Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Emilka zachowała się jak moja Czarniuta-na chwilę nie można spuścić jedzenia z oka
Reszta kotów bywa ciekawska, ale żaden nie jest taki zdeterminowany 
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Terlico Jak robię obiad muszę je wypraszać z domu bo skakają po blatach. Na szczęście nie wbijają wtedy pazurów w nogi, robi to jedynie Sępik kiedy go wezmę na kolana, jest to wyjątkowo denerwujące
Marysiu Nauczyło mnie to , że rozmrażające się mięso trzeba chować do szafki
Emilka dalej na diecie, już nie cwaniakuje i łasi się. Chmur dziś nie było, w słońcu gorąco, za bardzo jak na ostatni dzień paździenrika.
Tereniu Nie mogę jej jeszcze pogłaskać - ma karę
Widziałam trzmielinę u Bogusi - nie wiedziałem, że ona tak może kwitnąć a jak mi opowiadałaś o swojej to myślałem, że to zwykła oskrzydlona. Moje są jakieś inne, rosną już sporo lat ale nigdy nie zakwitły. Miłego wieczoru
Nikus Bardzo podoba mi się jak ktoś ma 2 lub więcej piesków i razem się chowają.
Jacku Właśnie najbardziej by mi pasował klimat angielski - ciepłe deszczowe zimy i chłodne lata, jedynie wiatru mają za dużo ale dałoby się wytrzymać
Marysia Amba Kapusty siałem w maju wprost do gruntu, potem jak ciut podrosły przesadziłem w obecne miejsce. W przyszłym roku jak tylko znajdę nasiona to też kupię
Moje koty na ubraniach nie leżą bo zawsze chowam do szaf ale kto wie, pewnie też by było wszędzie pełno kłaków. Mając do wyboru krzesła i dywan zawsze wybierają krzesła, szczególnie jak tam jakiś koc leży.
Aniu Dziękuję
Niestety Olympus nie potrafi tak ładnie uchwycić zachodów jak Canon, za bardzo wybladza czerwienie. Może jeszcze kiedyś się dorobię psa z kotami
Marzenka Zaraz do Ciebie zajrzę i nadrobię bo wczoraj o 18 usypiałem a o 19:30 poszedłem spać na dobre i nie byłem na forum. Jak nie masz wścibskich sąsiadów to nie masz co się obawiać pracy w święto, a nawet gdybyś takowych miała to niech na swoje podwórko patrzą a nie cudze
Ewa Emilka mało, że jest żerta to jeszcze niesamowicie leniwa, jako jedyna od lat już nie poluje tylko domaga się domowego jedzenia i spania hrabianka jedna
Podpowiedzcie proszę w jakich warunkach przechowujecie dalie bo dziś wyciągnąłem je z piwnicy i była pleśń na łodygach a niektóre niedoschnięte bulwy zaczęły gnić, wysuszyłem dokładnie na słońcu, jutro też będę suszyć. W piwnicy nie jest ani sucho ani wilgotno, może trochę za ciepło. Galtonie też złapały pleśń ale to moja wina, nie doschły dokładnie albo później wilgoć złapały. Suszą się do tej pory nad piecem. Wszystkie porażone fragmenty wyciąłem.
Marysiu Nauczyło mnie to , że rozmrażające się mięso trzeba chować do szafki
Tereniu Nie mogę jej jeszcze pogłaskać - ma karę
Nikus Bardzo podoba mi się jak ktoś ma 2 lub więcej piesków i razem się chowają.
Jacku Właśnie najbardziej by mi pasował klimat angielski - ciepłe deszczowe zimy i chłodne lata, jedynie wiatru mają za dużo ale dałoby się wytrzymać
Marysia Amba Kapusty siałem w maju wprost do gruntu, potem jak ciut podrosły przesadziłem w obecne miejsce. W przyszłym roku jak tylko znajdę nasiona to też kupię
Aniu Dziękuję
Marzenka Zaraz do Ciebie zajrzę i nadrobię bo wczoraj o 18 usypiałem a o 19:30 poszedłem spać na dobre i nie byłem na forum. Jak nie masz wścibskich sąsiadów to nie masz co się obawiać pracy w święto, a nawet gdybyś takowych miała to niech na swoje podwórko patrzą a nie cudze
Ewa Emilka mało, że jest żerta to jeszcze niesamowicie leniwa, jako jedyna od lat już nie poluje tylko domaga się domowego jedzenia i spania hrabianka jedna
Podpowiedzcie proszę w jakich warunkach przechowujecie dalie bo dziś wyciągnąłem je z piwnicy i była pleśń na łodygach a niektóre niedoschnięte bulwy zaczęły gnić, wysuszyłem dokładnie na słońcu, jutro też będę suszyć. W piwnicy nie jest ani sucho ani wilgotno, może trochę za ciepło. Galtonie też złapały pleśń ale to moja wina, nie doschły dokładnie albo później wilgoć złapały. Suszą się do tej pory nad piecem. Wszystkie porażone fragmenty wyciąłem.
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1464
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Witaj Michale!
U nikogo nie widziałam takich pięknych zagonów kapustek ozdobnych.
Oby rosły jak najdłużej, wystawały spod śniegu i cieszyły Cię do wiosny.
A wiosną.... siej nowe!!!

