
Przepisy dot. palenia ogniska w ogrodzie
Re: Przepisy dot. zakazu palenia ogniska w ogrodzie
No ale w sumie też mają rację, dym z palonych liści najczęściej ściele się nisko i jest gryzący, kominy elektrociepłowni są na dużej wysokości więc nie przeszkadzają tak 

- paulinka09
- 500p
- Posty: 586
- Od: 18 sie 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przepisy dot. zakazu palenia ogniska w ogrodzie
W Warszawie tzw.nowobogaccy uwielbiają wzywać straż miejską z powodu byle czego,ale jak ich pieski s.... gdzie popadnie to nie potrafią nachylić się i po nich sprzątnąć.I tu idealnie pasuje przysłowie moich dziadków ''cudze to pod lasem zobaczą, a swego pod nosem nie widzą''.Ruda2011 pisze:A ja mam działkę w pobliżu elektrociepłowni. Zaraz za ogrodzeniem ROD stoją sobie wypasione apartamentowce, których to mieszkańcy kochają wzywać straż miejską do " zadymiania okolicy przez ogniska ". Czujecie ? Kominy elektrociepłowni - nie, ale zapach palonych liści - bardzo przeszkadza
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Przepisy dot. zakazu palenia ogniska w ogrodzie
Nie wytrzymamAdrian89 pisze:Na prawdę trzeba o zgodę na grila pytać sąsiadów? To ciekawe, jeżeli u mnie nie wolno palić ognisk otwartych "na ziemi" ale można w paleniskach piecach itp to jeżeli mam grila murowanego a'la kominek to mogę robić kiedy i jak chce, a każdy mi może "nadmuchać"?


W Warszawie tzw.nowobogaccy uwielbiają wzywać straż miejską z powodu byle czego,ale jak ich pieski s.... gdzie popadnie to nie potrafią nachylić się i po nich sprzątnąć. I tu idealnie pasuje przysłowie moich dziadków ''cudze to pod lasem zobaczą, a swego pod nosem nie widzą''.[/quote]

Nowobogaccy w każdym zakątku świata są tacy sami. Kiedy mam do czynienia z takimi egzemplarzami przypomina mi się J. Tuwim :
" a ty, co mieszkasz dziś w pałacu
a s....c chodziłeś za chałupę
ty, wypasiony na IKC-u
całujcie mnie wszyscy w d...ę "
Czy kogoś zgorszyłam ? Jeżeli tak -

- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Przepisy dot. zakazu palenia ogniska w ogrodzie
Znajomy z okolic Łodzi zapłacił mandat za palenie liści w swoim ogrodzie. Strażnicy miejscy przejeżdżając zobaczyli dym i się mocno zainteresowali. Okazało się, że miasto prowadzi zbiórkę odpadów organicznych i ich wypalanie jest karalne.
Na koniec wizyty pani strażnik powiedziała "niema pan obowiązku wpuszczać nas na teren posesji, gdyby pan tego nie zrobił (ognisko było za domem) nie byłoby podstaw do ukarania pana mandatem"
A z tego co słyszałem to strażnicy maja prawo nawet do kontroli opalu jaki ludziska używają w przydomowych kotłowniach i co pala w piecach. I tu jestem za, nieraz zima przejeżdżając przez mniejsze osady to drogi nie widać tak kopca, a smród, opony pala czy co ?
Ogniska i grill rozpalane z głową to chyba lekka przeginka żeby karać za coś takiego.
Na koniec wizyty pani strażnik powiedziała "niema pan obowiązku wpuszczać nas na teren posesji, gdyby pan tego nie zrobił (ognisko było za domem) nie byłoby podstaw do ukarania pana mandatem"
A z tego co słyszałem to strażnicy maja prawo nawet do kontroli opalu jaki ludziska używają w przydomowych kotłowniach i co pala w piecach. I tu jestem za, nieraz zima przejeżdżając przez mniejsze osady to drogi nie widać tak kopca, a smród, opony pala czy co ?
Ogniska i grill rozpalane z głową to chyba lekka przeginka żeby karać za coś takiego.
brak polskich znaków
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Przepisy dot. zakazu palenia ogniska w ogrodzie
Po to właśnie wybudowałam sobie grill
Pokraczny jak 100 nieszczęść ale spełnia swoja rolę - palę w nim wszystko ( oczywiście organiczne ) i jakby co - grill rozpalam
A to link do omawianego tematu
http://www.poznan.pl/mim/public/straz/p ... 17&lang=pl
Pokraczny jak 100 nieszczęść ale spełnia swoja rolę - palę w nim wszystko ( oczywiście organiczne ) i jakby co - grill rozpalam

A to link do omawianego tematu
http://www.poznan.pl/mim/public/straz/p ... 17&lang=pl
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 30 lip 2011, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy
Re: Palenie liści
Liście dębu przekompostują się szybciej gdy pojeździmy po nich kosiarką , albo przepuścimy przez rozdrabniacz, bo będzie lepszy dostęp dla mikroorganizmów. 

