Ogród Helen,Cz 2
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Ogród Helen,Cz 2
Z koperkiem zawsze zaczynam wiosnę i nigdy nie zebrałam plonów ani jednej gałązeczki
Ale na wiosnę znowu będzie kolejna próba bo ja uparta jestem a koperek uwielbiam prawie do wszystkiego 
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Helen,Cz 2
U mnie warzywnik spory ale koperek zawsze zaatakują mszyce zanim ja zdążę się nim nacieszyć.Intensywność chorób grzybowych zależy od pogody w czasie sezonu, ja uprawiam pomidory w gruncie i jak jest sprzyjający rok to nie trzeba wielu oprysków żeby zbiory były obfite a w tym roku było kiepsko.
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Helen,Cz 2
Ewcia
dzielna z Ciebie dziewczyna
......a być może się uda i doczekasz się swego koperku.
Ja już chyba nie powrócę do rabatek warzywnych, ale koperek wysiewam między kwiatami i nigdy go póżniej nie widzę
Jola
no tak.....to już wiem dlaczego u mnie koperek znika, bo pewnie jak się tylko pokaże ponad ziemią
odrazu zostaje zjedzony przez mszyce i inne robale. Warzywniak to fajna rzecz, można chociaż w sezonie
zdrowiej się odżywiać.
Ja już chyba nie powrócę do rabatek warzywnych, ale koperek wysiewam między kwiatami i nigdy go póżniej nie widzę
Jola
odrazu zostaje zjedzony przez mszyce i inne robale. Warzywniak to fajna rzecz, można chociaż w sezonie
zdrowiej się odżywiać.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Helen,Cz 2
Piękny masz podpis. 
Mączniak na ozdobnych raz jest, raz go nie ma. Nie stosuję żadnych oprysków, pojawia się raz na 3-4 lata i samoistnie znika.
Mączniak na ozdobnych raz jest, raz go nie ma. Nie stosuję żadnych oprysków, pojawia się raz na 3-4 lata i samoistnie znika.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogród Helen,Cz 2
Helen
Witam
Co u Ciebie w ogrodzie - jakieś zdjęcia wstaw proszę
U nas deszcz siąpi od rana i jest nieprzyjemnie - nie chce się jechać na działkę
Pozdrawiam serdecznie
Co u Ciebie w ogrodzie - jakieś zdjęcia wstaw proszę
U nas deszcz siąpi od rana i jest nieprzyjemnie - nie chce się jechać na działkę
Pozdrawiam serdecznie
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Helen,Cz 2
Mariolka, miło mi że Ci się moje motto podoba
Dobrze wiedzieć o tym grzybie jak najwięcej
.Z tego wynika że opryski są zbyteczne.
Tereniu, u mnie buro i ponuro dzisiaj deszcz siąpi,dobrze że jeszcze nie ma przymrozków,
ale jak na te porę roku nie jest tragicznie.
.W ubiegłym roku o tej porze było bardzo zimno.

Rudbekia zakwitła , dziwnym kwiatem.

Żurawki też kwitną i liściami się chwalą

Palegnatka kwitnie i nie zamierza przestać.


Pelargonie przez całe lato były do niczego, a teraz mają swój czas- dziwne




Hortensje już przygotowane do zimowego snu, okryje jeszcze ogrowłókniną i powinny w następnym roku zakwitnąć.


Dobrze wiedzieć o tym grzybie jak najwięcej
Tereniu, u mnie buro i ponuro dzisiaj deszcz siąpi,dobrze że jeszcze nie ma przymrozków,
ale jak na te porę roku nie jest tragicznie.

Rudbekia zakwitła , dziwnym kwiatem.

Żurawki też kwitną i liściami się chwalą

Palegnatka kwitnie i nie zamierza przestać.


Pelargonie przez całe lato były do niczego, a teraz mają swój czas- dziwne




Hortensje już przygotowane do zimowego snu, okryje jeszcze ogrowłókniną i powinny w następnym roku zakwitnąć.


- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogród Helen,Cz 2
U mnie mączniaka łapały róże, po opryskach na grzyba znikał. W przyszłym sezonie róże chyba profilaktycznie będę pryskać, bo one ciągle coś łapią.
Berberys ma śliczne owocki. Ciekawa jestem, czy mój też kiedyś będzie takie miał, na razie jest jeszcze mały i ani myśli o owocach.
Berberys ma śliczne owocki. Ciekawa jestem, czy mój też kiedyś będzie takie miał, na razie jest jeszcze mały i ani myśli o owocach.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogród Helen,Cz 2
Helen
A widzisz jak pięknie - dziękuje . Ile jeszcze kolorków masz
Mnie już się nie chce jeździć na działkę - choć muszę jechać pookrywać
Rano było piękne
a teraz ciemno , buro się zrobiło - nie lubię takiej pogody
Pozdrawiam
Mnie już się nie chce jeździć na działkę - choć muszę jechać pookrywać
Rano było piękne
Pozdrawiam
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród Helen,Cz 2
Helenko, ty masz jeszcze swoje doniczkowce na zewnątrz?Wszystko jeszcze pieknie wygląda,a u mnie pochowane juz dawno,bo wrześniowe przymrozki pościnały mi rosliny.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Helen,Cz 2
Jak zwykle za mało robisz zdjkęć. Tobie się wydaje, że już nic nie ma do pokazywania, a tu jeszcze tyle się dzieje.
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Helen,Cz 2
Gosia, faktycznie róże zawsze jakieś choróbsko chwyta, u mnie pod koniec lata pnąca (poliant) dostała plamy,
liście żółkły i opadały a pączki były małe i nie zakwitły.
Mam kilka odmian berberysów ale tylko ten jeden ma owoce, nie wiem dlaczego? Ja też jestem ciekawa czy twój
będzie miał koraliki
Tereniu,jeszcze jakieś kolorki są......jakby nie przymrozki które były w poprzednich miesiącach,
było by jeszcze kolorowiej....bo obecnie pogoda sprzyja wegetacji.
U mnie też raz słonće raz deszcz, a w tej chwili bardzo zimno się zrobiło .
Gosia, wszystkie doniczkowce mam jeszcze na zewnątrz w nie złej kondycji.
Dwie begonie jeszcze kwitną mizernym kwiatem ,ale kwitną pelargonie w jednej doniczce kwitną w drugiej słabo.
W czasie wrześniowych nocnych przymrozków przez trzy noce trzymane były w garażu, a tak to zawsze są na zewnątrz.
Polegnatki nie chowałam bo to olbrzymie donice, a jednak się utrzymały.
Szkoda że nie schowałaś swoich......takie piękne doniczkowce zawsze masz.
Gosia, muszę się poprawić
.......w następnym roku będzie więcej 
liście żółkły i opadały a pączki były małe i nie zakwitły.
Mam kilka odmian berberysów ale tylko ten jeden ma owoce, nie wiem dlaczego? Ja też jestem ciekawa czy twój
będzie miał koraliki
Tereniu,jeszcze jakieś kolorki są......jakby nie przymrozki które były w poprzednich miesiącach,
było by jeszcze kolorowiej....bo obecnie pogoda sprzyja wegetacji.
U mnie też raz słonće raz deszcz, a w tej chwili bardzo zimno się zrobiło .
Gosia, wszystkie doniczkowce mam jeszcze na zewnątrz w nie złej kondycji.
Dwie begonie jeszcze kwitną mizernym kwiatem ,ale kwitną pelargonie w jednej doniczce kwitną w drugiej słabo.
W czasie wrześniowych nocnych przymrozków przez trzy noce trzymane były w garażu, a tak to zawsze są na zewnątrz.
Polegnatki nie chowałam bo to olbrzymie donice, a jednak się utrzymały.
Szkoda że nie schowałaś swoich......takie piękne doniczkowce zawsze masz.
Gosia, muszę się poprawić
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ogród Helen,Cz 2
Helenko, pytałaś o szyszki , byłam dzisiaj , nazbierałam , ale pod stertą liści trudno coś znaleźć . Mój berberys młodziutki , miał troszkę owoców ale wszystkie zgubił , szkoda bo jest pyszny suszony do herbaty , dostałam troszkę od koleżanki i już ususzyłam , a teraz oszczędnie dozuję bo mało.
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Helen,Cz 2
Danusia, ja byłam w sierpniu i nie znalazłam , wszystkie były przegniłe a teraz TY też nie nazbierałaś
bo liści dużo więc nie wiadomo gdzie i kiedy te szyszki szukać?
Nie wiedziałam że owoce berberysa można zasuszyć i kosztować w postaci herbaty
być może spróbuję w przyszłości tak zrobić
bo liści dużo więc nie wiadomo gdzie i kiedy te szyszki szukać?
Nie wiedziałam że owoce berberysa można zasuszyć i kosztować w postaci herbaty
być może spróbuję w przyszłości tak zrobić
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ogród Helen,Cz 2
Helenko , te małe szyszki , sosnowe jak znalazłam to pozamykane , chyba uśmiechnę się do koleżanki , ona ma całą rabatę wysypaną tymi maluchami . Z berberysu podobno nalewka pyszna wychodzi ,
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Helen,Cz 2
Dziewczyny szyszki najlepiej zbierać w czystym sosnowym lesie. Ja kiedyś wybrałam się do lasu mieszanego i zebrałam tylko pół reklamówki. Szyszki jak jest ciepło to otwierają się a jak wilgoć to się zamykają i jak są wokół nich liście to te liście "łapią" i zamykają w swoich łuskach w czystym sosnowym lesie zbieranie szyszek to przyjemność bez względu na to czy są otwarte czy zamknięte.


