewielki. A co z tym, co sobie same ptaszki na śmietnikach wygrzebią? To im nie szkodzi? Niech lepiej jedzą mój słonecznik i żyją sobie w moim ogródku ;:108 Co prawda od dwóch lat nie skosztowałem borówki amerykańskiej ani winogron, ale niech tam ;:173

Pozdrawiam dokarmiających ;:180
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”