U nikogo nie widziałam takich pięknych zagonów kapustek ozdobnych.
Oby rosły jak najdłużej, wystawały spod śniegu i cieszyły Cię do wiosny.
A wiosną.... siej nowe!!!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Michał, dobrze dosusz karpy i wytnij całkiem łodygi, bo od nich często zaczynają gnić karpy. Najlepsza temperatura przechowywania to w ok. 10st. Jak jest wyższa - trzeba zabezpieczyć przed wyschnięciem, jak niższa - trzymać luzem. Jak masz środek przeciwgrzybiczny - warto spryskać po wyschnięciu.
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Anglicy radzą, żeby przez jakiś czas trzymać karpy dalii do góry nogami, żeby cała wilgoć wypłynęła z łodyg. No i rady Jacka są
.
Powodzenia, Michałku - Jagoda
Powodzenia, Michałku - Jagoda
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
No to będę wiosną szukać kapuścianych nasionek......jak nie zapomnę 
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Przepraszam w kwestii sterylizacji. Nie jestem na bieżąco z żadnymi wątkami. Życzę długich lat dla Twoich kociastych. Super, że maja taki teren do wybiegu. Widać, że są szczęśliwe. Ja też mam dużo kotów i to podrzuconych przez ludzi z miast.
Niektóre są już wykastrowane i wysterylizowane.
A liści to masz sporo do wygrabienia. To dużo pracy.
A liści to masz sporo do wygrabienia. To dużo pracy.
Mój koci raj-zapraszam...
pozdrawiam Danka
pozdrawiam Danka
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Lisico Dziękuję w swoim i kapustowym imieniu, na pewno pojawią się nowe w przyszłym roku
Jacku Muszę jechać kupić ten środek antygrzybowy, potem przeniosę karpy do pralni ( zimno tam jest i wilgotno), teraz dosychają w piwnicy gdzie jest cieplej ale co dzień wycinam jakieś podpleśniałe korzonki. Dziękuję za porady
Jaguś Sprawdzę czy działa ale tam już chyba nie ma co wypływać bo wcześniej po wykopaniu dalie leżały na słońcu.
Marysia amba Warto
Danka Nic nie szkodzi
liście już zostały wydmuchane przez wiatr i wczorajszą wichurę, oblepiły inne rośliny i same zrobiły zabezpieczenie przed mrozem, jakie mądre
Wczoraj wieczorem bardzo mocno wiało, myślałem, że wichura sprzed roku się powtarza sprzed roku tak waliło po ścianach i w przewodach wentylacyjnych, lało przez cały dzień, napadało 4 razy więcej niż za cały październik - 28 litrów
i podobno taka pogoda Ma sie ciągnąć przez pół listopada. Niestety nie zdążyłem zglebogryzarkować po ziemniakach...może jeszcze się uda przed zimą.
Jacku Muszę jechać kupić ten środek antygrzybowy, potem przeniosę karpy do pralni ( zimno tam jest i wilgotno), teraz dosychają w piwnicy gdzie jest cieplej ale co dzień wycinam jakieś podpleśniałe korzonki. Dziękuję za porady
Jaguś Sprawdzę czy działa ale tam już chyba nie ma co wypływać bo wcześniej po wykopaniu dalie leżały na słońcu.
Marysia amba Warto
Danka Nic nie szkodzi
Wczoraj wieczorem bardzo mocno wiało, myślałem, że wichura sprzed roku się powtarza sprzed roku tak waliło po ścianach i w przewodach wentylacyjnych, lało przez cały dzień, napadało 4 razy więcej niż za cały październik - 28 litrów
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Michał
Lało dzisiaj u Ciebie ??? u nas była piękna słoneczna pogoda , tylko strasznie wiało i zimno .
Ale Ci dobrze - wiatr zrobił robotę za Ciebie