- wisienka82
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 5 kwie 2011, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Palenie liści
Witam mam pytanie,
czy to prawda, że liście trzeba teraz wyrzucać i nie można ich palić w ogrodzie? Tak mi sąsiadka powiedziała... Z góry dzięki za odpowiedź
czy to prawda, że liście trzeba teraz wyrzucać i nie można ich palić w ogrodzie? Tak mi sąsiadka powiedziała... Z góry dzięki za odpowiedź
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Palenie liści
Przepisy dopuszczają palenie liści na własnej posesji pozostałości roślinnych, typu gałęzie i liście. Jednocześnie nie wolno nam powodować przy tym nadmiernej ilości dymu i uciążliwego zapachu.
Sąsiedzi mają bowiem prawo bronić się - nawet w sądzie - przed immisjami, czyli swądem i dymem z ogniska. Mogą też zażądać zaprzestania takich działań, a także usunięcia już zgromadzonych odpadów. Jeśli natomiast dym przedostaje się na ulicę w takiej ilości, że ogranicza widoczność kierowcom i zagraża bezpieczeństwu, to można spodziewać się interwencji policji lub straży miejskiej.
Wybór należy do Ciebie
Sąsiedzi mają bowiem prawo bronić się - nawet w sądzie - przed immisjami, czyli swądem i dymem z ogniska. Mogą też zażądać zaprzestania takich działań, a także usunięcia już zgromadzonych odpadów. Jeśli natomiast dym przedostaje się na ulicę w takiej ilości, że ogranicza widoczność kierowcom i zagraża bezpieczeństwu, to można spodziewać się interwencji policji lub straży miejskiej.
Wybór należy do Ciebie

Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
-
- 100p
- Posty: 149
- Od: 27 kwie 2013, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Północna Wielkopolska
Re: Palenie liści
Witam
Ja za radą użytkowników tego forum postanowiłam zakompostować liście. Wiem, że źle kompostują się liście orzecha i dębu pozostałe natomiast już kompostowałam z innymi odpadkami i było ok, a jak się da aktywatora do kompostu to proces da się ładnie przyśpieszyć i już w przyszłym roku mamy wartościowy nawóz.
Pozdrawiam
Roma
Ja za radą użytkowników tego forum postanowiłam zakompostować liście. Wiem, że źle kompostują się liście orzecha i dębu pozostałe natomiast już kompostowałam z innymi odpadkami i było ok, a jak się da aktywatora do kompostu to proces da się ładnie przyśpieszyć i już w przyszłym roku mamy wartościowy nawóz.
Pozdrawiam
Roma
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Palenie liści
Tylko nie wszytko da się skompostować. Odradzałbym liście porażone przez choroby grzybowe (np. parch, brunatna zgnilizna, zgnilizna twardzikowa, mączniaki, rdze), owoce porażone przez szkodniki, nicienie (śmietka, połyśnica marchwianka, mszyce). Generalnie należałoby znać dobrze etiologie chorób i objawy porażenia przez szkodnika. W przeciwnym razie do ogrodu możesz zawlec kilka chorób, czy szkodników. Odradzałbym tez kompostowanie właśnie liści orzecha włoskiego. Zawierają one juglon i szereg innych substancji allelopatycznych, które pływają hamująco na wzrost innych roślin
. Podobnie działają allelopatycznie bylica, słonecznik.
Ja na swój kompost w zalezności gdzie go stosuje to owszem dodaje liscie z drzew owocowych, ale wtedy kompost uzywam w ogrodzie ozdobnym lub warzywniaku. Nie podsypuje nim drzew i krzewów owocowych. Pozostałe, np: rozdrobniony słonecznik czy liście orzecha kompostuje na innym kompostowaniku i odczekuje ładnych kilka lat aż substancje allelopatyczne rozłożą sie
. Porazone cześci roslin czy to przez szkodniki czy grzyby pale. Nigdy nie kompostuje:
1. cebuli, pora, ogórka (mączniaki), pomidorów (zaraza ziemniaczana) liści truskawek, pędów malin (pryszczarek malinowiec), porzeczek czarnych (wielkopakowiec, przeziernik porzeczkowiec)
2. mieczyków i innych cebulowych ogrodowych (tulipany) (liście, stare bulwy). Moga być zródłem szarej pleśni, wciornastka, i chorób wirusowych/bakteryjnych.
2. chwastów szczególnie w fazie zawiązywania nasion, np: trawy palusznika, rozłogów skrzypu, podagrycznika, które są zmora ogrodnika
3. części roslin ozdobnych, które sa porazone chorobami naczyniowymi pędów, np: futoftoroza, werticilioza
Porazone wszelkie części roslin prez szkodniki czy choroby polecam zakopać w ziemi oczywiście nie w ogrodzie tylko gdzies w oddali na nieużytkach. Sa czasami takie przypadki jak zaraza ogniowa, gdzie spalenie części roslin jest nawet nakazane
Decyzja pozostaje Tobie i wiadomo wszystko trzeba robić z rozsądkiem.
A popiół ze spalonych porazonych roslin mozesz wrzucic na kompost ( nawet jest zalecany ).

