Ogórek kolczasty - kiwano

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
MarekMorzy
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 1 sie 2013, o 14:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

qshka pisze:ogórek jak ogórek
Mam dokładnie takie samo zdanie.
Ale u mnie w uprawie nie odpada. Nasze ogórki rosnąć nie chciały a plon kiwano na tym samym stanowisku był obfity.
Jak dziecko znajomych zaniosło do szkoły celem wzbogacenia kącika przyrodniczego to zarobiło szóstkę?
Jak kolega buchnął by pokazać w domu to do dziś opowiada jak go niespodziewanie pokłuło.
Znajome jako dekoracje wezmą każda ilość.
Tomek85
50p
50p
Posty: 65
Od: 2 maja 2012, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

nefmm pisze:Sezon kiwano 2013 został zamknięty. Owoców jest aż zbyt dużo, znajomi będą mieć dosyć a i ja pewnie będę musiał coś z tym zrobić, bo jest więcej niż na śniadania, na obiad i na kolację;) Jeszcze nie wiem co - wszelkie pomysły mile widziane:)
Podobnych skrzyneczek jak na obrazku jest całkiem sporo;)
Co warto napisać po pierwszym roku uprawy... a co może się przydać tym, którzy swoją przygodę z kiwano rozpoczną...
1. Nie zauważyłem jakiejś szczególnej różnicy w uprawie w szklarni i na dworze (działka na słonecznym Mazowszu;). Może nawet to na dworze ciut szybciej zaczęło dojrzewać - tempo wzrostu podobne - na zewnątrz trochę bardziej zwarty pokrój, miejscami wręcz nieprzenikniony;) Więc jak ktoś ma małą szklarenkę a działka nie jest w jakimś korytarzu szczególnie zimnych wiatrów - spokojnie może wysadzać na dworze.
2. Nie za wcześnie należy wysadzać na dwór. Jeśli są jeszcze zimne noce, sadzonki po prostu przestają rosnąć, gubią liście i sterczą gołe łodygi, które dopiero gdy jest cieplej zaczynają wypuszczać świeże gałązki. Tak więc zaczekać z wysadzaniem do ogrodu bo i tak nie przyspieszymy wzrostu.
3. Z wysiewem też nie ma co się bardzo spieszyć. Ja moje wysiałem w tym roku na przełomie marca i kwietnia i na pewno trochę za wcześnie. Przynajmniej o dwa tygodnie jeśli nie lepiej. W ciepłym domu rosną naprawdę imponująco szybko, ale wymagają bardzo dobrego doświetlenia i są po prostu trochę dzikawe. W ogródku właściwie i tak zaczynają od nowa puszczać boczne gałęzie, a stara wiotka łodyga jest szargana przez wiatr. Więc nie wcześniej niż w połowie kwietnia.
4. Roślina zdecydowanie odporna na wszelkie szkodniki. Ogórki dawno zniknęły, na cukiniach mokrą jesienią zaczęła pojawiać się biała pleśń, a kiwano dumnie pewnie jeszcze by stało, gdyby nie to, że noce już chłodne i kilka dni temu po prostu zakończyłem jego uprawę, żeby owoce nie zmarzły.
5. W szczytowym okresie lata, gdy na dworze ciągle było ponad trzydzieści stopni, wymagało sporo podlewania. Aczkolwiek nie było u mnie deszczu przez ok 3 tygodnie w okresie największego upału i podlewane kiwano najwyżej trochę smutniało w południe, a fasolka szparagowa po prostu zaczęła się kruszyć i sypać mimo prób reanimacji... Więc też odporne na susze i upały, ale trochę podlewać trzeba.
6. Zostawić przynajmniej metr w każdą stronę od sadzonek (same sadzonki można bliżej siebie - chodzi o to, żeby płożące się gałęzie nie wchodziły na marchewkę - nie dadzą się powstrzymać i do tego są strasznie kłujące;). Określenie jego rozlazłość pasuje idealnie. Moje miały rusztowanie wysokie na prawie dwa metry, z którego zaczęły przechodzić na pobliskie drzewa, a i tak dookoła rozlały się naokoło metr w każdą stronę. Inwazyjne;)
7. Owoce zostały zebrane kilka dni temu, w momencie kiedy noce zaczęły grozić przymrozkiem. Bardzo dobrze i bardzo szybko dochodzą w domu. Czy ktoś wie jak długo poleżą i czy lepiej je wynieść do chłodnego pomieszczenia jak chcemy żeby poleżały? Owoce są dosyć twarde, w zasadzie jak ogórki, ale mają ostre wypustki, przez co trzeba je owijać np w gazety, żeby nie poprzebijały sobie nawzajem skórki, bo wiadomo - szybko się wtedy psują a dodatkowo - skórka żólto-pomarańczowa, miąższ zielony... a sok zastyga na czerwono i nie wyglądają apetycznie takie pokrwawione...
8. Smak - naprawdę specyficzny. Śluzowato-kwaskowaty;) Rzeczywiście coś jak kiwi o aromacie banana - ale niewątpliwie trzeba spróbować:) Mnie jakoś nie zachwycił szczególnie, wolę słodkie owoce, ale ciekawe, mogą się podobać, a na pewno miła odmiana, zwłaszcza, że można samemu w ogródku wyhodować:)
9. Owocy - z jednej rośliny mniej więcej taka skrzyneczka - więc całkiem sporo. Ja miałem blisko 10 krzaków;). W przyszłym roku max 2-3 i i tak będzie nadwyżka;) Owoce zaskoczyły mnie rozmiarem. Te, które zdążyły wyrosnąć mają wagę 500-600 gramów i ok 15-18 cm długości. Te które zazwyczaj widywałem w sklepie były sporo mniejsze.