Lało dzisiaj u Ciebie ??? u nas była piękna słoneczna pogoda , tylko strasznie wiało i zimno .
Ale Ci dobrze - wiatr zrobił robotę za Ciebie
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Tereniu skończyło lać o północy ale wczoraj jak zaczęło o 13 to trwało do 24. W nocy były straszne wichry. Ale za to jak się dobrze spało... 
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Głupia sprawa, ale zazdroszczę nieco tego deszczu
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Marysiu Też zakręcam wodę na zewnątrz ale mam z tym trochę roboty więc się ociągam.
Chciałbym się doradzić w sprawie poplonu .
Otóż na końcu sadu miałem 2 ary ziemniaków i chcę tam posiać żyto ozime lub jare. Miało tam nie być poplonów bo gleba jest żyzna ale zaczęły wyrastać chwasty i chcę je ograniczyć. Czy można je jeszcze wysiać?
Na warzywniku 2 arowym na początku sadu poplonem była gorczyca , już dawno przykopana i jak będę to żyto siać to może też posiać na warzywniku? Czy od 2 poplonów się nie przenawozi? Żyto byłoby skopane wiosną.
Chciałbym się doradzić w sprawie poplonu .
Otóż na końcu sadu miałem 2 ary ziemniaków i chcę tam posiać żyto ozime lub jare. Miało tam nie być poplonów bo gleba jest żyzna ale zaczęły wyrastać chwasty i chcę je ograniczyć. Czy można je jeszcze wysiać?
Na warzywniku 2 arowym na początku sadu poplonem była gorczyca , już dawno przykopana i jak będę to żyto siać to może też posiać na warzywniku? Czy od 2 poplonów się nie przenawozi? Żyto byłoby skopane wiosną.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Myślę, że ziemi nie da się przenawozić poplonami. Spokojnie możesz posiać żyto, myslę, że jak ma być jeszcze 2 tyg takiej pogody to spokojnie zdąrzy wykiełkować
Zaglądnij do mnie
Zaglądnij do mnie
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Chyba jednak nic nie będę siać teraz bo sąsiedzi posiali na polu tak koło 20 października i dziś się przyglądałem i nic a nic nie wzeszło. Dziś w przerwie pomiędzy 4 dniowymi deszczami i mżawkami poszedłem pooglądać sad i ogród bo dawno mnie tam nie było
Nie po wszystkich roślinach widać zaawansowaną jesień, np taki rącznik dawno temu przemarznięty puszcza coraz to nowe liście

To samo akant, chyba ,że on jest zimozielony?

Platan i morela coś się zagapiły i liści nie spieszy im się zrzucić, platan za parę lat orzecha prześcignie bo mu coraz mniej brakuje

Przed garażem wciąż jest kolorowo

Kapusty coraz większe i ładniejsze, to chyba najbardziej udana tegoroczna nowość w ogrodzie

Część kwiatków postanowiła zakwitnąć ponownie, szczególnie ładnie kwitną gailardie, całe lato takich ładnych kwiatków nie miały

Widok na podwórko spod koszteli

Wschód słońca sprzed kilku dni

Sępikowi też nie chce się wychodzić na zewnątrz więc przerzucił się na nieżywe myszki


To samo akant, chyba ,że on jest zimozielony?

Platan i morela coś się zagapiły i liści nie spieszy im się zrzucić, platan za parę lat orzecha prześcignie bo mu coraz mniej brakuje

Przed garażem wciąż jest kolorowo

Kapusty coraz większe i ładniejsze, to chyba najbardziej udana tegoroczna nowość w ogrodzie

Część kwiatków postanowiła zakwitnąć ponownie, szczególnie ładnie kwitną gailardie, całe lato takich ładnych kwiatków nie miały

Widok na podwórko spod koszteli

Wschód słońca sprzed kilku dni

Sępikowi też nie chce się wychodzić na zewnątrz więc przerzucił się na nieżywe myszki

- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Michał witam
Mimo deszczu i zimna u Ciebie pięknie
jakie cudne te kapusty
Powiedz mi czy akanta na zimę okrywasz czymś ???
Pomiziaj swoje kotki i Emilkę też .
Pozdrawiam
Mimo deszczu i zimna u Ciebie pięknie
Powiedz mi czy akanta na zimę okrywasz czymś ???
Pomiziaj swoje kotki i Emilkę też .
Pozdrawiam