Ja na swój kompost w zalezności gdzie go stosuje to owszem dodaje liscie z drzew owocowych, ale wtedy kompost uzywam w ogrodzie ozdobnym lub warzywniaku. Nie podsypuje nim drzew i krzewów owocowych. Pozostałe, np: rozdrobniony słonecznik czy liście orzecha kompostuje na innym kompostowaniku i odczekuje ładnych kilka lat aż substancje allelopatyczne rozłożą sie

1. cebuli, pora, ogórka (mączniaki), pomidorów (zaraza ziemniaczana) liści truskawek, pędów malin (pryszczarek malinowiec), porzeczek czarnych (wielkopakowiec, przeziernik porzeczkowiec)
2. mieczyków i innych cebulowych ogrodowych (tulipany) (liście, stare bulwy). Moga być zródłem szarej pleśni, wciornastka, i chorób wirusowych/bakteryjnych.
2. chwastów szczególnie w fazie zawiązywania nasion, np: trawy palusznika, rozłogów skrzypu, podagrycznika, które są zmora ogrodnika
3. części roslin ozdobnych, które sa porazone chorobami naczyniowymi pędów, np: futoftoroza, werticilioza
Porazone wszelkie części roslin prez szkodniki czy choroby polecam zakopać w ziemi oczywiście nie w ogrodzie tylko gdzies w oddali na nieużytkach. Sa czasami takie przypadki jak zaraza ogniowa, gdzie spalenie części roslin jest nawet nakazane

Decyzja pozostaje Tobie i wiadomo wszystko trzeba robić z rozsądkiem.
A popiół ze spalonych porazonych roslin mozesz wrzucic na kompost ( nawet jest zalecany ).
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 27 paź 2013, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Palenie liści
Tak to prawda. W gminach gdzie jest prowadzona selektywna zbiórka odpadów obowiązuje zakaz spalania tzw. Biomasy, ja jednak licze na wyrozumiałość straży miejskiej bez donosu upierdliwego sąsiada są bardzo wyrozumiali.wisienka82 pisze:Witam mam pytanie,
czy to prawda, że liście trzeba teraz wyrzucać i nie można ich palić w ogrodzie? Tak mi sąsiadka powiedziała... Z góry dzięki za odpowiedź
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Palenie liści
Trzeba spróbować zapakowac liście do worka foliowego (takiego dużego po torfie, korze lub ziemi) przesypać liście kilkoma garściami saletry amonowej.
Na wiosnę powinno byc gotowe - dobry naturalny nawóz
Na wiosnę powinno byc gotowe - dobry naturalny nawóz
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Palenie liści
"Odradzałbym tez kompostowanie właśnie liści orzecha włoskiego. Zawierają one juglon i szereg innych substancji allelopatycznych" Dotyczy to orzecha czarnego, a nie włoskiego.
Waleria
- muminek
- 200p
- Posty: 462
- Od: 26 mar 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Palenie liści
Nie palę, kompostuję. Wszystkie liście. Przecież nawet porażone parchem opryskuje się mocznikiem, żeby szybciej się rozkładały,więc chyba nic się nie stanie, jeśli wrzucę je do kompostownika i przełożę obornikiem. Kompostuję liście od wielu lat, w połowie roku mieszam z trocinami i jesienią mam wyściółkę pod różaneczniki i iglaki.Nie zauważyłam jakiegoś specjalnego nagromadzenia się chorób w moim ogrodzie z powodu kompostowania liści 

Re: Palenie liści
Nie ma ustawowego zakazu palenia liści. Tą kwestię rozstrzyga indywidualnie każda gmina.
Od 1 stycznia 2013 w większości Gmin nastąpiły zmiany. Po co chcesz palić? Sprawdź czy Gmina w ramach obecnej opłaty śmieciowej nie gwarantuje Tobie darmowego odbioru/zagospodarowania opadłych liści czy ściętej trawy.
Od 1 stycznia 2013 w większości Gmin nastąpiły zmiany. Po co chcesz palić? Sprawdź czy Gmina w ramach obecnej opłaty śmieciowej nie gwarantuje Tobie darmowego odbioru/zagospodarowania opadłych liści czy ściętej trawy.