Wszelkie uwagi oczywiście dotyczą mojego przypadku i zależnie od regionu Polski czy chociażby rodzaju podłoża możecie napotkać na nieoczekiwane zwroty akcji;) Ogólnie kto ma ochotę - powinien spróbować. Roślina nie jest trudna w uprawie, a na pewno fajna przygoda z egzotyką;)

Do poprzedniej wypowiedzi dodam swoje spostrzeżenia dotyczące uprawy kiwano bazując na kilkunastu sadzonkach:
  • Nie zauważyłem różnicy w plonie między kiwano posadzonym wewnątrz cieplarni, a kiwano posadzonym w gruncie pod gołym niebem.
  • Mimo, iż roślina przymarzła i jest już niemal całkiem sucha, to owoce wciąż dojrzewają.
  • Żółte liście należy obrywać, z biegiem czasu niemal na całej roślinie będą żółte liście.
  • Kiwano potrzebuje stelarza, np. kratę ogrodową po której może się pleść. W przeciwnym wypadku kiwano nie urośnie i nie wyda żadnych plonów. Musi być to krata, sam sznurek nie wystarczy. Kiwano nie urośnie w przeciwieństwie do ogórka, którego można przywiązać pojedynczym sznurkiem. Zostało to sprawdzone przeze mnie w różnych kombinacjach (kiwano w cieplarni bez krat, w cieplarni z kratami, na zewnątrz bez krat, na zewnątrz na sznurku, itp).
  • Zniszczona sadzonka w początkowej fazie dorastania w gruncie odrośnie. W moim przypadku dziecko sąsiada kopnęło piłką i ułamało cała łodygę sadzonki na wysokości 3-4 cm. Po urwaniu łodygi sadzonka odrosła i wydała niemały plon.
PS. Można zrobić nowy wątek o kiwano, albo przykleić te uwagi dla przyszłych sadowników, którzy będą chcieli wyhodować kiwano.
Awatar użytkownika
Tomek-Warszawa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3376
Od: 11 lut 2008, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

Żółte liście należy obrywać, z biegiem czasu niemal na całej roślinie będą żółte liście

Moje kiwano w tamtym roku miało liście zielone aż do przymrozku a w tym roku liście mu zaczęły żółknąć od połowy sierpnia. Jaka to mogła być przyczyna?
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991

Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
MarekMorzy
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 1 sie 2013, o 14:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

Tomek85 pisze: Kiwano potrzebuje stelarza, np. kratę ogrodową po której może się pleść. W przeciwnym wypadku kiwano nie urośnie i nie wyda żadnych plonów.
To stwierdzenie mocno przesadzone. U mnie kiwano rozrastało się wijąc po gruncie i doskonale plonowało.
Awatar użytkownika
vinetou80
200p
200p
Posty: 395
Od: 7 lut 2013, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

Miałem dokładnie tak samo,rosło na ziemi i nic mu nie żółkło...rozpanoszyło sie na maxa :)Zagłuszyło moje arbuzy które miałem obok.
LEGENDS NEVER DIE
qshka
50p
50p
Posty: 86
Od: 26 maja 2013, o 11:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

Moje też nie miały jakiś kratek i nie wiadomo czego do wspinania, rosły razem z ogórkami i sobie poradziły ze wszystkim z 4 sadzonek miałam chyba ze 40 owoców :)) A, że smak mi nie pasuje to nasionkami się mogę podzielić, bo w przyszłym roku nie sadzę :))
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1537
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

W tym roku będę uprawiał kiwano już 7 rok z rzędu.

Moje spostrzeżenia:
Rośnie i plonuje wszędzie dobrze. Czy na ziemi II klasy czy IV.

Ja uprawiam przy tyczkach które oplatam sznurkiem. Po co? Lepiej ogarnąć ta roślinę, tworzy silne wąsy czepne, lepiej jak idzie w górę niż wchodzi na sąsiednie grządki. Raz na jednym poletku nie postawiłem tyczek, a obok rosła cebula z rozsady i był problem bo tak kiwano oplotło cebulę że sporo czasu mi zajęło zanim ją rozplatałem, a część cebuli była porwana :?

Smak? Kwestia gustu...

Przechowywanie? U mnie niektóre spośród 30 sztuk przeznaczonych jako pełniące walory ozdobne w mieszkaniu przetrzymały równo rok w temperaturze pokojowej, a niektórzy z gości którzy do mnie zaglądali pytali się czy ten owoc jest legalny :;230

Sieję zawsze 20 kwietnia do gruntu wysadzam po majowych przymrozkach.

Nawożenie? rośliny nawożone kompostem miały dwukrotnie większą masę niż nienawożone.

Uprawa kiwano mi się opłaca bo nadwyżkę zawsze sprzedam do jakiejś restauracji bo pracuje jako kucharz, a szefowie kuchni często używali tych owoców do dekoracji półmisków.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Awatar użytkownika
Marcoo16
1000p
1000p
Posty: 1053
Od: 24 mar 2013, o 15:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

Witaj.! :wink:
Zgadzam się z Tobą we wszystkim, co powiedziałeś. ;:108
Marconi_exe pisze:Uprawa kiwano mi się opłaca bo nadwyżkę zawsze sprzedam do jakiejś restauracji bo pracuje jako kucharz, a szefowie kuchni często używali tych owoców do dekoracji półmisków.
To bardzo fajnie, że masz gdzie wykorzystać swoje kiwano i jeszcze dodatkowo na tym zarabiasz. ;:224 Jest to na pewno bardzo ciekawa roślinka, ale pod względem smaku mi nie odpowiada. W tym roku prawdopodobnie posieję jako "zaporę przed wścibskimi oczami sąsiadów" :lol:
Pozdrawiam :wit
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Awatar użytkownika
vinetou80
200p
200p
Posty: 395
Od: 7 lut 2013, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

Jeśli coś na ogrodzenie do pnięcia się to lepiej tykwę,dużo efektowniejsza wg.mnie i dużo odmian...jest tylko mały problem bo lubi mieć przynajmniej na początku zacisznie(bezwietrznie) bo może nie wystartować,ale wygląda obłędnie...a i trzeba chronić przed ślimakami :(
LEGENDS NEVER DIE
Awatar użytkownika
Marcoo16
1000p
1000p
Posty: 1053
Od: 24 mar 2013, o 15:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

Jeśli dostanę w ogrodniczym nasionka to spróbuję :wink:
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Awatar użytkownika
vinetou80
200p
200p
Posty: 395
Od: 7 lut 2013, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

Marcoo16 pisze:Jeśli dostanę w ogrodniczym nasionka to spróbuję :wink:
Kup tykwę w jakimś sklepie na necie ,albo na alledrogo bo jest mnóstwo odmian,fajne kształty i kolory...szybko kiełkuje jak ogórki...
LEGENDS NEVER DIE
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1537
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

Za to mi jeszcze nigdy nie udało się wyhodować tykwy żeby owoce tak dojrzały żeby zawiązały się nasiona. Już trzeci raz próbowałem, a w 2013r. posiałem na palety tykwę Marenka którą kupiłem na eBayu z Chin. Niestety zawiązała owoce we wrześniu, a za chwilę były przymrozki i lipa.

Sieje zawsze około połowy kwietnia, a do gruntu standardowo jak wszystkie dyniowate po przymrozkach. Jedyne co sobie przypominam to to że zawsze je sadzę w miejscu które tylko przez 1/3 dnia jest nasłonecznione.

Tak wyglądało moje kiwano w 2007r. Obrazek

A tak teraz wyglądają owoce :Obrazek
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Awatar użytkownika
Prazyn
200p
200p
Posty: 250
Od: 30 lip 2012, o 16:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pobiedziska

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

Ja w tym roku chciałbym puścić kiwano po ścianie tylko nie wiem jak to zrobić :roll: Może jakąś drabinkę z gałęzi leszczyny zrobić, co wy na to?
Karol
Awatar użytkownika
Marcoo16
1000p
1000p
Posty: 1053
Od: 24 mar 2013, o 15:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

Myślę, że kiwano na pewno sobie poradzi :lol:
:wit
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
marcin18211
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 26 gru 2013, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogórek kolczasty - kiwano

Post »

Dzisiaj zamówiłem nasiona kiwano :) Chcę po prostu spróbować owoców. Ciekawy będzie eksperyment. Mam zamiar posadzić go w miejscu gdzie kupę lat był składowany obornik kurzy :) W ten sposób uniknę nawożenia :heja Obok kiwano dodam jeszcze dynie :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”