Aniu-55
co do tej chryzantemy ,ja bym ja zakopczykowała,ale lekko tak jak róże i przykryła liśćmi.Prawde mówiąc to nie gwarantuje że przezimuje ,ale może ta kobieta mieć racie.Ja juz tak robiłam z niektórymi chryzantemami ,i chociaż przezimowały ,to potem były już mniej okazałe i kwiatki lichotki ,
adamiec - bardzo prosze ,na wiosne będe mieć na pewno sadzonki,może nie dużo ale zapraszam.
Margo - jeszcze sie nie żegnam,ale nie mogłam sie oprzeć .Wiem że nie powinnam bo mogą domowe zachorować ,ale cóż ,urok jej mnie przkonał
Ellebelle- masz racje jade po niedzieli.A moje ręce już lepiej. Nogi córka właśnie znowu obłożyła kapustą i oglada film o Bibli na Polsacie
Tija ,Fraszka,Ruda

-dziękuje , na urlop jade dopiero w srode
