Ogród w cieniu sosen cz. 7
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7
Przepiękny ogród i jego tajemnicze ujęcia,kolorki ulubione-cieplusie,milusie
wspaniale maluje nam krajobraz
Bluszcz mnie urzeka i czaruje 
Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7
Gdzieś mi się zawieruszył Twój wątek ale go odnalazłam i się wpisuję bo bardzo lubię Twoje wpisy. Jesień w Twoim ogrodzie jest piękna.
Pomysł przesiewania kompostu bardzo prosty i aż nie mogę uwierzyć, że o tym nie pomyślałam.

Pomysł przesiewania kompostu bardzo prosty i aż nie mogę uwierzyć, że o tym nie pomyślałam.
Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7
Przepiękna,poetycka opowieść o jesieni w cudownym ogrodzie Eweliny
.
Ja też kompostownik mam, ale kompostu nie przesiewam. Wiem, że powinnam, ale po prostu nie daję rady ze wszystkim
. Raz-dwa razy w roku trochę pomieszam i podbieram.
Ja też kompostownik mam, ale kompostu nie przesiewam. Wiem, że powinnam, ale po prostu nie daję rady ze wszystkim
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7
Ewelinko,kiedy przycinasz ostrokrzew,chyba będą musiała swojego potraktować sekatorem.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7
OSTROKRZEWY przycinam wczesną wiosną, gdy miną mrozy - wycinam gałązki , które przemarzły ( to czasem się zdarza) i formuję.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7
Dziękuję ,moje jeszcze nigdy nie były cięte więc będzie co robić.
-
elakuznicom
- 500p

- Posty: 663
- Od: 13 cze 2012, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7
Witam Cię Ewelinko Twój piękny ogród jest dla mnie balsamem na moje rozterki duchowe i nie tylko ,zaglądałam już po cichutku dużo , dużo wcześniej i wracam ponownie żeby nacieszyć oczy pięknymi widokami, masz wyjątkowy dar tworzenia (mnie nie bardzo ta sztuka się udaje )pięknych kompozycji dopasowując gatunki jak i kolorystykę roślin.
Ja mam działkę i malutki przydomowy ogródek i ..... rozdarte serce ............jak jestem na działce myślę o ogródku i na odwrót ,działka prawie leśna i dużo cienia więc podglądam u Ciebie co i gdzie by mi pasowało wsadzić (dziękuję ). Po wizytach u Ciebie zagościły u mnie paprocie nie wiem czemu ? ja kochająca las nie zrobiłam tego wcześniej, od wiosny posadziłam kilka odmian a teraz będę czekała jak mi się będą rozrastały (????)czytam ,że Ty musisz je poskramiać -moje na razie małe, już nie mogę doczekać się wiosny i podziwiania pióropuszy , mam zamiar powiększać ich liczbę , i tu moja prośba do Ciebie- jak obdarujesz już wszystkich bliskich proszę pomyśl o mnie ,
mam kilka ładnych hortensji ogrodowych, krzaczastych i bukietowych chętnie zrobię dla Ciebie sadzonki (nawet mi się ta sztuka udaje ). Dzięki Tobie powróciłam do orlików
miałam je kiedyś ale nie rozsiewały mi się za bardzo albo je skutecznie sama wyrywałam przy pieleniu chwaściorów teraz bardzo ich pilnuję ....pozdrawiam serdecznie
Ela
Ja mam działkę i malutki przydomowy ogródek i ..... rozdarte serce ............jak jestem na działce myślę o ogródku i na odwrót ,działka prawie leśna i dużo cienia więc podglądam u Ciebie co i gdzie by mi pasowało wsadzić (dziękuję ). Po wizytach u Ciebie zagościły u mnie paprocie nie wiem czemu ? ja kochająca las nie zrobiłam tego wcześniej, od wiosny posadziłam kilka odmian a teraz będę czekała jak mi się będą rozrastały (????)czytam ,że Ty musisz je poskramiać -moje na razie małe, już nie mogę doczekać się wiosny i podziwiania pióropuszy , mam zamiar powiększać ich liczbę , i tu moja prośba do Ciebie- jak obdarujesz już wszystkich bliskich proszę pomyśl o mnie ,
mam kilka ładnych hortensji ogrodowych, krzaczastych i bukietowych chętnie zrobię dla Ciebie sadzonki (nawet mi się ta sztuka udaje ). Dzięki Tobie powróciłam do orlików
miałam je kiedyś ale nie rozsiewały mi się za bardzo albo je skutecznie sama wyrywałam przy pieleniu chwaściorów teraz bardzo ich pilnuję ....pozdrawiam serdecznie
Ela
pozdrawiam Ela
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7
Elu, dziękuję Ci za miłe słowa
Przypomnij mi wczesną wiosną (III/IV) na PW. a chętnie podeślę Ci nadwyżki karp paproci.
Przypomnij mi wczesną wiosną (III/IV) na PW. a chętnie podeślę Ci nadwyżki karp paproci.
- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7
Uwielbiam ten ogród, znam jego każdy zakątek, pamiętam jaszczurki, krasnale i inne detale, no i świetne oko do zdjęć
Współczuję z powodu pieseczka, sama opłakuję swojego już szósty rok
Masz już nowego?
Pozdrawiam, Iwona.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7
- Miło miIvona44 pisze:Uwielbiam ten ogród, znam jego każdy zakątek(...),
- Oj tam , krasnal był tylko jeden i krótko. Teraz mieszka w piwnicy i czeka ,aż do mojego ogrodu przytuptają wnuczątka . Dopiero wtedy ponownie go gdzieś umieszczę, generalnie nie przepadam za "takimi" dekoracjamiIvona44 pisze: pamiętam jaszczurki, krasnale i inne detale, no i świetne oko do zdjęć
- Ja już może nie opłakuję , ale ciągle wspominam sytuacje i zdarzenia z aktywnym udziałem naszej Suni... Jakoś na razie nie mam ochoty na innego psa. Może kiedyś...Ivona44 pisze:Współczuję z powodu pieseczka, sama opłakuję swojego już szósty rokMasz już nowego?
-
elakuznicom
- 500p

- Posty: 663
- Od: 13 cze 2012, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7
Ewelinko - już dzisiaj - bardzo , bardzo dziękuję
przypomnę się na pewno .
Ela
Ela
pozdrawiam Ela
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7
Ewelino Twój ogród jest przepiękny, obserwuję go już długo, to dzięki niemu znalazłam forum. Nie mówiąc już o pięknych kwiatach widać - odwdzięczają się kwitnieniem- ale ten trawnik. Powiedz co robić żeby taki był co roku. Założyłam w zeszłym roku był piękny, a w tym roku cały w mchu, zdeptany, glebę mam ciężką czarną gliniastą robi się skorupa jak wyschnie - może dlatego?
Jeszcze raz gratuluję tego arcydzieła, pozwól że czasami będę spacerować po Twoim ogrodzie.
Dorota
Jeszcze raz gratuluję tego arcydzieła, pozwól że czasami będę spacerować po Twoim ogrodzie.
Dorota
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7733
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród w cieniu sosen cz. 7
EWELINO.....u Ciebie zawsze każda pora roku jest wita gości....urocze są te Twoje kompozycje a jesień w ogrodzie też ma swój klimat....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna








